Udowodnił, że można spełnić najbardziej śmiałe marzenia bez względu na grubość portfela i wiek. Wsiadł w kajak i przepłynął Atlantyk. Tylko ten, kto widział bezkres oceanu, wie jak trudne jest do wyobrażenia. I dlatego ?Gazeta Wyborcza? w Szczecinie przyznała Mu tytuł Szczupaka 2011
- Usiadłem już na rufie, rozejrzałem się, popluskałem nogami z radości i już miałem wskoczyć jak 20 metrów od kajaka pojawiła się płetwa rekina sunącego w moją stronę. Więcej już kąpieli nie myślałem - wspomina Aleksander Doba, który na przełomie roku 2010 i 2011 kajakiem pokonał Atlantyk
Płynący Amazonką Aleksander Doba został po raz kolejny ograbiony. Napastnicy przystawili mu do głowy rewolwer. - Pomocy żadnej nie potrzebuję - zapewnia podróżnik
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.