Pierwszy i jedyny w Polsce występ Hitori Tori - kanadyjskiego mistrza najtwardszych odmian elektroniki. Szczeciński koncert, organizowany przez lokalny soundsystem Rombanka, jest częścią europejskiej trasy producenta.
Naprawdę nazywa się Julian La Brooy. Urodził się w 1976 r. Pochodzi z Vancouver w Kanadzie. Jego pseudonim to japońskie określenie samotnego ptaka. Fonograficzny debiut pod szyldem Hitori Tori miał miejsce w 2005 r., kiedy ukazał się album Seedful Things. Od tamtego czasu La Brooy wydał kilkanaście płyt dla takich wytwórni, jak Peace Off, Gizzard Republic, Panospria i Vermin Street, konsekwentnie budując swój wizerunek jednego z najciekawszych producentów muzyki jungle, breakcore czy IDM.
Osobną kwestię stanowią występy Hitori Tori, podczas których artysta korzysta z oprogramowania Renoise i zintegrowanych z nim kontrolerów. Nie jest to zwykły set didżejski, w którym miksuje się utwory cudzych artystów, lecz autorski live act z prawdziwego zdarzenia, podczas którego zdarzyć się może wszystko (warto zobaczyć popisy artysty na YouTube). Tego nie można przegapić.
Prócz Hitori Tori zagrają: Kryst (Wrocław), Raa! (Aachen/Wrocław) oraz przedstawiciele Rombanka Soundsystem: Klikaczy, Niezytboy, Ri0t i Stillit.
Odra Zoo, sobota, godz. 22. Bilety 12 zł do godz. 23 i 15 zł po godz. 23.
Koncert promujący najnowszą płytę zespołu: Buk - akustycznie, zawierającą utwory Kata w wersji unplugged. DK Słowianin, sobota, godz. 19. Bilety 40 i 50 zł.
Chór zaliczany do nurtu muzyki chrześcijańskiej obchodzi 20-lecie istnienia. Na jubileuszowym koncercie wystąpi u boku m.in. Mietka Szcześniaka i Lidii Pospieszalskiej. Sanktuarium Serca Pana Jezusa, sobota, godz. 18. Bilety 25 zł.
Ubrania z czasów PRL, muzyka z winylowej płyty i pokazy mody ślubnej to atrakcje niezwykłej gali, która odbędzie się w sobotę w Muzeum Techniki i Komunikacji.
Żadna gala ślubna nie obejdzie się bez pokazu białych sukni, pokazów pierwszego tańca weselnego i prezentacji ślubnych bukietów. Jednak impreza Ślub Retro szczecińskiego muzeum to nie tylko atrakcje związane z organizowaniem wesela, ale także pokazy i eksponaty przenoszące zwiedzających w lata PRL-u. Muzyka, stroje, a nawet scenografia mają przypomnieć o tym, jak bawiono się na balach, weselach i imieninach kilkadziesiąt lat temu.
Modę z tamtych lat przypomni pokaz, podczas którego modelki przejdą po wybiegu w kreacjach pochodzących z zakładów Mody Polskiej, Telimeny i Dany. Muzeum Techniki i Komunikacji od miesięcy zbierało od szczecinian ubrania z tamtego okresu. Pokaz uzupełnią fryzury i makijaż inspirowane ówczesna modą.
Życie codzienne w latach 60., 70. i 80. przypomną akcesoria i sprzęt gospodarstwa domowego z tamtego okresu, m.in. sokowirówki, musztardówki, sprzęt fotograficzny, a nawet kartki na mięso.
Muzyka rozbrzmiewająca w czasie gali Ślub Retro będzie dopasowana do klimatu imprezy - DJ puści muzykę z winylowych płyt, pojawią się kawałki Anny German, Abby, Madonny czy Queen.
Słodkim akcentem imprezy będą ciasteczka w kształcie poloneza rozdawane najmłodszym i degustacja tortu, który ma być inspirowany słomianym misiem ze słynnego polskiego filmu Stanisława Barei. Miniaturka misia będzie również jedną z atrakcji gali.
W programie są także m.in. warsztaty florystyczne, pokaz filmu Miś w zabytkowym tramwaju i popisy barmanów.
Muzeum Techniki i Komunikacji, ul. Niemierzyńska 18A, sobota, godz. 12-18. Panie wstęp bezpłatny, panowie płacą 10 i 5 zł. Program na stronie Muzeumtechniki.eu.
Spotkanie autorskie z Karoliną Korwin-Piotrowską, dziennikarką i autorką książki Ćwiartka raz. Empik w galerii Kaskada, sobota, godz. 16. Wstęp wolny.
