11. Artur Szałabawka, poseł PiS [okręg szczeciński]
Szef PiS w Szczecinie, w Sejmie jeszcze nie zasiadał. Dostał 7 024 głosy.
Urodził się w 1967 r. Magister socjologii po Uniwersytecie Szczecińskim. Pracował w Żegludze Szczecińskiej, straży miejskiej w Szczecinie, Urzędzie Miasta (wydział zdrowia i polityki społecznej), Ochotniczych Hufcach Pracy (komendant wojewódzki). Działał w Ruchu Odbudowy Polski, potem, od 2001 r., w PiS. Wcześniej posłem tej partii była jego mama Mirosława Masłowska.
W wyborach samorządowych w 2014 r. był kandydatem PiS na prezydenta Szczecina. Miał trzeci wynik. W rozmowie z ''Wyborczą'' przyznał się wtedy, że mając 16-17 lat, był skinheadem. -Tej przeszłości się nie wstydzę- mówił. -Byłem w tej grupie, bo uważałem się za narodowca i ważne było dla mnie hasło ''Bóg, honor, ojczyzna''. Byliśmy w opozycji do władzy komunistycznej.
Był radnym Szczecina od 2005 r. W tej kadencji samorządu został przewodniczącym rady miasta. To on w błyskawicznym tempie wprowadził pod obrady rady uchwałę wyrażającą zgodę na postawienie w Szczecinie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Na sali obrad nie pozwolił na dyskusję na temat wybudowania tego monumentu, argumentując, że przecież przetoczyła się przez media i internet. Uchwała została przegłosowana. Żonaty, dwie córki.
Priorytety Artura Szałabawki: Już na pierwszym posiedzeniu musimy przeanalizować infrastrukturalne potrzeby naszego regionu. S3, S6 czy pogłębianie toru wodnego to inwestycje oczywiste, trzeba sprawdzić, czy mają potwierdzenie w budżecie. Może są nowe, warte realizacji przedsięwzięcia, na które jak najszybciej należy zagwarantować pieniądze.
W Sejmie chcę się zajmować sprawami gospodarki, zwłaszcza morskiej. Tym bardziej że będziemy mieli stosowny resort [w kampanii PiS zapowiadał, że utworzy ministerstwo gospodarki morskiej ? red.]
Wszystkie komentarze