Więcej
    Komentarze
    wali ich już w dekiel z tymi rowerami .
    już oceniałe(a)ś
    77
    47
    @piotr33k2 e tam... mogą nakraść przy okazji.
    już oceniałe(a)ś
    44
    27
    Co byśmy sobie nie mówili to Narutowicza jest częścią Drogi Krajowej nr 10 z wszystkimi tego konsekwencjami - czyli między innymi ruchem tranzytowym. Jak widać dla naszego Tomasza Logi brakuje tam tylko drogi rowerowej chyba ze śluzami. To chyba świadczy o kompetencjach tego pana
    @Sobie Pan Może objaśnij, jakież to konsekwencje w odniesieniu do ruchu rowerowego niesie za sobą ten fakt? Tylko na bazie prawa poproszę, a nie własnego widzimisię.
    już oceniałe(a)ś
    10
    18
    @mrrrwrrr Jeżeli ktoś nie widzi problemu z mieszania ruchu TIRów z ruchem rowerowym na popularnej drodze krajowej prowadzącej do granicy to żadna wykładnia prawa mu nie pomoże.
    już oceniałe(a)ś
    17
    5
    @Sobie Pan czy bez tych ścieżek, pasków na jezdni rowerzyści z Narutowicza znikną? i co w takim razie robi tranzyt na Krzywoustego, skoro jest droga krajowa dedykowana dla TIRów?
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @publicspace80 Mądrzejsi nie pchają się tam gdzie można notorycznie spotkać osiemnastokołowe ważące dziesiątki ton ciężarówki. Jest tyle dróg do wyboru ale nasi specjaliści od pedałowania zawsze wybierają te które najbardziej utrudnią życie innym użytkownikom dróg. Tym razem postanowili utrudnić ruch ludziom którzy przejazdem jadą przez Szczecin, często pierwszy raz w życiu. Taka fantazja ludzi bez kompetencji...
    już oceniałe(a)ś
    10
    4
    @Sobie Pan na Ku Słońcu też jest ścieżka przy cmentarzu i też jest ta sama krajówka i widać, ze sporo wiary z tego korzysta. i z ciekawości: co utrudnia w tym przypadku? ze z dwóch pasów dalej pozostają dwa? i dlaczego to ruch tranzytowy przez środek miasta ma być akceptowalny bardziej anizeli ruch wewnętrzny i bezpieczeństwo mieszkancow?
    już oceniałe(a)ś
    4
    6
    @Sobie Pan Jasna sprawa. Czyli w skrócie Twój postulat to rowerzyści precz z ulic, "bo utrudniają życie innym użytkownikom dróg". Trzeba było tak od razu, a nie bułkę przez bibułkę. Zakaz jazdy rowerem po Szczecinie i będzie po temacie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @Sobie Pan Proszę uważnie przejrzeć plany (i szczegółowy opis). Na jezdni prowadzącej do granicy nie ma pasa rowerowego. Jest w przeciwną stronę. Na odcinku kilkuset metrów i tylko od Piastów do placu Dziecka na odcinku DK10. Bez zwężania pasów dla samochodów. I co w tym złego? To właśnie brak wydzielonego miejsca dla rowerów sprawia problem, a nie to że na jezdni jest miejsca dla każdego. Piszę to z punktu widzenia użytkownika, a nie bo mi się tak wydaje. A Panu się wydaje czy korzysta Pan z pasów rowerowych?
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    @andrzej_krasnicki_jr Ale przecież po tej zmianie, nastąpi kolejna - i za pół roku pewien dziennikarz do spółki z Panami Charęzą i Logą i Gibczyńskim uznają, że taka "opuszczona" droga winna łączyć się z czymś więcej. Redaktor może przypomni czym tłumaczono RONDO TURBINOWE? Tam też już planuje się jego przerobienia w mini-rondo + autostradę rowerową? Bo dziennikarz z urzędnikiem do spółki na mapie widzą wyłącznie drogi zbiorcze?
