Jedni prezentują się niczym gwiazdy filmowe, inni tak, że ich sztabowcy powinni podać się do dymisji.
Ta ostatnia uwaga dotyczy m.in. sztabowców byłego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza (ostatnie miejsce na liście PO). Na billboardzie wygląda nienaturalnie: blada, przypudrowana twarz i nienaturalnie czerwone usta, które mocno rzucają się w oczy.
- Może pojawił się jakiś błąd w druku, zwrócę na to uwagę - mówi poseł Arłukowicz.
Blondynka z szerokim uśmiechem, przypominająca Cheryl Ladd u szczytu filmowej kariery, to kandydatka PO Renata Zaremba. Taki jej wizerunek 'jeździ' na tyłach miejskich autobusów. Obrazkowi towarzyszy hasło: 'Praca, Rzetelność i Energia'.
Sławomir Nitras, doradca premier Ewy Kopacz i dwójka na liście PO, na swoich billboardach jedzie tramwajem i rozmawia z pasażerami. Ten obrazek nawiązuje do kampanii szefowej kandydata, która z kolei jeździ pociągami. Sławomir Nitras tramwaje polubił w kampanii, wcześniej znany był z brawurowej jazdy autami osobowymi.
Słupy w Szczecinie opanowali Leszek Dobrzyński i Artur Szałabawka z PiS. Ich plakaty są do siebie bardzo podobne. Właściwie - gdyby nie inne nazwiska - trudno byłoby je odróżnić.
Dynamiczne zdjęcie na billboardzie ma poseł Joachim Brudziński, jedynka PiS. Poseł przemawia z sejmowej mównicy. Pod spodem jest hasło: 'Silne Pomorze Zachodnie ? damy radę', które nawiązuje do ogólnopolskiego hasła PiS 'Damy radę'.
- Postawiłem na naturalność, a nie retusz ze studia fotograficznego - mówi Brudziński. - Zależało mi, by było to zdjęcie pełne ekspresji, z mojej codziennej pracy. Kupiłem je w fotograficznej Agencji Gazeta.
Brudziński jest pomysłodawcą całego billboardu. - Przecież jestem wiceszefem centralnej kampanii PiS - podkreśla.
Wyborców mają też zachęcić reklamowe filmiki. Wiadomo, że nic tak nie ociepla wizerunku polityka jak dzieci.
Plac zabaw, ze ślizgawki zjeżdża dziewczynka w wieku przedszkolnym. Pojawia się napis: 'Sztuką jest być blisko ludzi'. Na taki obrazek postawiła kandydatka PO do Sejmu Magdalena Kochan. Na koniec filmu kandydatka radośnie podnosi dziecko do góry. - W filmie bierze udział córka znajomej - wyjaśnia Kochan.
W regionalnym szpitalu w Kołobrzegu dał się sfilmować Marek Hok, jedynka PO w okręgu koszalińskim. To byłe miejsce pracy Hoka, zanim na dobre został politykiem. Lokomotywa koszalińskiej listy PO pochyla się nad inkubatorem z noworodkiem.
- Przecież jestem ginekologiem i położnikiem - podkreśla. - Kiedyś wyliczyłem, że podczas mojej codziennej pracy i dyżurów na porodówkach przyszło na świat 7 tys. obywateli.
Hok zapewnia, że mama noworodka wyraziła zgodę na wykorzystanie wizerunku jej dziecka w kampanii.
Ostrzej zagrał startujący do Sejmu z okręgu koszalińskiego kandydat chłopskiego PSL, wicewojewoda Ryszard Mićko: chwycił za kosę. Kosi łany pszenicy, spogląda w niebo. Ujęcie z lotu ptaka: widać, że wyżął w zbożu napis 'Bo kocham Polskę'. Jak zapewniał w Radiu Szczecin, osobiście.
Pomysł podsunęła mu córka.
Wybory do parlamentu 25 października.
PEŁNA LISTA KANDYDATÓW DO SEJMU Z OKRĘGU SZCZECIŃSKIEGO
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze