Więcej
    Komentarze
    Zdecydowanie najlepszy 3 wariant bo wjeżdża w gęsto zaludnione osiedla: Słoneczne i Majowe.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Zacznijmy od tego, że ten tramwaj na pewno nigdzie dalej nie pojedzie w dającej się przewidzieć przyszłości. Potem, patrząc na ekipę, która bije tę pianę, możemy sobie odpowiedzieć na retoryczne pytanie: Dlaczego?
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    Najbardziej sensowne jest wykonanie rozbudowy wskazanej w wariantach 3 oraz 7 - dlaczego nie można ich połączyć?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    najbardziej sensowny i logiczny wariant trzeci, bo będzie służył największej ilości mieszkańców prawobrzeża jak i przyjezdnych .
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Znaczna część tych wariantów się uzpupełnia, budowa jednego nie wyklucza drugiego.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    trzeci chyba najbardziej sensowny
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Wariant 1 przewiduje dostępność dla mieszkańców jeszcze niezabudowanych terenów Kijewa. Wariant 3 również dla osób dojeżdżających od strony Stargardu, Pyrzyc, Goleniowa i Gryfina - które mogłyby zostawiać samochody przed wjechaniem do miasta, na sensownie umieszczonym parkingu P&R. Ta kwestia chyba też jest istotna, biorąc pod uwagę zapchane samochodami miasto. Zresztą przy wszystkich przystankach na Prawobrzeżu, w miarę możliwości powinny być takie parkingi.
    @leszekk73 nie do konca bo te przystanki sa w sumie osiedlowe. jesli pusci sie tam ruch z poza miasta to bedzie sie zatykac. stad wazna rola takich przystankow jak teraz np. lotnisko, gdzie nie ma konfliktu jednego z drugim i przyjezdni nikomu nie beda przeszkadzac.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @zed.1 Chodzi mi właśnie o to, że przystanek końcowy na wylocie z miasta byłby dla przyjezdnych. A przystanki osiedlowe dla mieszkańców. A co do lotniska... Jak ktoś jedzie 20 km do Szczecina, potem kolejne 10 przez miasto na P&R Lotnisko, żeby ostatnie 5-10 przejechać tramwajem, to trochę mniej zachęcające do zmiany środka lokomocji, niż możliwość zaparkowania już w Kijewie i przejechania tramwajem 20 km.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    z kijewa na lotnisko jest 5km czyli w 5min jest sie na lotnisku a na struga nie ma az takich korkow by w nich tkwic wiec nie obawiam sie o ten przystanek. w kijewie przystanek tez ma sens, wszystko zalezy od systemu infromacji i wyswietlania liczby miejsc, wtedy nie miescisz sie na jednym to jedziesz prosto do drugiego, bez kluczenia. sama jazda tramwajem prosto z kijewa bedzie dluzsza i nie jest powiedziane, ze te dobudowane tory beda czescia tego samego tramwaju. na turkusowej jest petla i tramwaj moze sie tam konczyc i wracac do kijewa. trasy z turkusowej do miasta nie mozna wydluzac w nieskonczonosc bo przez to trzeba wiecej tramwajow/ludzi, albo spada czestotliwosc przejazdow.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @zed.1 Jeśli miałaby być kolejna , osobna linia z Kijewa na Turkusową i konieczność przesiadek, to lepiej niech sobie ten tramwaj w d. wsadzą, a pieniądze wydadzą na cokolwiek innego.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @leszekk73 Nie ma po prostu sensu wysyłać wszystkich trzech linii tramwajowych aż do kijewa. Każda miałaby dodatkowe naście minut trasy w obie strony a przez to straciłaby na częstotliwości w pozostałym odcinku jaki jest dużo ważniejszy i obsługujący większa część pasażerów. Lepiej by tramwaj jeździł często, szybko i z przesiadką niż wolno i rzadko. Oczywiście zapewne miasto zrobi tak by wszystkie jeździły, nawet jeśli wolno i zwiększy to koszt bo nie liczą się pieniądze i wydajność a trzeba się pokazać, ale wtedy cała operacja "szybki tramwaj" będzie już całkiem jedynie z nazwy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @zed.1 Lepiej wysłać dwa dodatkowe składy na dłuższą linię, niż otworzyć mikrą linię z taką samą częstotliwością i większą liczbą dodatkowych tramwajów. Do Kijewa mogłaby jeździć jedna dotychczasowych linii, a jakby pozostałe przedłużyć w innych kierunkach (np na Dąbie), to by wogóle było ciekawie. A dotychczasowe pętle na Basenie i koło Selgrossa mogłyby wtedy pełnić rolę węzłów przesiadkowych
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Już kiedyś, przy zbliżonym temacie wskazywałem na konieczność uwzględnienia potrzeb. Czyli, skąd należy się spodziewać największych potoków pasażerów. Tramwaj szybki nie jest synonimem tramwaju odległego od głównych szlaków drogowych. Głównych to znaczy realnie, czy potencjalnie dwujezdniowych. Skręt w prawo z ulicy Hangarowej wywiódł tramwaj na przystanek wymagający przesiadki na inny środek lokomocji (Citroena ZUS) lub na pętlę położoną bliżej marketu, niż siedzib ludzkich. A gdyby tego skrętu nie było dojechalibyśmy go centralnej części Prawobrzeża - centra handlowe, bloki itp. Zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie planowanie zakoli - przez Zdroje na Słoneczne itp. Tak teraz jeżdżą autobusy, ale czy to skraca nam czas dojazdu? Niezrozumiałe jest też wpychanie tego środka lokomocji w pobliże wąskich ulic jak Batalionów Chłopskich, czy Gryfińska. W kierunku Kijewa faktycznie lepiej przedłużyć istniejącą nitkę. Ale na część Slonecznego, Majowe, Bukowe czy Nad Rudziankę lepiej pójść ulicami Struga, Łubinową i Handlową . Dwie ostatnie i tak wymagają poszerzenia, jako trasy przelotowe. Odrębną kwestią (pominiętą w wariantach całkowicie) jest łączenie różnych środków komunikacji publicznej. Obecna linia ominęła przystanek PKP Szczecin-Zdroje. Projektowany wariant "dąbski" także nie dochodzi do stacji kolejowej. Coś tu chyba nie halo. MOże jednak zastanowić się nad (opisywaną na łamach GW) koncepcją stacji pomiędzy dwoma w/w. Dąbie pod względem kolejowego ruchu towarowego jest już nieistotne. Nie ma już chyba bocznicy na Załom, a na pewną tą do dawnych fabryk: domów i kontenerów rozebrano już w "czynie społecznym". Nie leży on także w pobliżu głównych linii autobusowych - niektóre autobusy po prostu zbaczają z trasy robiąc dodatkową pętelkę. Także stacja Zdroje przylegająca do jednej, czy dwóch linii autobusowych, nie ma takiego istotnego znaczenia. Jest jakiś projekt kolei metropolitalnej. Jest także faktem spodziewanym bliska upadłość targów szczecińskich (tu gwoździem do trumny jest nowa hala Azoty-Arena). Jest więc doskonałe miejsce na nowy, zamiast tych dwóch. dworzec np.: Szczecin - Wschód położony w pobliżu obecnej pętli, z możliwością wybudowania zarówno parkingu buforowego jak i pętli autobusowej. Z niej powinny odjeźdźać autobusy do Dąbia i do Podjuch. Oj, chyba się rozmarzyłem. Wszak teren upadających targów jest doskonałym kąskiem dla deweloperów, któzy z pewnością znajdą dojścia do lokalnych władz. I jeszcze jedno. Jedna hybryda wiosny nie czyni. Autobus nie jest taki ekologiczny. Nawet te na gaz, wodór, prąd, czy co tam jeszcze wymyślą mają hamowanie połączone z wydzielaniem niezbyt dla nas bezpiecznego pyłu. Nie warto o tym zapominać. Pozdrawiam wszystkich aktywnych dyskutantów o problemach tkanki Naszego Miasta.
    @Jan Bigos widzisz, miasto samo nie ma pojecia co chce osiagnac tym tramwajem. czy to ma byc tam gdzie sa ludzie, czy rozwiazac problem dojazdu do miasta, czy zmniejszyc liczbe wjezdzajacych, czy tez ma byc szybko. tego sie nie da polaczyc a oni nie maja pojecia jaki jest ich priorytet i kombinuja jak kon pod gore. do tego wcale nie mysla o tym jak to ma pracowac z autobusami w okolicy i stad caly galimatias do niczego nie prowadzacy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1