Więcej
    Komentarze
    Litości! A cóż to ma do realiów szczecińskich? Co w Szczecinie przypomina Berlin? Pijalnie wódy na szklanki w centrum miasta, które powinno być zrewitalizowane i reprezentacyjne, ale nie jest? Żałosna częstotliwość kursów komunikacji miejskiej? Wszechobecne 'niedasię' widoczne na elewacjach, podwórkach i klatkach schodowych miejskich czynszówek? A może arogancja magistratu, kompletnie nie liczącego się z głosem mieszkańców i interesem publicznym? Bo bazgroły na asfalcie, pozorujące działania na rzecz zrównoważonego transportu, na pewno nie.
    @ok-cham Od 2 miesięcy jeżdżę tylko komunikacja miejską. Miałem nadzieję, że to zda egzamin. Niestety, obecnie rozglądam się za samochodem. Autobus wiecznie spóźniony, czasem w ogóle nie przyjeżdża, cały czas zatłoczony, podróż trwa wieczność. Mam na myśli linię 81. Podróż KM w miejsce X zajmuje mi 45 minut, samochodem 20 min. Komfort nieporównywalny. Także decyzja z mojej strony jednoznaczna.
    już oceniałe(a)ś
    19
    3
    @sajkor Drobna uwaga - o ile w Berlinie jest zrównoważona polityka dot. komunikacji publicznej (autobusowej i wszelkiej szynowej), samochodowej (obwodnice, przelotówki, parkingowce) i rowerowej (parkingi rowerowe przy przystankach, budynkach mieszkalnych, wszystkich sklepach, szkołach, zakładach pracy i miejscach użyteczności publicznej), to w Szczecinie mamy: - brak obwodnic i przelotówek - brak parkingowców - komunikację miejską kursującą żadko i zatłoczoną, pozbawioną możliwości przewożenia rowerów (Pan redaktor akr tłumaczył mi kiedyś, że przepisy pozwalają, nie odpowiedział jednak, na jakiej linii komunikacji miejskiej, w godzinach szczytu może wsiąść do pojazdu np 5 osób jadących do pracy z rowerami, bez wcześniejszego wygonienia wszystkich innych podróżnych) - brak parkingów rowerowych (Redaktor akr wyprowadzał mnie w tej kwestii z błędu pisząc, że przecież koło UM jest chyba z 10 stojaków, co w zupełności wystarcza. Przy budynku, w którym pracuje 1000 osób i do którego przychodzą setki albo tysiące interesantów...) Krótko mówiąc, Szczecin w żaden sposób nie sprzyja masowemu korzystaniu z rowerów w celach innych niż rekreacyjne. I utrudnianie życia kierowcom, wcale nie spowoduje cudownej zmiany tej sytuacji. A tak przy okazji, z moich obserwacji wynika, że większość osób jeździ po Szczecinie (mam na myśli centrum) rowerem miejskim. Kiedy rower miejski się zwija, mieszkańcy kończą sezon. To zupełnie inaczej niż w Kopenhadze, Amsterdamie, Berlinie. Tam sezon praktycznie się nie kończy, a powodu m.in. wskazanych powyżej różnic tych miast od Szczecina. A sam rower miejski służy tam TURYSTOM, a nie stanowi głównego źródła rowerów w mieście. Czyli - wszystko jest zorganizowane inaczej niż w Szczecinie.
    @leszekk73 Nawet nie chce mi się pisać na temat wszystkich tendencyjnych fragmentów tekstu akr, ale jedno mnie rozwaliło: "Tu posłużymy się przykładem Bernau. Zaraz przy stacji S-Bahn (także stacji kolejowej) w oczy rzuca się potężny parkingowiec. Nie jest to jednak miejsce dla samochodów. Te mają swój dużo mniejszy parkingowiec nieco dalej. Ten wielki, kilkupiętrowy, przeznaczony jest dla rowerzystów" Idea parkingów dla rowerów - super. Ale treść opisu wobec faktów? Niekoniecznie. Bo w rzeczywistości "dużo mniejszy" oznacza 3x większy. A dalej jest rzeczywiście "nieco". Jakieś 15 metrów dzieli oba budynki. Jeśli nie macie czasu na wycieczkę, wystarczy jeden rzut oka na stację kolejową Bernau w Google Earth.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Sądząc po fotografiach ta sympatyczna przejażdżka miała miejsce około południa, kiedy większość mieszkańców Berlina siedzi w pracy. Proponuje przejechać się rowerem po Berlinie w godzinach porannego lub popołudniowego szczytu i opisać swoje wrażenia ponownie. Przecież rowerami powinniśmy jeździć do pracy! Czyż nie? Przy okazji: czy Pan Redaktor dojechał do Berlina pociągiem z rowerem zapakowanym do wagonu, czy może pojechał tam samochodem. Tym brudnym, kopcącym, wstrętnym samochodem...
    @abeerhaminus @akr Pomijając już Twoje słuszne uwagi jak akr w ogóle raczy porównywać miasto z ponad 3,5 do Szczecina z mniej niż 0,4 mln (370027). Do tego infrastruktura komunikacyjna bez porównania. Parę faktów do wiadomości S-Bahn ilość stacji 166 długość 332 km ilość pasażerów 402 milionów U-Bahn ilość stacji 173 długość 151 km ilość pasażerów 507 milionów. Tramwaje ilość przystanków 398 długość linii 192 km ilość pasażerów 189 millionów Autobus ilość przystanków 2627 długość linii 1,626 km ilość pasażerów 409 millionów w tym 46 nocnych linii. No i budżet miasta ponad 20 mld €. To chyba wystarczy żeby uznać porównywanie Szczecina do Berlina za mocno chybione. I jeszcze odnosząc się do jednego z poprzednich komentarzy akr proszę podać, które z GŁÓWNYCH ciągów komunikacyjnych Berlina zostały zwężone na potrzeby rowerzystów może Kopenicer albo Alt-Friedrichsfelde, a może Danziger lub Unter den Linden (tam akurat dawno nie byłem może coś się zmieniło). Żenujące i subiektywne wybieranie zdjęć tylko do potwierdzenia tezy stawianej w artykule. Kierowcy nie są przeciwko pasom/ścieżkom dla rowerów tylko z tym żeby to robić z głową, a nie kosztem głównych ulic i jeszcze te z du*& wzięte porównania - wstyd. Na koniec proszę zwrócić uwagę na parkingi dla samochodów oraz fakt jak one, bezczelne, mogły się tam dostać jadąc ścieżką tylko dla rowerów. PS. Na paru zdjęciach widać waszego idola, prezia rowerowego szczecina, więc artykuł chyba powinien być jako sponsorowany - no chyba, że to zaiste niesamowity zbieg okoliczności.
    już oceniałe(a)ś
    20
    5
    @kaweolg żeby było jasne @abeerhanimus jest tylko początek reszta dotyczy akr i ............ .
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @kaweolg AKR powinien odpalić Tobie dolę za uzupełnianie jego jednostronnych, skrajnie nieobiektywnych pisadeł pozbawionych faktów i informacji nie pasujących do jego ideologicznego zacietrzewienia.
    już oceniałe(a)ś
    10
    5
    Pomieszkuje od 1990r w Wiedniu i nikt nie ma tam takiego parcia na pedałujących jak pseudoredaktorzyna Kraśnicki tworzy się tam niezależne od ruchu samochodowego szlaki dla rowerów , a nie zawłaszcza i zawęża pasy ruchu dla samochodów jak w Ciecinie... Polecam pedałującemu redaktorkowi odwiedzić kolebkę europejskiej kultury..... Zapraszam do odchamienia ... i zmiany strategii ....
    @beobachter11 zostawmy zasadnosc tych rowerow na marginesie. Coraz wiecej tu pseudoznowcow zachodu, ktorym mimo kilkudziesieciu (rzekomo) spedzonych tam lat, dalej wystaje sloma z butow. redaktorzyna, pedalujacy, no no. Ciekawe czy by sobie wielki beobachter na takie chamstwo na standard.at pozwolil. Zakladajac, ze po latach mieszkania katem u swojego austryjackiego "pana" wie co to wogole jest.
    już oceniałe(a)ś
    8
    25
    @dk.85 Tylko nie (rzekomo !!! spędzonych ), bo uciekałem stąd wtedy (1990r) , aby tam pracować , a nie wyciągać łapę jak ( niektórzy teraz) twój rocznik dziecino w nicku świadczy o twojej (rzekomej dojrzałości ) nic więcej nie napiszę ,bo znam lepszy sposób na spędzanie wolnego czasu ....
    już oceniałe(a)ś
    13
    6
    Od 1990 zdążyłem się tam ustawić i nie muszę w przeciwieństwie do ciebie "pedałujący śmieciu " siedzieć u "swojego pana" !!! Żaaallll !!!
    już oceniałe(a)ś
    10
    10
    @beobachter11 ojojoj, latwo sie beobachter zagotowal. Jakos nie przystoi "dojrzalej" osobie. Tak samo jak malo rozsadne jest nazywanie kogos na forum smieciem. Nigdy nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie... Jakos watpie, zebys byl szczegolnie dojrzala osoba czy rozgarnieta, twoj belkot cie zdradza. "Zal"? serio, ile ty masz lat czlowieku, 7? Reszty komentowac nie bede, ponizej pewnego poziomu boje sie schodzic, wiec wybacz.
    już oceniałe(a)ś
    10
    15
    @dk.85 po dluzszym namysle: watpie, zebys sie "dorobil", aczkolwiek zycze ci tego, bo osoba, ktora by sie dorobila, nie zareagowalaby w taki sposob. Raczej jestes kims kto chcialby sie dorobic na tamte warunki, ale poki co dalej smiga po rusztowaniu i go to boli, wiec swoja frustracje i zolc wylewasz wlasnie tutaj.
    już oceniałe(a)ś
    6
    13
    @beobachter11 Przestań fantazjować nieudaczniku !
    już oceniałe(a)ś
    9
    16
    @carrera369 Kolejny po evergreen wypowiadający się na temat.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @kaweolg To chyba ten sam tylko zmienił maskę dla niepoznaki.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    O, widzę że dzunior obraził się za prawdę i skasował mój wcześniejszy post. Więc powtarzam. Jak cię zwolnią po likwidacji władki lokalnej to wyjedź do swojego rowerowego raju i nie zapomnij zabrać kolegów z sensu, roerkowego stwowarzyszenia i kolegi projektanta.
    już oceniałe(a)ś
    10
    7
    Tak prawdę mówiąc to była bezsensowna wyprawa Juniora do Berlina. Te 23 punkty są całkiem rozsądne.
    już oceniałe(a)ś
    14
    11
    NRW, mnóstwo dróg rowerowych, i każde skrzyżowanie z ulicą ma "ustąp pierwszeństwa". I między innymi dlatego jest mało wypadków z udziałem rowerzystów. Bo przed przekroczeniem drogi muszą się zatrzymać i upewnić, że nie stanowią zagrożenia.
    już oceniałe(a)ś
    16
    13
    wszystko fajnie - w Berlinie i piesi i rowerzyści mają dobrze ale... kierowcy tez mają fajnie bo np. mogą korzystać z ringów przez co nie muszą się pchać do centrum
    już oceniałe(a)ś
    2
    0