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Wszystko jest kwestią nauczenia kierowców i cyklistów współfunkcjonowania (żeby nie powiedzieć - współżycia) na ulicach. Na zachodzie problemu z tym nie ma, bo tam komuna nie wyprała społeczeństwu mentalności. Niemcy, Holendrzy, Skandynawowie potrafią się szanować, ale Polak nie, wszystko musi być według niego, a cała reszta ogranicza jego wolność. Jakoś jeżdżę na rowerze i potrafię "dogadać się" z kierowcami, odpowiednio ustawiać się na drodze, czy nawet odbijać w prawo, żeby ułatwić wyprzedzanie. A łatwość zdania egzaminu na prawo jazdy w Polsce w porównaniu do Niemiec, to jak między niebem a ziemią - Niemcy masowo przyjeżdżają do Polski na egzamin, który dla Polaków wydaje się szczytem trudności. Ale jak połowę kursu poświęca się na nienaturalne manewry typu łuk, zamiast uczenie myślenia na drodze.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Dzisiaj (to jest w poniedziałek, 19.10.2015) jadąc do pracy nie zauważyłem w mieście ani jednego rowerzysty. Spędziłem w samochodzie 20 minut między godziną 07.20 i 07.40, przejechałem 8 km. Była jakaś Masa Krytyczna w tym czasie na Dziewokliczu, czy może trwa pielgrzymka rowerowa do Guadalupe? A może rowerzyści jeszcze nie wstali z łóżek???
    @abeerhaminus pewnie, że nie wstali. Rowerzyści to wolni ludzie, mogą spać dłużej, kiedy będzie cieplej.
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    @abeerhaminus Kiedyś ludzie twierdzili, że skoro gołym okiem widać, że Ziemia jest płaska - to taka na pewno jest.
    już oceniałe(a)ś
    13
    15
    @abeerhaminus Ja właśnie jadę z suburbiów do pracy w swojej firmie. Wkładam garnitur, krawat, laptop pod pachę, teczka z dokumentami, kubek z kawą, parasol, koszulę na przebranie, wsiadam na rower i jadę. Pogoda dzisiaj sprzyjająca, tak jak przez najbliższe 6 miesięcy. W czym problem?
    już oceniałe(a)ś
    19
    7
    @marbles4 dlaczego bierzesz ze sobą koszulę na przebranie?
    już oceniałe(a)ś
    11
    5
    @tomasz.szczecin Niestety, raz mi się zdarzyło, że na stacji benzynowej przemiła pani oblała mnie kawą, a zdarzyło się tuż przed ważnym spotkaniem. Od tego czasu wolę się zabezpieczyć. Na szczęście na rowerze grożą mi tylko kałuże i błoto, także w sumie koszulę w zapasie mogę sobie odpuścić.
    już oceniałe(a)ś
    13
    4
    @marbles4 No w tym problem, że "proletariat" (czyli większość obywateli miasta) w drodze do i z pracy nie korzysta z rowerów tylko ze swoich samochodów i komunikacji miejskiej. Mimo tego opisane "usprawnienia" promują rowerzystów kosztem innych uczestników ruchu. Pan/Pani raczej do tej grupy się nie zalicza zważywszy sofistyczne słownictwo i utensylia zabierane do pracy. Swoja drogą: Jak się pije kawę z kubka jadąc na rowerze?
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    @abeerhaminus Mam dziwne wrażenie, że część czytelników nie odczytała pewnej ironii i sarkazmu w moich powyższych postach... Niestety, zmiany w mieście są robione ewidentnie pod dyktando osób, które mogą sobie pozwolić na przyjechanie do pracy w golfie i adidasach (vide dziennikarz AKR), natomiast zupełnie pomijają kwestie np. dostosowania KM do standardu zachodniego. Utrudnienia szykowane samochodom, dotykają również KM (tak tak red. Kraśnicki), a nie tędy droga. Nie mamy metra, autobusy kursują za rzadko, brak P&R z prawdziwego zdarzenia, SST kursuje do puszczy, a oprócz tego rzecz najważniejsza. Doprowadzono Śródmieście do ruiny, tworząc tam Galaxy i Kaskadę. Cała Europa idzie w stronę lokalnych przedsiębiorców i rzemieślników, a my chcemy ułatwić rowerzystom i pieszym dojazd do centrów handlowych. To sprawiło, że centrum wymiera, a nie zbyt dużo miejsc parkingowych i 3 pasy na Piastów.
    już oceniałe(a)ś
    15
    3
    @marbles4 Widzę, że pewne dziwaczne tezy stara się udowodnić nawet na podstawie wyssanych z palca opisów mojego ubrania:) Co za bzdura! I po co kłamać?
    już oceniałe(a)ś
    5
    13
    @marbles4 Zanim postawisz tezy o niedostosowaniu komunikacji miejskiej do zachodu, proszę zapoznaj się chociaż z wiekiem taboru (z wyjątkiem kilku starych Volv) i z jego jakością oraz nakładami na komunikację miejską w Szczecinie. Bo choć rozumiem, że mentalność postkomunistyczna sprawia, że człowiek kupując samochód czuje pewną formę awansu społecznego, to pozwolę sobie na drobne okrucieństwo psychologiczne - otóż w Szczecinie średnia wieku autobusu to 8 lat, samochodu osobowego 15. W Berlinie te proporcje są odwrócone.
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @abeerhaminus Wiedzieli że jedziesz i woleli uniknąć kolizji.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @marbles4 Dla mnie utrudnienie to samochody zaparkowane na chodnikach.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @vonmak Szanowny kolego, jaką konstrukcję logiczną przyjąłeś, aby ze spokojem sumienia porównywać Berlin do Szczecina? Obwodnice? Metro? Kolej podmiejska? 6 pasmowe drogi w centrum miasta? Mnóstwo parkingów? Rozumiem, że to wszystko w Szczecinie będzie w ciągu najbliższych kilku lat? Ale na ten moment zwęźmy sobie ulice, zabierzmy miejsca parkingowe i powiększmy Galaxy. Dzięki temu przygotujemy grunt, aby w 2050 mieć gęstą siatkę połączeń, co sprawi że samochodem będą się poruszali tylko ci co muszą. A i Śródmieście ożyje, bo już za parę lat słowo Śródmieście = Galaxy. A w Galaxy dużo się dzieje, wyprzedaże...
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @swinton Jestem za brutalnym usuwaniem zbrodniarzy parkingowych z naszych chodników. I za budową P&R na Cukrowej, Głębokim, Kołłątaja, i w wielu innych miejscach.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @marbles4 To pogadaj z akr'em i jego bandą, żeby nie usuwali miejsc parkingowych pod ścieżki rowerowe tylko zrobili to najpierw zgodnie z logiką. Najpierw P&R i odpowiednio skorelowana komunikacja miejska + zaplanowanie odpowiedniej ilości miejsc parkingowych dla samych mieszkańców, potem rozbudowa komunikacji miejskiej, a na końcu ścieżki rowerowe i likwidacja zbędnych miejsc parkingowych oraz zakazy parkowania na chodnikach. A nie wszystko od dupy strony.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @kaweolg Z AKR'em się nie da rozmawiać. Jeżeli masz do dyspozycji fakty, a Twój adwersarz walczy argumentami wiary - nigdy nie wygrasz. AKR ma swoje życie 16-latka, pisze takie jak powyżej teksty, robi DUŻO DUŻYCH ZDJĘĆ i lobbuje zmiany w mieście ukierunkowane tylko na rower. Bez jakiejkolwiek alternatywy, i jak to byłeś uprzejmy ująć: od dolnej strony pleców strony. Gdzie rozum śpi tam budzą się demony.
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    @marbles4 Nic dodać nic ująć - nawet w środowisku dziennikarskim powiedziano o nim rowerowy ekstremista . Do tego mam wrażenie, jakby tylko była szansa, że taki pomysł przejdzie to przez centrum przekopałby kanały dla transportu kajakowego.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @marbles4 Np. fakty na temat mojego ubrania? Te kłamstwa i wyssane z palca opowieści? Oto poziom "faktów", z którymi ciężko dyskutować. Zmiany ukierunkowane "tylko" na rower? Bzdura. Np. przy okazji pasów na al. Piastów powstało też sporo miejsc parkingowych. Zyskali też piesi. Życzę mniej zacietrzewienia i spojrzenia nie tylko z perspektywy kierownicy auta.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @andrzej_krasnicki_jr Przepraszam, ale jakie fakty? Że zacytuję pana ma pan dane ile miejsc parkingowych zostało zlikwidowanych pod ścieżki rowerowe, a ile nowych powstało? Miejsce parkingowe skośne czy prostopadłe a równoległe, nie są sobie równoznaczne. I gdzie tu są kłamstwa?
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @kaweolg "Że zacytuję pana poplecznika ma ......."
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @kaweolg Oto i fakt. Powstanie pasów rowerowych na al. Piastów, Rayskiego i Piłsudskiego to 90 NOWYCH miejsc parkingowych. Najwięcej na al. Piastów (zachodnia jezdnia) gdzie jeden z pasów ruchu został podzielony na pas rowerowy i nowe miejsca parkingowe oraz Rayskiego (odcinek między placem Grunwaldzkim, a ul. Mazowiecką), gdzie miejsc w ogóle nie było. Kłamstwem jest m.in uparte wypisywanie przez marbles4 o tym, że mogę sobie jeździć rowerem, bo ubieram się na sportowo (i tu już różne bzdurne opisy mojej garderoby były przedstawiane). Kłamstwem jest również to, że nie ma alternatywy dla samochodu. Jest. Trzeba tylko trochę zmienić podejście. Dyskusyjne jest też sprowadzanie komunikacji do jakiegoś niewydolnego zbioru złomu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @andrzej_krasnicki_jr Panie redaktorze, o jakie kłamstwo mnie pan oskarża? Jeżeli faktycznie musi zmierzać pan do redakcji w określonym "dreskodzie", czyli np. w koszuli, marynarce i schludnych spodniach oraz odpowiednich butach, pierwszy przeproszę i odwołam co napisałem. Ale ani ja ani pan nie jesteśmy szafiarkami, żeby tu o tym rozprawiać. Nawiązując do Piastów - tak, ostatnio robię test i od połowy zeszłego tygodnia jeżdżę KM. Stoję sobie na przystanku na Kościuszki, przed 17.00. Autobus spóźniony tylko 5 minut, co było całkiem niezłym wynikiem, ostatnio na przystanku Płocka było to ponad 20 minut (podjechały 2 naraz). Ale to spóźnienie pozwoliło mi zaobserwować ogromny zator na Piastów w stronę Pl. Kościuszki. I karetkę na sygnale, która nie mogła się przez niego przebić. W końcu kierowca ambulansu wykonał ekwilibrystyczny manewr i wjechał na torowisko i po mokrej trawie pędził, a mógł bo na szczęście żadnego tramwaju nie było. I to mi wystarczy za komentarz odnośnie Piastów. Podobnie Pl. Żołnierza. Wielokrotnie pan na tym forum i w swoich artykułach próbował udowadniać, że zmniejszenie ilości pasów nie ma wpływu na przepustowość skrzyżowań. Proszę wsiąść w auto i przejechać się na A2, tam ujrzy pan bramki do poboru opłat. Rozumiem, że czy otwarta jest jedna czy sześć, wpływu to na przepustowość nie ma? Jedne pas czy sześć - bez różnicy. Żadne artykuły na szczecińskiej GW nie zbierają takiej ilości komentarzy co pańskie. I to z reguły komentarzy negatywnych. Dla pana to oczywiście znaczy tylko tyle, że wyprzedza pan swoje czasy, ale niech do pana głowy dotrze kilka prostych kwestii. Nikt tu nie jest przeciwko promocji rowerów czy KM. Ale wszystkich wnerwia, że sprawy te są prowadzone od "tyłu", bez żadnej strategii i kompleksowego myślenia o mieście jako ciała składającego się z tkanek. Tu działa prawo zachowania masy. To że pan sobie zwęzi ulicę nie znaczy, że ta masa zniknie. Trzeba stworzyć alternatywę. Jeżeli kiedyś był pan rowerem w Paryżu, to wie pan że tam ogromna część ruchu pieszego jest pod ziemią (metro, koleje podmiejskie). I to jest alternatywa dla aut - kilkanaście linii metra). U nas robi się buspas na Arkońskiej, gdzie przejeżdża jednen pojazd na 20 minut. W Londynie buspasy są zawalone i wiecznie zakorkowane autobusami właśnie - czyli kwestia wykorzystania przestrzeni. Kolejna rzecz - "uspokojenie ruchu ożywi Śródmieście". Śródmieście w Szczecinie to Galaxy i Kaskada. Naprawdę pan myśli, że nagle mieszkańcy miasta zaczną jeździć na zakupy do G i K rowerami? Dopóty te 2 molochy będą stały dopóki będzie kupa aut w centrum. I żadne żałosne próby "rewitalizacji arterii" nic tu nie pomogą. Bo ta tkanka w ciele nie działa. Rowery ok, ale poprawmy KM, rozkłady, skomunikowanie, pomyślmy jak przetransportować ludzi z obrzeży i suburbiów do centrum. Komfortowo, transportem na którym mogliby polegać. Ograniczenia miejsc parkingowych w centrum? OK, ale gdzie plany budowy parkingowców i dalekosiężna strategia P&R? Pan się skupia na jednym, ulubionym przez pana obszarze. Organizm ma wiele schorzeń, a pan myśli że jako proktolog może wszystko uzdrowić, bo pana to akurat pasjonuje. Ale są inne organy, które wymagają współpracy wielu specjalistów, a nie tylko proktologów ze specjalizacją urzędniczą.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @andrzej_krasnicki_jr Chyba spalin do wdychania zyskali ze stojących 3x dłużej w korku samochodów. Miejsc parkingowych praktycznie na Piastów nie przybyło, bo to co z jednej strony powstało było dotąd na krzywym chodniku, a z drugiej strony zwyczajnie ubyło. Tak, jest teraz szerszy, krzywy chodnik, pusta droga rowerowa z której strach korzystać, zblokowane dwa skrzyżowania i korek w szczycie sięgający dwóch przecznic.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @andrzej_krasnicki_jr Powstanie pasów rowerowych na al. Piastów, Rayskiego i Piłsudskiego to 90 NOWYCH miejsc parkingowych. O jakich miejscach pan pisze i jaką metodą to pan wyliczył? O ile na Piastów kilkanaście miejsc może przybyło wzdłuż pałacu młodzieży to już kawałek wcześniej kilkanaście zlikwidowano poprzez zmianę sposobu parkowania na równoległe.Podobnie na Piłsudskiego, Rayskiego więc proszę sobie żartów nie stroić i policzyć dobrze pamiętając, że miejsce do parkowania równoległego to nie jest to samo co do ukośnego czy prostopadłego.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @kaweolg Nowe miejsca parkingowe powstały m.in.: - na zachodniej jezdni alei Piastów (kierunek od Jagiellońskiej do placu Kościuszki). Wyznaczone zostały na odcinku od Jagiellońskiej do rejonu skrzyżowania z placem Kościuszki. Powstały poprzez podzielenie pasa dla samochodów na pas dla rowerów i miejsca parkingowe. I nie jest to kilkanaście miejsc ale 50. - na odcinku ul. Rayskiego między placem Grunwaldzkim, a ul. Mazowiecką (tam też wcześniej nie można było parkować). Kawałek wcześniej na al. Piastów nic nie zmieniano. Jeśli ma Pan na myśli kawałek między placem Szarych Szeregów i Jagiellońską to tam było i jest parkowanie ukośne. Zmiana była tylko na wschodniej nitce alei Piastów, gdzie zmieniono parkowanie ukośne na równoległe. Zmiana z nawiązką została zrekompensowana miejscami na wcześniej wspomnianej jezdni w przeciwnym kierunku. Na ul. Piłsudskiego jeszcze przed zmianami obowiązywało parkowanie równoległe do krawężnika. Czyli tak jak jest teraz. Procent osób lekceważących oznakowanie i parkujących skośnie jest podobny. A jak można sobie wyliczyć? To proste. Podaję link do naszego tekstu z ubiegłego roku, w którym przedstawialiśmy projekt: tnij[kropka]org/piastoow A pod tym linkiem można znaleźć m.in archiwalne już zdjęcia ulic, na których widać ówczesne oznakowanie dotyczące parkowania tnij[kropka]org/piastow1 Warto tu też przypomnieć przypadek ul. Jagiellońskiej, gdzie mimo zmiany sposobu parkowania na równoległy (po jednej stronie ulicy) zachowana została liczba miejsc parkingowych, a nawet znalazło się miejsce na takie nowości jak miejsca dla pojazdów dostawczych czy też bardzo popularne miejsca kiss&ride. Uzyskano to m.in. poprzez weryfikację bram wjazdowych na podwórka, przez które przejazd został na stałe zamknięty.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @marbles4 Zmień prawo - a dopiero później wyzywaj legalnie parkujących od zbrodniarzy. Zresztą sam fakt, że operujesz tym słowem świadczy o tym, że nie wiesz o czym piszesz. @andrzej_kraśnicki Jak widać w poniższym linku: www.google.pl/maps/@53.4307654,14.5386433,3a,75y,90h,91.51t/data=!3m6!1e1!3m4!1srGWtSdEHBIHM4v1nYcy0-g!2e0!7i13312!8i6656 na Piastów było z jednej strony parkowanie ukośne, które zlikwidowano a miejsca zwyczajnie przeniesiono na pas po drugiej stronie ulicy. Faktycznie cała zmiana na Piastów sprowadziła się do faktycznego wyeliminowania JEDNEGO PASA RUCHU. Podobnie na Jagiellońskiej - wszystkie te zmiany odbyły się kosztem PASÓW RUCHU. Gdyby nie bezużyteczna droga rowerowa można byłoby te miejsca parkingowe wyznaczyć częściowo na jezdni częściowo na kilkumetrowych chodnikach i zachować przepustowość marnowaną teraz dla hobby red. Kraśnickiego i nawet nie 1% użytkowników ulicy korzystających z rowerów... Ten 1% doprowadził okradł mieszkańców z 30% ulicy, odbierając ją ok. 60% użytkowników. Takie są fakty.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Unia dała piniądze no to trza je wydać.
    @zenobi.c No właśnie. Na życzenie Hamburga stocznie zamknąć było trzeba, ale ścieżki rowerowe to wyznacznik bogactwa.
    już oceniałe(a)ś
    25
    6
    Proponuję zatem zagłosować w ramach budżetu obywatelskiego na projekty, które mogą te działania przynajmniej częściowo cofnąć - albo dać lobby rowerowo-dziennikarsko-urzędniczemu do myślenia: jerzybielec.blogspot.com/2015/10/antyprojekty-w-pseudobudzecie.html
    @George White I jeszcze jedno - bez problemu Pan Loga z Panem Charęzą mogliby wyznaczyć równoległą drogę rowerową prowadząc je nie zbiorczą tranzytówką a miłą i spokojną ustronną ulicą. Z niepojętych dla mnie względów obaj Panowie uparli się, żeby drogi wyznaczać głównymi szlakami ograniczając na nawet najbardziej krytycznych skrzyżowaniach ich przepustowość, co już doprowadziło do katastrofy na Piastów. Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć ten rodzaj sado-masochistycznego zacięcia, by proponować jeżdżenie rowerem po najruchliwszych ulicach? I totalnie ignorować szlaki, po których szczecinianie chętnie by się poruszali?
    już oceniałe(a)ś
    21
    6
    @George White Od dawna wiemy, że doskonale znasz się na wszystkim. Ale kiedy wreszcie podniesiesz swoje własne zawodowe kwalifikacje tak, żeby ZUT opuścił kompromitującą pozycję w rankingu uczelni polskich (obecnie bodajże w okolicach numeru 50)? MEDICE, CURA TE IPSUM! Tym bardziej, że to MY, PODATNICY ci płacimy!
    już oceniałe(a)ś
    9
    15
    @evergreen111 Czyli to wina tego człowieka że ZUT jest na tym miejscu w rankingu? Nie wiedziałem że George White posiada taką moc.
    już oceniałe(a)ś
    13
    5
    @George White Co ty znowu zmyślasz ? Jaką katastrofę na Piastów ?
    już oceniałe(a)ś
    6
    11
    @carrera369 Co Ty nie wiesz? Przecież na Piastów rozbił się (wróć:został zestrzelony) Tupolew
    już oceniałe(a)ś
    4
    9
    @George White Całkowita zgoda. Takich tras alternatywnych z dala od głównych tras można wyznaczyć więcej. Takie powinno być założenie. Ścieżki przy głównych trasach wymalowane na ulicy są niebezpieczne a do tego często użytkownicy potrafią tamować ruch. Zapewne jest to część "uspokajania ruchu" w centrum, jednakże wiele tras można puścić bocznymi uliczkami, zdrowiej, ładniej i spokojniej. Notabene ścieżki przy alei kwiatowej i na Wyzwolenia to kompletne zboczenie. Mówiło się o pieszych a na tej ale chodnik praktycznie obcięto o połowę pomimo znacznego ruchu pieszych. Aaaach, po co ja się tu w ogóle produkuje... Zaraz będzie oficer pieszy i będzie przeorganizowywał.
    już oceniałe(a)ś
    13
    4
    @Janusz Wielkizwis Skoro rowery jadą po ścieżkach to jak mogą tamować ruch ?
    już oceniałe(a)ś
    4
    10
    @Janusz Wielkizwis Widać, żeś nie obeznany z polityką zrównoważonego transportu. Polityka ta wyklucza budowę ścieżek rowerowych w miejscach, które nie będą wymagały zwężeń i zmniejszenia ilości miejsc parkingowych. Np. ul. Floriana Krygiera. Rowerowy Fuhrer nawet tam pewnie nie dojechał swoją kolarzówką, a ja tam akurat rowerem nie jeżdżę z jednego powodu - to proszenie się o śmierć na miejscu. Co do Piastów: zamiast wytyczyć ścieżki na mało uczęszczanych drogach równoległych do Piastów, maluje się pasy na ruchliwej drodze z autobusami, tirami i parkowaniem równoległym. Naprawdę, trzeba mieć w głowie smar do łańcucha, żeby tak to wymyślić.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @aleksander George White jest tam jednym z wykładowców. Zamiast podnosić swoje kwalifikacje, skupia się na krytykowaniu pracy innych.
    już oceniałe(a)ś
    3
    9
    @evergreen111 Przynajmniej nie wypowiada się anonimowo i uzasadnia swoje przemyślenia. A nie trolluje jak połowa tutaj obecnych...
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @Janusz Wielkizwis Wszystkich jedzie po równo i czepia się byle czego. Nawet układu lamp w salach, rozłożenia gniazdek i wszystkiego co zrobiono na Uczelni. Na słowa też nie patrzy - mieliśmy w grupie chłopaka kalecznie niskiego - nie przeszkadzało mu to, żeby podczas jednych zajęć używał nagminnie słowa "kurdupel" - oczywiście nie w odniesieniu bezpośrednim do naszego kolegi, tylko do tematyki zajęć, ale jednak chłopak cierpiał i widać to było bardzo.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @vonmak Akurat mój stosunek do tego jaki jest w pracy okresla mój nick. Mówię tylko tutaj o forum. A poza Redaktorem Juniorem (bez emocji, ale ma odwagę pisac nie anonimowo) to tylko doktor pisze otwarcie. O to dokładnie mi chodziło w moim poście.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @vonmak Każda uczelnia ma procedury na taki wypadek: anonimowe ankiety po każdych zajęciach, prodziekanów ds. studenckich dyżurujących i czekających na studentów z takimi jak twój problemami, prorektorów ds. studenckich, hospitacje, opiekunów roku, starostów grup występujących w imieniu grupy - zatem jeśli to nie są twoje urojenia - zawsze możesz skorzystać z jednego z wielu sposobów powiadomienia przełożonych nauczyciela, z pewnością zareagują i sprawdzą fakty. A tak z ciekawości, to ten nauczyciel, co rzekomo koledze tak złośliwie urągał, to o czym prowadził zajęcia, że udało mu się tyle razy użyć słowa kurdupel? Bo jeśli to nie twoje urojenia, to musisz potrafić wymienić z 5 zdań w kontekście których padały te kryptozłośliwości pod adresem kolegi? Zacytuj - ludzie chętnie się dowiedzą o czym mówił, żeby "nagminnie" używał tego słowa - bo to aż fascynujące... może ci się tymi cytatami uda anonimowo zrobić z niego wielbłąda?
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @Janusz Wielkizwis Jerzy Bielec wielokrotnie podawał tu swoje imię i nazwisko nie dlatego że jest taki otwarty i szczery, ale żeby zaprosić do czytania jego bloga z żałosnymi przemyśleniami. I to jest cały sekret tej otwartości. P.S. A ty niby wpowiedziałeś się tu nieanonimowo, pod prawdziwym nazwiskiem, co? Hipokryta.
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    @George White Taaa, zareagują, tak samo jak np. reaguje Izba Lekarska na skargę na lekarza. Kruk krukowi oka nie wykole, a ty po prostu wciskasz tu zwykły kit!
