Jako organizatorzy czekamy na wszystkie żaglowce, ogromnym sentymentem darzymy wszystkie jednostki. Jednak z całą pewnością każdy z nas ma taką bardzo indywidualną sympatię, która wynika i z charakteru kapitanów, którzy są na tych jednostkach, i z charakteru samej jednostki. Na pewno takim dużym sentymentem darzymy wszystkie oldtimery, które w tym roku przypłyną do nas już po raz dziesiąty. To duża grupa jednostek niemieckich i polskich. Piękne, stare jednostki, doskonale utrzymane.
Bardzo czekamy na ''Dar Młodzieży'', który jest honorowym ambasadorem Szczecina. Ta jednostka zawsze budzi pozytywne emocje, powiedziałbym nawet, drżenie serca.
Shtandart (Wikipedia)
Na pewno też rosyjski ''Shtandart'' -to już właściwie przyjaciel Szczecina. Kapitan Martus, który tę jednostkę wybudował i nią zarządza, wychowuje na pokładzie ogromną rzeszę młodych ludzi. Na tej jednostce pływa się dosyć ciężko, śpią właściwie w jednym pomieszczeniu na hamakach, warunki są dosyć spartańskie, a jednak ci ludzie tworzą zgraną grupę. Gdyby porównywać to do polskich żaglowców, to sądzę, że ''Zawisza Czarny'' też wytworzył właśnie taką, emocjonalnie ze sobą związaną, grupę żeglarzy. Gdy gdzieś podróżujemy i spotykamy ''zawiszaków'', to hasło ''zawias'' zawsze wywołuje wzruszenie i przywołuje sympatyczne wspomnienia. Oczywiście czekamy na ''Dar Szczecina'', naszą flagową jednostkę, na 'Zrywa''. Rosyjski ''Sedov'' też zawsze wzbudza emocje, bo to jest największy szkoleniowy żaglowiec świata.
Ja osobiście najbardziej lubię żaglowce średniej wielkości, bo one są takie do objęcia wzrokiem, rozumem. To właśnie je darzę szczególną sympatią. Holenderski ''Mercedes'' to bardzo piękny żaglowiec. ''Joanna Saturna'', która od wielu lat do nas przypływa. ''Baltic Beauty'', ''Bryza H'' to są jednostki i ciekawe, i mające bardzo ciekawych kapitanów.
Fot. Andrzej Kraśnicki / Agencja Gazeta
Polecałbym też wizytę na ''Antice''. To jest jednostka kapitana Jurka Wąsowicza, którą opłynął świat dookoła. To niezwykle ciekawy człowiek, doskonały kucharz. Bardzo polecam rozmowę z nim, zwłaszcza o niezwykłej podróży, podczas której spełnił swoje marzenie. Wybudował tę swoją ''Anticę'', potem napisał książkę o podróży dookoła świata. Także Wojtek Dubois z ''Ark'' z Kołobrzegu to też jest ciekawa, barwna postać. Ale czekamy na wszystkich, bo to nasi goście.
Niemal wszystkie jednostki będzie można zwiedzać, może nie licząc jachtów. Decyzje o tym, kiedy zostaną udostępnione, podejmuje zawsze kapitan. Ze swojej strony prosimy, żeby to było od godz. 9-10 do późnych godzin wieczornych. Ale czasem na żaglowcach odbywają się wieczorne spotkania firm i wtedy pokłady są zamknięte.
Na co zwracać uwagę na pokładach? Zawsze warto przyjrzeć się, jak jednostka jest utrzymana. Wiele z nich jest bardzo wiekowych. Szacunek i miłość armatorów i kapitanów, jakimi darzą swoje jednostki, widać, gdy ogląda się konkretne elementy: czy to mosiężne, czy drewniane, które są dopieszczone, w doskonałym stanie. Na dużych żaglowcach na pewno warto obejrzeć olinowanie. Stanąć pod ogromnymi masztami, ale też porozmawiać z załogami, chociażby ''Sedova'', który jest jednostką wiekową [z 1921 r. ? red.], z tradycjami. Warto podpytać załogę, jaki jest typ ożaglowania, bo to jest zawsze ciekawe. My co prawda wywieszamy tablice informacyjne, ale załoga z całą pewnością lepiej odpowie na wszystkie pytania.
Niestety normalna publiczność nie wchodzi pod pokłady, bo tam jest dom załogi i bardzo rzadko załogi zapraszają tam kogokolwiek.
''Bembridge'' to niezwykła jednostka. Oprócz tego, że jest to miejsce pracy prawników firmy, do której on należy, to jest tam również część muzealna z bardzo dużą liczbą eksponatów związanych z historią tej jednostki. Jest też niezwykły człowiek, który ''Bembridgea'' ściągnął do Szczecina i brał udział w remoncie tej jednostki- pan Rafał Zachorski. Jest on doskonałym przewodnikiem po ''Bembridge''. Warto pójść, obejrzeć tę jednostkę, zapoznać się z jej historią, bo odegrała ona wielką rolę w historii Wielkiej Brytanii i drugiej wojny światowej [w 1940 r. brał udział w ewakuacji żołnierzy spod Dunkierki przez kanał La Manche, cztery lata później wziął udział w lądowaniu aliantów w Normandii -red.]. Zachęcam do odwiedzenia i wysłuchania opowieści pana Zachorskiego.
Do pływania udostępnionych jest dużo jednostek, ale przede wszystkim oldtimery. Stało się to już naszą tradycją, że w piątek udostępniamy pokłady jednostek na bezpłatne rejsy dla dzieci z ośrodków specjalnych, hospicjów, szpitali, przedszkoli. Sobota i niedziela to bardzo duża liczba rejsów biletowanych na mniejszych i większych jednostkach. Mamy przygotowanych ok. 2 tys. biletów. Myślę więc, że dosyć duża grupa szczecinian będzie mogła wypłynąć w rejsy.
Załogi w tym roku pójdą tradycyjnie z Wałów Chrobrego [w sobotę od godz. 16] przez pl. Żołnierza i al. Jana Pawła II aż do marynarza przy pl. Grunwaldzkim, a potem, nie obchodząc placu, tą samą trasą wrócą na Wały Chrobrego. Tam nastąpi uroczystość wręczenia nagród załogom. Podczas regat The Tall Ships Races 2013 zaprosiliśmy do udziału w paradzie młodzież szczecińską i teraz też do parady przyłączy się blisko 600 młodych szczecinian. Sądzę, że członków załóg będzie mniej więcej podobna liczba. Cały pochód zostanie przedzielony czterema orkiestrami. Na ostatnim odcinku, mniej więcej od Muzeum Narodowego, dołączą do nich przedszkolaki z przedszkola Żagielek. Jestem pewien, że maluchy będą bardzo dumne z siebie.
Wszystkie załogi, poza jedną, nocują na pokładach swoich jednostek, bo przecież płynąc na morzu, też tam nocują, śpią, gotują, piorą, sprzątają itp. Tylko załogę okrętu podwodnego ORP ''Sęp'', ze względu na niewielką powierzchnię pod pokładem, zawieziemy do hotelu. Załogi mają program zwiedzania miasta, podziemi, zapewniamy im wstęp na basen Floating Arena, serię zawodów sportowych. Dla kapitanów przygotowaliśmy obiad kapitański. Po paradzie załogi udadzą się na swoją dyskotekę na Łasztowni.
Podobny pokaz stawiania żagli odbył się dokładnie 30 lat temu, podczas Dni Morza w Szczecinie. Wtedy uczestniczyły w nim trzy właściwie największe żaglowce szkolne: ''Sedov'', ''Kruzenstern'' i ''Dar Młodzieży''. W tym roku dwa spośród tych trzech jednostek poprosiliśmy o udział w naszym przedsięwzięciu. Stworzymy taki szereg żaglowców: z czterema masztami, z trzema masztami i z dwoma masztami. ''Sedov'', ''Dar Młodzieży'' i ''Fryderyk Chopin'' przyjęły nasze zaproszenie. Ten pokaz odbędzie się [w niedzielę o godz. 20.30] jednak tylko wtedy, gdy będą odpowiednie warunki pogodowe. Tak dużych jednostek nie możemy prosić o stawianie żagli, jeśli będzie bardzo silny wiatr. Decyzja o tym, czy pokaz się odbędzie czy nie, zapadnie w ostatniej chwili.
Ma być parada, być może pod żaglami, na Morzu Bałtyckim. W poniedziałek rano pożegnamy jednostki w Szczecinie, a one popłyną do Świnoujścia. Żaglowce najlepiej podziwiać wówczas z brzegu morza pomiędzy Świnoujściem a Międzyzdrojami.
W tym roku nie możemy zrobić parady jednostek w Szczecinie [wokół wyspy Grodzkiej] z powodów technicznych. Myślę, że w przyszłych latach, kiedy już wszystko będziemy wiedzieli o nowym porcie jachtowym, będziemy ją mogli organizować.
To nazwa imprezy towarzyszącej finałowi Baltic Tall Ships Regatta, nazywanych także Regatami Bałtyckimi. Zawody mają tylko jeden etap i jest to ich pierwsza, a zarazem ostatnia edycja. 22 jednostki w klasach a, b, c i d rozpoczęły regaty 8 czerwca w Kłajpedzie. Część z nich już w środę dopłynęła do Świnoujścia. Te regaty są traktowane jako przedsmak The Tall Ships Races rozpoczynających się na początku lipca. Wiele jednostek, które wypłyną w poniedziałek ze Szczecina, wyruszy wprost do Belfastu ? właśnie na początek TTSR.
Organizatorem TTSR i BTSR jest Sail Training International, organizacja, która zajmuje się propagowaniem żeglarstwa, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Zgodnie z jej zasadami na każdej jednostce połowę załogi musi stanowić młodzież pomiędzy 15. a 25. rokiem życia.
Finał The Tall Ships Races w Szczecinie odbywał się już dwukrotnie: w 2007 i 2013 r. Miasto będzie też gospodarzem finału w 2017 r.
Brainstorm przypomni się "Maybe". Filharmonia w Szczecinie przygotowała symfoniczne salsy. Opera koncert dedykowany "Tym, którzy nie powrócili z morza " na Cmentarzu Centralnym. Działania artystyczne towarzyszące Baltic Tall Ships Regatta rozpocznie w piątek na Wałach Chrobrego inscenizacją "Pod banderą Wyszaka" nawiązującą do legendy o szczecińskim piracie Janie Wyszaku (start o godz. 19). CO POTEM? SZCZEGÓŁOWY PROGRAM KONCERTÓW.
Zamknięta jest cała ul. Zbożowa, Jana z Kolna (na całej długości), Małopolska (od ul. Komandorskiej do Jarowita), Wały Chrobrego, Zygmunta Starego (od ul. Henryka Pobożnego do Wałów Chrobrego), Jarowita (od ul. Zygmunta Starego do Wawelskiej), Henryka Pobożnego (od ul. Zygmunta Starego do Szczerbcowej), Wawelska (od ul. Jarowita do Wałów Chrobrego), Panieńska (od skrzyżowania z Kuśnierską). Zamknięty będzie też parking pod Trasą Zamkową.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze