Zastrzeżenia do jakości inwestycji były już na etapie budowy, która ślimaczyła się trzy i pół roku. Konieczne były zmiany w projekcie. Okazało się, że w hali, w której planowane były międzynarodowe imprezy sportowe (np. mistrzostwa Europy siatkarzy, z których Szczecin musiał zrezygnować, bo obiekt nie był gotowy na czas), nie ma niezbędnych miejsc dla VIP-ów. Ostatecznie wygrodzone loże, tzw. skyboxy (na zdjęciu - widok na halę ze skyboxu), powstały w miejscu najwyższych rzędów siedzeń. Korygowana była też akustyka obiektu. Zastrzeżenia strażaków budziło bezpieczeństwo pożarowe. Źle działał system łączności. Sporo poprawek było w pomieszczeniach gospodarczych, administracyjnych. Mówili o nich nawet pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który ma biura w obiekcie przy ul. Szafera.
Wiele błędów i niedoróbek wyszło na jaw dopiero po oficjalnym otwarciu. Impreza z udziałem prezydenta, radnych i innych VIP-ów odbyła się 25 lipca 2014 r.
- Wreszcie! - stwierdził Piotr Krzystek, witając gości szampanem na głównej płycie hali.
Na toasty było jednak za wcześnie. Przed pierwszą imprezą - międzynarodowym turniejem piłki ręcznej Baltica Summer Cup - okazało się, że hala nie może zostać otwarta dla publiczności i sportowców, bo nie jest bezpieczna. Negatywną opinię wydali strażacy. W protokole z 28 lipca 2014 r. zastrzeżenia dotyczą oddymiania hali, klatek schodowych (niewłaściwy kierunek otwierania okien), oddymiania szybów dźwigowych, rozmieszczenia zraszaczy stałego urządzenia gaśniczego, podwieszanych ekranów akustycznych (były wątpliwości, czy ekrany nie spowodują utrudnień w podawaniu wody).
Strażacy raportowali: 'W części obiektu stwierdzono brak pełnego pokrycia instalacją hydrantową. Nie wydzielono pożarowo, w sposób skuteczny, pomieszczeń technicznych w części piwnicznej. Ze względu na zastosowanie dźwigu towarowego nie wydzielono skutecznie strefy pożarowej części podziemnej od kondygnacji nadziemnych'.
Sprawa trafiła do zachodniopomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP. Inwestor i wykonawca hali musieli uzupełnić dokumentację. I zobowiązać się do wykonania dodatkowych prac dotyczących wentylacji, wykonania drzwi dymoszczelnych, montażu drzwi przeciwpożarowych w części piwnicznej, zmiany kierunku otwierania okien oddymiających w klatce schodowej.
- Mam oficjalny dokument z datą 30 lipca wydany przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. To pozwolenie na użytkowanie - cieszył na początku sierpnia Waldemar Gill, dyrektor MOSRiR.
Ale przed pięcioma imprezami, które odbywały się w hali przy ul. Szafera, strażacy wydawali negatywne opinie. Przed turniejem Baltica Summer Cup ograniczyli liczbę widzów, zamykając górne sektory. Przed koncertem Eska Music Awards były uwagi do liczby pracowników ochrony. Na organizatora 'nałożono obowiązek wprowadzenia zmian w procedurach kontaktu ochrony z dowódcą PSP podczas zdarzenia kryzysowego'. Takie same problemy były przed Polo Dance Festival. A przed galą KSW strażacy mieli zastrzeżenia do tymczasowych instalacji zamontowanych w hali. Warunkowo wydano również zgodę na organizację widowiska Moscow City Ballet.
- Przed tymi imprezami przeprowadzano czynności kontrolno-rozpoznawcze w celu potwierdzenia usunięcia stwierdzanych uchybień i nieprawidłowości - informuje kpt. Piotr Tuzimek, zastępca naczelnika wydziału kontrolno-rozpoznawczego komendy miejskiej PSP.
Wszystkie komentarze