Płynę przez zalany las, łąkę, walczę z nurtem jak na górskiej rzece. I jestem tu sam. Rozlewisko Kostrzyneckie to jeden z ostatnich zupełnie dzikich i niemal niedostępnych obszarów Pomorza Zachodniego.
Pojawiło się porównanie do smaku szpiku, ale padło też hasło "tłusta golonka". Tak smakuje ogon bobra. Były też setki innych smaków, tajemnice ukraińskich lalek i rajd pieszo-kajakowy w tak malowniczym terenie, że jedna ekipa po prostu przestała się ścigać i kontemplowała widoki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.