W programie m.in.: warsztaty z pedagogami, plac zabaw, przegląd piosenki przedszkolnej, konkursy i spotkania. Będą także stoiska firm i instytucji związanych z branżą dziecięcą. Hala MTS, sobota godz. 10-18 i niedziela godz. 10-17. Bilety 10 i 5 zł, dzieci do 10 l. wstęp wolny.
Koncert zespołu poruszającego się w stylistyce country/blues/folk. Free Blues Club, sobota, godz. 21. Bilety 20 i 30 zł.
Wernisaż prac Arkadiusza Gacparskiego, znanego szczecińskiego rysownika i karykaturzysty, prezentujących Szczecin w różnych odsłonach. Wernisaż połączony jest z promocją książki Arkadiusz Gacparski - twórczość niedokończona i spotkaniem z Iwoną Gacparską, wdową po artyście. Klub Delta, sobota, godz. 18. Wstęp wolny
W kolejnej odsłonie cyklu Wielcy Koncertmistrzowie wystąpi Baltic Neopolis Orchestra z Larsem Bjornkjaerem jako koncertmistrzem. W programie m.in. utwory Griega i Czajkowskiego. Trafostacja Sztuki, sobota, godz. 19. Bilety 15 i 30 zł.
Teatr pokaże swoją sztukę Każda potwora czyli Gra o Love. Bohaterowie będą walczyć o prawo do miłości w świecie jasno określonych zasad. Szczeciński Inkubator Kultury, sobota, godz. 20.30. Wstęp wolny.
Spotkanie i minikonferencja dla miłośników Puszczy Bukowej i jej okolic. Klub Osiedlowy ?Dąb?, Rydla 93, sobota, godz. 10. Wstęp wolny.
Występ szczecińskiej grupy, która w sierpniu wydała nową epkę pt. Made In Holland. Na koncercie usłyszmy utwory z tej właśnie płyty, jak również zupełnie nowe kompozycje i covery. Brama Jazz Cafe, sobota, godz. 21.Bilety 5 zł.
Trwa Westival poświęcony tematyce architektonicznej. Temat tegorocznej edycji to Miasto rzecz publiczna. W programie m.in. warsztaty dla studentów architektury, projekcje filmów i koncert Baltic Neopolis Quartet w niedzielę o godz. 13.30 w gmachu Filharmonii. Do końca przyszłego tygodnia można tam oglądać wystawy Shared Cities z pracami europejskich projektantów i Przestrzeń publiczna, przestrzeń wspólnej obecności Bartłomieja Kociemby. Wstęp wolny. Więcej na westival.pl.
Wirtuoz gry na trąbce i Orkiestra Filharmonii wykonają wspólnie utwory m.in. Haydna i Strawińskiego. Filharmonia, niedziela, godz. 17. Bilety 20-50 zł.
Tysiąc metrów kwadratowych dawnej fabryki przy ul. Chmielewskiego przejmie ponad 40 wystawców z Polski i Berlina, którzy pokażą swoje designerskie projekty: od ubrań, przez plakaty, aż po gitary.
Design Day to pomysł na promowanie ciekawych artystów i ich prac, ale też atrakcje muzyczne, warsztaty i strefa kulinarna.
Udział w imprezie zadeklarowało blisko 40 wystawców ze Szczecina, reszty kraju, ale też sąsiedniego Berlina. Partnerem Design Day jest m.in. berlińska galeria No Wodka. Wystawcy reprezentują różne branże. Miłośnicy designerskich ubrań i dodatków znajdą tu m.in. bluzy i koszulki od Everything but not happiness, torby i zabawki Włochatka, odzież ekologiczną Fikus i akcesoria Kavalki. Pojawią się także projektanci zajmujący się wzornictwem, elementami dekoracyjnymi i artykułami domowymi. Przykładowo Pluszektorium przywiezie swoje ręcznie robione zabawki w kształcie narządów, Sweet Craft autorskie tkaniny, a Home by Wolf dekoracje. Z branży meblowej pojawią się zarówno projekty retro od re-TRO i meble z kartonu od IdeaCartoon. Na miłośników design czekają też chociażby grafiki, ilustracje, street art (m.in. Lump), projekty architektoniczne i autorskie gitary. Do współpracy zaproszono także studentów Akademii Sztuki.
Osoby zainteresowane branżą będą mogły wysłuchać wykładów o włoskim designie, a na młodych projektantów czekają warsztaty np. z promowania sztuki poprzez nowe technologie.