    już oceniałe(a)ś
    1
    6
    @evergreen111 O ile mi wiadomo, Pan JB nie żyje w szczególnych przyjaźniach z innymi wykładowcami, nie przypominam sobie, żebym go widział na korytarzach razem z innymi wykładowcami, co jest powszechne. Niemniej jest niepisane prawo, że na uczelni się nie kabluje - zwłaszcza na wykładowców. Wiadomo, że od 3-go roku studiów wszystko opiera się na relacjach nieformalnych, egzaminy też zalicza się już na zaufanie osobie - w sensie, że może nie wystarczy, ale nauczyciel wie, że student umie, tylko mu pytania nie podpasowały. Niemniej współczuje studentom, którzy mogą chcieć pisać prace z wkładem dla miasta, a w przypadku recenzowania jej przez Pana dr Bielca mogą się nie obronić za nieprawomyślność. A szkoda, bo wydział wspaniały, z bardzo dobrymi wykładowcami i pomysłowymi studentami, o poziomie na pewno wyższym niż WZIEU i WNEiZ.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    @vonmak @evergreen111 Wspaniałe metody polemiki przyjęliście - przestajecie już dyskutować z poglądami, staracie się tylko maksymalnie zdeprecjonować konkretną osobę różnymi, rynsztokowymi insynuacjami. Nie zawsze zgadzam się G. White, ale to co tu uprawiacie to ściek. Zlustrujcie jeszcze jego rodzinę 5 pokoleń wstecz. Żenada.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @marbles4 Skoro mówisz coś o deprecjonowaniu, nie wiem czy wiesz do jakiego prania brudów dochodziło jakiś czas temu na szczecińskich forach. Absolutnie nie chcę tu zarzucać czegokolwiek Panu Doktorowi, ale inne osoby powielające jego linie myślową posuwały się do pisania różnych rzeczy, które mogły by się skończyć sprawą sądową - jedynie niechęć do promowania kłamstw odwodziła pomawianych aktywistów od dochodzenia roszczeń przed sądem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    5
    @vonmak A mnie się głupio wydawało, że jako istoty rozumne już dawno porzuciliśmy logikę, w której usprawiedliwieniem dla robienia świństw jest to, że inni robią świństwa. Ale jak widać internet, a w szczególności jego człekokształtni użytkownicy potrafią zaskakiwać.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @vonmak Relacje nieformalne "od 3 roku na uczelni"? "Zaliczanie na zaufanie"? "Egzaminy ustne"? "Brak obrony za nieprawomyślność"? "Bratanie się na korytarzach dla radości studentów"? Proszę, pisz dalej, każdym zdaniem budzisz moją coraz większą fascynację. Mam do ciebie tylko jedno pytanie: jeden czy dwa garby? :-))))))))) :-D :-) :-D
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @evergreen111 Nie pierwszy i zapewne nie po raz ostatni evergreen, czy to może od evergreenhorn, robi personalne wycieczki. Człowieku, jeśli masz taki problem z George'm to używaj argumentów, konkretnych liczb, przykładów adekwatnych do całości sytuacji i tak walcz - merytorycznie. Od pewnego czasu mam wrażenie, że akr i spółka działa według metody na zakrzyczenie w stylu "Pan kłamie i pomawia", "lecz się" etc. Zapytani o konkrety już milczą zupełnie jak politycy w obecnej kampanii lub atakują jak ratlerki.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Czas rozpędzić rowerkowe towarzystwo - w szczecińskim budżecie obywatelskim na 2016 jest projekt "Likwidacja ścieżek rowerowych , poprawa organizacji ruchu i bezpieczeństwa na wybranych ulicach Szczecina".
    już oceniałe(a)ś
    13
    5
    A w Oslo... Od 2019 prywatne samochody nie będą mogły wjechać do centrum. Do tego czasu zostanie też dodane 60km dróg rowerowych. Oslo to jakieś 400km na północ od Szczecina i 600tys mieszkańców.
    @swinton Na orbicie nie ma ani jednej ścieżki rowerowej i jest znacznie blizej, bo juz 100km prosto nad nami.
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    @swinton Parkingi komunalne w Oslo: www.visitoslo.com/en/activities-and-attractions/oslo-pass/parking/
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @swinton = Radio Erewań - nie zawsze, ale tylko w wybrane dni, kiedy będzie bardzo duże zanieczyszczenie powietrza - na obszarze biurowym, gdzie mieszka raptem 1000 osób, a pracuje 90000 - nie wszystkie samochody, ale tylko diesle - jedynie pod warunkiem wcześniejszej dużej rozbudowy komunikacji miejskiej - i nie na pewno, bo to na razie projekt Zielonych
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @świnton Bo to jest logika korwinistów - zlikwidować podatki, ale drogi dla wolnościowo rozwijającej się motoryzacji budować za państwowe
    już oceniałe(a)ś
    1
    2