Imprezę uzupełni oprawa muzyczna, o którą zadbają Kępisty-Licak-Modoolar. Gdy uczestnicy Design Day zgłodnieją, będą mogli skierować się do strefy kulinarnej, gdzie pojawią się szczecińskie knajpki Stojaki (na zdjęciu), Cafe Rower, Czeski Film i Tawerna JK AZS.
Pierwszy Design Day odbędzie się w OFF Marinie, czyli na poprzemysłowych terenach zajętych przez sztukę.
OFF Marina, ul. Chmielewskiego 18, niedziela, godz. 12-20. Wstęp wolny.
Sugar Pie & The Candyman to Włoski zespół, który wykonuje swingowe wersje rockowych i popowych przebojów. Wystąpią we Free Blues Club, niedziela, godz. 21. Bilety 20-40 zł.
Placek zbójnicki za 7 zł, cielęcina za 32 zł i taca wegetariańskich przekąsek za 15 zł - takimi promocjami kuszą restauracje biorące udział w plebiscycie Korona Smakosza. Prawie 60 lokali obniży ceny niektórych dań o połowę.
Piotr Machalica, jeden z najsłynniejszych polskich aktorów, który upodobał sobie piosenkę poetycką, zaśpiewa w Szczecinie utwory ze swojej płyty Moje chmury płyną nisko? Jego gościem będzie Magda Umer.
Moje chmury płyną nisko? to płyta z materiałem zarejestrowanym w radiowej Trójce w studiu im. Agnieszki Osieckiej. Piotr Machalica i zespół Marcina Lamacha wybrali na nią utwory wielkich polskich artystów: są na niej m.in. Życie to nie teatr do słów Edwarda Stachury, Alkoholicy z mojej dzielnicy Wojciecha Młynarskiego i Dziura w całym Jana Wołka, a wszystkie piosenki poprzedzane są zapowiedziami w wykonaniu Magdy Umer, ikony polskiej poezji śpiewanej. W Szczecinie z Piotrem Machalicą wystąpi zarówno zespół Lamacha, jak i właśnie Umer. Widownia zebrana w Pleciudze usłyszy piosenki melancholijne - Machalica śpiewa o życiu i samotności, tęsknocie i przemijaniu. Poza utworami z Moje chmury płyną nisko? w programie koncertu są także m.in. Kiedy mnie już nie będzie, Testament i Remedium.
Teatr Pleciuga, poniedziałek, godz. 19. Bilety 65-85 zł.
Kolejnym gościem koncertowego cyklu Morze Muzyki będzie Richard Bona - ceniony multiinstrumentalista i współpracownik m.in. Herbiego Hancocka, Branforda Marsalisa, Pata Metheny?ego i Chicka Corei.
Artysta urodził się w 1967 r. w Kamerunie, w rodzinie o muzycznych tradycjach - jego matka była wokalistką, a dziadek niejakim griotem, czyli zachodnioafrykańskim śpiewakiem i gawędziarzem. W wieku 4 lat Bona zaczął pobierać lekcje gry na balafonie (rodzaj afrykańskiego ksylofonu). Już rok później występował na scenie lokalnego kościoła. Z powodów ekonomicznych, młody muzyk sam zaczął konstruować własne instrumenty, w tym flety i gitary. Grać uczył się ze słuchu.
Talent Richarda został szybko zauważony i już wkrótce artysta zaczął występować na koncertach i festiwalach. Jako trzynastolatek powołał do życia swój pierwszy jazzowy band w klubie w kameruńskim mieście Duala. Właściciel lokalu podsunął mu nagrania Jaco Pastoriousa. To właśnie wtedy Bona postanowił, że jego głównym instrumentem będzie gitara basowa.
W wieku 22 lat artysta wyemigrował do Niemiec, a następnie do Francji, gdzie studiował muzykę i regularnie występował w jazzowych klubach. W 1995 r. przeprowadził się do Nowego Jorku, gdzie mieszka i tworzy po dziś dzień. Kontakt z nowojorską sceną muzyczną zaowocował współpracą z takimi artystami jak Joe Zawinul, Bobby McFerrin, George Benson, Harry Belafonte i Chaka Khan.
Richard Bona ma również na koncie płyty solowe: m.in. debiutancką Scenes From My Life (1998), Reverence (2001), koncertową Bona Makes You Sweat (2008), poświęconą w całości bluesowi Ten Shades Of Blues (2009) i ostatnią, wydaną w ubiegłym roku Bonafied. To właśnie ten ostatni album basista będzie promował na koncercie w Szczecinie.
Filharmonia Szczecińska, środa, godz. 19. Bilety 105-135 zł.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze