33 propozycje na weekend. JEST W CZYM WYBIERAĆ

W piątek jako support o godz. 17.15 zagrają Pomorzanie. Następnie o godz. 18 na scenie pojawią się Chorzy na Odrę. Zespół lubuje się w stylistyce pastiszu. Na facebooku żartują, że grają elektroakustyczny rock społeczny.

Później usłyszymy Lipali. Najpierw było She i szkockie spódnice w kratę. Później powstało grungeowe Illusion. Aż wreszcie Tomasz Lipnicki założył Lipali. To ciągle psychodeliczna, hardcorowa mieszanka, w której prym wiodą ciężkie gitary. Ale muzykowi zdarza się również sięgać po elektronikę, czy zapraszać do współpracy takich muzyków jak Leszek Możdżer.

Na zakończenie punkrockowcy z krwi i kości. Aż trudno uwierzyć, że za rok Kazik będzie świętował swoje półwiecze, a Kult przekroczy trzydziestkę. Ale mimo upływu lat to ciągle ta sama dynamiczna, multiinstrumentalna mieszanka.

W niedzielę o godz. 17.15 support w wykonaniu blues-rockowej grupy Bona Fides. O godz. 18 na scenę wejdzie ekipa Too Late. Później Muchy będą tańczyć, a my nie będziemy przeszkadzać. A w tym wszystkim z pewnością dużo będzie rockowego, gitarowego grania inspirowanego klimatami britpopu. Po nich zagra kalifornijski Oedipus. ''Ciężkie brzmienie gitar, elektryzujący bas, grzmiąca perkusja, a wszystko to połączone z zaskakująco melodyjnym wokalem'' -czytamy o ich muzyce na Eskarock.pl. Sami mówią o sobie, że są ''brzydkimi facetami grającymi brudny rock''. Na zakończenie usłyszymy Carpark North. Duńczycy grają energetyczny elektro-rock z lekką nutką skandynawskiej melancholii.

Teatr Letni, piątek i niedziela, godz. 17.15. Bilet jednodniowy 70 zł. Karnety od 120 do 200 zł.

Piątkowy Nocny Maraton Filmowy w Multikinie to Noc Filmów Emira Kusturicy i Noc Sensu Życia. Od godz. 22 zagrane zostaną filmy: ''Łowcy głów'' (premierowo) oraz ''Nietykalni'', ''Lęk wysokości'' i ''Wstyd''. Bilety na całość kosztują 17 zł.

Maluje, rzeźbi, projektuje budynki i wieże. Andrzej Fogtt w piątek pokaże swoją wystawę w Galerii Kapitańskiej. Otwarcie o godz. 18.30.

Reprezentował Polskę na Biennale w Wenecji w 1984 r. W 1984 r. zdobył też Grand Prix 12. Festiwalu Polskiego Malarstwa w Szczecinie. Jego obraz ''Ostatniej wieczerzy'' z 1987 r., ofiarowany papieżowi Janowi Pawłowi II symbolizował solidarność ducha sztuki z nadzieją solidarnego rozwiązania polskich sporów narodowych. Grafikę z oryginału przekazał dla Seminarium Duchownego w Olsztynie. Ale Andrzej Fogtt przede wszystkim zasłynął jako autor projektu ''Wieży Jedności Europejskiej''. W 1992 r. pokazał projekt potężnej budowli (ponad 200 m wysokości) ze szkła i metalu, która miałaby stanąć na Wiśle..

Artysta przyjechał do Szczecina na zaproszenie firmy Calbud, dla której zaprojektował kreacyjną wizję nowej siedziby, 150-metrowy wieżowiec przy Wałach Chrobrego: Nowa Kapitańska.

Orkiestrę Filharmonii Szczecińskiej poprowadzi Mirosław Jacek Błaszczyk, dyrektor artystyczny Filharmonii Śląskiej. Muzycy zagrają Uwerturę do op. ''Włoszka w Algierze'' Gioacchino Rossiniego i słoneczną IV Symfonię A-dur ''Włoską'' Feliksa Mendelssohna, napisaną z wrażeń kompozytora z podróży po Italii. Solistą będzie ceniony wiolonczelista Tomasz Strahl, który zagra Koncert wiolonczelowy a-moll Roberta Schumanna. Filharmonia Szczecińska, piątek, godz. 19. Bilety 30 i 25 zł.

Co jeszcze dla miłośników muzyki poważnej?

Festiwal muzyki dawnej. Ideą Festiwalu Muzyki Dawnej jest prezentacja interpretacji muzyki dawnej, która ma brzmieć jak najbliżej oryginału. Kolejny koncert dziewiątej edycji w piątek w Cerkwi św. Mikołaja, gdzie zabrzmi koncert Męskiego Zespołu Wokalnego Kairos, który specjalizuje się w muzyce greckiej oraz śpiewach gruzińskich z przełomu XII i XIII w. Bilety na koncert kosztują 30 zł (można będzie kupić przed koncertem). Piątek, godz. 19.

Klasycznie na saksofony. Trwa 8. Międzynarodowy Festiwal Saksofonowy, promujący saksofon jako instrument klasyczny. W piątek o godz. 19 w Muzeum Historii Szczecina (stary Ratusz przy ks. Mściwoja II) koncert kameralny w wykonaniu: Wildy Zumwalt (saksofon) i Andrzeja Jungiewicza (fortepian) oraz The Yantar Saxophone Ensemble pod batutą Patricka Meighana. W sobotę w Auli ZSM, ul. Staromłyńska 13 o godz. 12 wykład dr Wildy Zumwalt pt. ''Sigurd Rascher i jego spuścizna''. Także w sobotę o godz. 18 w Auli Akademii Sztuki, ul. Grodzka 50: Scena Młodych Saksofonistów, koncert uczestników warsztatów. Wstęp wolny.

Wiersze Wisławy Szymborskiej pisane przez nią w różnych latach w autorskim wyborze Ireny Jun przeczytają aktorki Teatru Współczesnego oraz sama reżyserka. -Robiłam już takie wieczory z Szymborską w Warszawie i Krakowie- mówi Irena Jun. -Wyszło przepięknie, były piękne sale, wzruszenie i emocje. Wierzę, że i tym razem też tak będzie. Wiersze nie są ułożone tematycznie. Wybrałam te, które pokazują, jaka ona była. Że miała poczucie humoru, że potrafiła być filozoficzna, trochę romantyczna.

Piątek, godz. 19, duża scena. Wstęp wolny na podstawie bezpłatnych wejściówek wydawanych w kasie teatru.

''Bez żadnego problemu poradzili sobie z mnogością zadań, czyli jednoczesnym śpiewaniem, graniem na basie, klawiszu i kręceniem gałkami, do tego wszystko absolutnie równo, bez skuch rytmicznych i niepotrzebnych zgrzytów i fałszów'' -czytamy w relacji koncertu na Nowamuzyka.pl. Jest u nich trochę tradycji i trochę nowoczesności. Trochę elektroniki, ale też trochę żywych instrumentów. Tutaj dźwięki analogowe spotykają się z syntetycznymi. Komputery i samplery grają razem z saksofonem, puzonem czy instrumentami smyczkowymi.

Zespół Tarwater, a właściwie duet, tworzy Bernd Jestram, basista, a zarazem programista, i Ronald Lippok, perkusista i wokalista. Berlińczycy spotkali się jeszcze w latach 80. w jednej z punkowych kapel, a zespół założyli na początku lat 90.

Najczęściej ich muzykę opisuje się jako połączenie trip-hopu, postrocka i avant popu. Ich twórczość przywołuje na myśl dokonania Kraftwerk, Throbbing Gristle, Cabaret Voltaire czy New Order.

Free Blues Club, piątek, godz. 21. Bilety 49 zł.

Charytatywny koncert dla Czarka Głowińskiego zagrają w piątek szczecińskie i poznańskie kapele. Imprezę organizuje samorząd szkolny Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 6 (LO 9 i Gimnazjum nr 42).

Czarek jest uczniem tej szkoły, choć nigdy nie przyszedł na lekcje. W 2008 r. po zdanych egzaminach do gimnazjum pojechał z rodzicami nad morze. Tam miał wypadek. Od tamtej pory chłopak (dziś 17-latek) jest niepełnosprawny. Wymaga nieustannej rehabilitacji. Mama zrezygnowała z pracy, by zająć się synem. Uczniowie i nauczyciele szkoły pomagają Czarkowi. Organizują rozmaite akcje charytatywne. W piątek na rzecz Czarka zagrają: Heavy Chair Machine, Stars of Flangers, Fifunio/Majku/Pelo, Charlie Monroe i poznańska kapela New Value. Klub Słowianin, godz. 18. Wstęp 10 zł.

Już w tę sobotę o godz. 12 sprzed kamienicy przy ul. Śląskiej 51 wyruszy wycieczka szlakiem ''Niezwykli szczecinianie i ich kamienice''.

Ten nowy szlak turystyczny obejmuje trzynaście kamienic w Śródmieściu. Oprócz zwiedzania budynków będziemy mieli również szansę poznać losy niezwykłych lokatorów okresu przed- i powojennego. Trafimy m.in. do miejsca zamieszkania Heleny Majdaniec. Usłyszymy też arię operową z balkonu, podejrzymy malarza przy pracy.

Pomysłodawcy chcą w ten sposób pokazać, że nie tylko powszechnie znane zabytki wypełniające karty przewodników turystycznych są atrakcją naszego miasta. Historię Szczecina można bowiem opowiedzieć poprzez historię pięknych kamienic.

Impuls do działania dał Adam ''Łona'' Zieliński. Projekt opracowali: Justyna Machnik, Małgorzata Wrzosek, Bartosz Morylewski i Paweł Knap.

Dwustronna mapa wraz z biogramami lokatorów jest do pobrania na stronie www.kamieniceszczecina.pl. Na wycieczkę nie obowiązują żadne zapisy.

Najpierw widzimy to co widać na scenie. I już jest śmiesznie. A potem jesteśmy już na premierze, ale oglądamy ją od strony kulis. Przezabawną farsę z życia aktorów Michaela Frayna wyreżyserował Andrzej Zaorski. Scenografia to dzieło Jerzego Rudzkiego. Występują m.in. Olga Adamska, Sylwia Ryżycka, Adam Dzieciniak, Michał Janicki, Jacek Piotrowski.

Premiera spektaklu ''Czego nie widać'' w sobotę na dużej scenie Teatru Polskiego o godz. 19. Bilety wyprzedane. Kolejne przedstawienie w niedzielę o godz. 16, bilety 35-40 zł.

Nowa inscenizacja ''Madame Butterfly'' dzieje się we współczesnym Tokio Aż trudno uwierzyć, że ta opera po swojej prapremierze w Mediolanie w 1904 roku została przez publiczność wygwizdana. Na szczęście Giacomo Puccini się nie zraził, rzecz poprawił i w kolejnych latach ''Madama Butterfly'' stała się jedną z najczęściej wystawianych oper na świecie.

Historia, którą opiewa, w XIX w. zdarzała się często. Stacjonujący w kraju kwitnącej wiśni oficerowie zauroczeni azjatyckimi pięknościami żenili się z dziewczętami, by nie mieć wyrzutów sumienia, gdy korzystali z ich z uroków. Jedna z takich autentycznych historii zainspirowała też tekst libretta. Dla porucznika marynarki amerykańskiej, Pinkertona małżeństwo z Japonką jest tylko krótkim epizodem, dla kobiety ukochany jest jedynym sensem życia Cho Cho San (zwanej także Butterfly ze względu na motyla, w kształcie którego wyrzeźbiony jest jej rodowy herb). Opuszczona przez niego i zrozpaczona popełnia samobójstwo.

Młoda reżyserka Pia Partum, która m.in. asystowała Mariuszowi Trelińskiemu w Teatrze Wielkim Operze Narodowej, przeniosła tytułową bohaterkę do współczesnego Tokio. Jej bohaterka jednak to nie tyle wykorzystana i skrzywdzona przez mężczyznę kobieta, ale osobowość, która konsekwentnie dąży w życiu do autodestrukcji.

Scenografia to dzieło Barbary Hanickiej. Orkiestrę Opery na Zamku poprowadzi Wojciech Semerau-Siemianowski. W tytułowej roli usłyszymy Marieke Wikesjö, zamiennie z Marią Gessler, a postać Pinkertona będą śpiewać Francisco Almanza, Dariusz Stachura i Jacek Laszczkowski.

''Madama Butterfly'' Giacomo Pucciniego w sobotę w Operze na Zamku. Początek o godz. 19. Bilety wyprzedane, ale warto pytać o nieodebrane rezerwacje (39-90 zł). Kolejne przedstawienie w niedzielę o 18

Prezentacja zwycięzców festiwalu 100° Berlin, alternatywnej sztuki teatralnej i performatywnej. W spektaklu tanecznym ''Fire is raging in your hair'' Anna Nowicka i Weronika Pelczyńska próbują zrozumieć, jak w zmieniającej się rzeczywistości zachować stabilność. W niedzielę w Teatrze Kana o godz. 20. Bilety po 25 i 15 zł.

A w poniedziałek w Kanie prezentacja działalności centrum kultury niezależnej Mica Moca w Berlinie. W programie cztery propozycje, w tym: ''Strangers in a song'' (opera telefoniczna, widzowie mogą posłuchać sześciu koncertów operowych na żywo, ale przez telefon) i ''The world keeps turning on'' Christophera Schleiffa (teatr obiektu, historia bohatera, który jest widoczny tylko dzięki animacji otaczających go przedmiotów). Godz. 19. Wstęp 25 i 15 zł.

''Myśl zawarta w opowiadaniu niesie uniwersalną prawdę. Wszyscy szukamy swojego miejsca na ziemi, szczęścia, spełnienia'' -twierdzi Ireneusz Maciejewski, reżyser spektaklu Pinokio.

Historia marionetki z drewna, która bardzo pragnęła zostać żywym chłopcem, ciągle bawi i wzrusza. Każdy z nas na pewno wielokrotnie słyszał od rodziców przestrogę ''nie kłam, bo nos ci rośnie''. Bo Pinokio, mimo że z drewna, jest do nas bardzo podobny. Tak jak on w pogoni za marzeniami czasami zbaczamy z właściwej ścieżki, dokonujemy nierozważnych wyborów.

Scenariusz na podstawie powieści autorstwa Carla Collodiego opracowała Marta Guśniowska. Będzie to spektakl, który można odczytywać na wielu poziomach. W tle przygód drewnianego pajacyka dostrzeżemy bogactwo pobocznych wątków, m.in. historię majstra Dżepetto, która ukazuje odwieczną ludzką chęć tworzenia, kreowania świata, pozostawienia po sobie śladu. Aktorzy są tu nie tylko animatorami ukrywającymi się za lalkami. Wchodzą z nimi w dialog, a także pojawiają się na pierwszym planie. Scenografia Maja Krupińska, muzyka Piotr Klimek. W rolę Pinokia wcieli się Rafał Hajdukiewicz.

Spektakl przeznaczony jest dla dzieci od 4. roku życia.

Teatr Lalek Pleciuga, sobota, godz. 17 (premiera). Bilety: 18 i 16 zł.

Ci jeszcze dla dzieci?

Co mamy dla Mamy. Podczas tej imprezy w sobotę w godz. 14-18 w CH Galaxy maluchy będą mogły wziąć udział w warsztatach origami, własnoręcznie wykonać oryginalne kwiaty i kartki z życzeniami dla mam. Poznają także zwyczaje związane z Dniem Matki charakterystyczne dla różnych rejonów świata. Powstanie kolorowa kraina klocków. Będą konkursy i zabawy.

Pluszak dla mamy. Dzieci zaprojektują zabawkę dla mamy. Każdy otrzyma specjalne materiały: kolorowy filc, cekiny, wstążki, guziki, olejki zapachowe. Maskotki będzie można wypchać grochem lub watą. Zajęcia przeznaczone są dla opiekuna z dzieckiem w wieku 5-13 lat. Koszt udziału jednej pary to 30 zł. Muzeum Techniki i Komunikacji, sobota, godz. 12. Zapisy tel. 91 459 92 00.

Klub Słowianin zaprasza na Szczecin Metal Meeting. Przyjadą ekipy z różnych zakątków świata. Wystąpią Brazylijczycy z Woslom, którzy promują swój album ''Time to rise'', Portugalczycy z Hunted Scriptum, a także nasz szczeciński HellAwake.

DK Słowianin, sobota, godz. 19. Bilety: 15 zł.

W ramach festiwalu Odkryj Muzyczny Szczecin Music Art Festival w sobotę o godz. 19 w Piwnicy Artystycznej Loft Art muzycy będą walczyć o tytuł najlepszego basisty.

Do wygrania jest m.in. gitara basowa, struny, bony pieniężne, a także sesja nagraniowa własnego demo. W jury zasiądzie m.in. Mieczysław Jurecki (znany ze współpracy z Budką Suflera i Zbigniewem Hołdysem) oraz Szymon Orłowski. Po przeglądzie i ogłoszeniu wyników wspólne muzykowanie.

W niedzielę o godz. 19 w Studiu Polskiego Radia S 1 koncert ''No Bass No Fun'' podczas którego zagrają laureaci festiwalu, jazzujący Clockwork w towarzystwie Łukasza Poprawskiego oraz nowy zespół Wojtka Pilichowskiego, PiElectroStep (razem z nim zagra Mateusz Biegaj i Jakub Lipiński). W ich muzyce z pewnością odnajdziemy mieszankę najnowszych trendów z okolic elektro i dub stepu. Na oba wydarzenia wstęp jest wolny.

Dyskotekowa kula, kolorowe, migające światła, gęsty dym. Słuchając jego muzyki, od razu czujemy nastrój dyskoteki z lat 80. Tylko pod banderą Modern Talking Thomas Anders sprzedał ponad 120 mln płyt. I choć duet rozpadł się w dość nieprzyjemnej atmosferze, to piosenki pozostały.

Wszyscy chyba znamy ''Cheri, Cheri Lady'', ''Brother Louie'' czy ''You re My Heart, You re My Soul''. O ostatniej z nich mówi: ''Myślę, że jest to największy utwór z repertuaru Modern Talking- tutaj łączy się zmysłowość i taniec'' -dowiadujemy się z thomas-anders.com.pl.

Jednak Anders nie odtwarza tylko swoich starych przebojów. Na koncie ma m.in. swingująco-jazzujący krążek ''Songs Forever''' z takimi evergreenami jak ''Have I Told You Lately'' czy ''Sweet Dreams''.

Jednak w większości to nadal stary, dobry pop. No i oczywiście sam Thomas, zawsze elegancki, przystojny, romantyczny, prawdziwy dżentelmen muzyki.

Teatr Letni, sobota, godz. 20.30. Zostały tylko bilety na miejsca nienumerowane

Kiermasz Skarbów Cekinada. Jak zwykle znajdziemy tu nietypowe ubrania, meble, dekoracje, ale tym razem będzie także coś dla miłośników sztuki zaangażowanych w szeroko rozumiany fashion. Na kiermaszu pojawią się bowiem szczecińscy artyści, którzy tworzą własne kolekcje ubrań, biżuterii oraz innych dodatków i zaprezentują przed wami swój dorobek. DK Słowianin, sobota, godz. 10-14.

Manhattan świętuje 20 lat. Z tej okazji zaprasza w sobotę na rodzinny festyn. O godz. 17.30 wystąpi kabaret Ciach, a o godz. 21.30 zagra zespół Lombard. Będzie plac z dmuchanymi zamkami i zjeżdżalniami, a także kucyki, grill i dużo konkursów. Początek o godz. 15.

Do niedzieli na Zamku trwać będą XVI Dni Kultury Ukraińskiej. Już od ubiegłego wtorku na zamkowym dziedzińcu czynny jest kiermasz rękodzieła artystycznego. Na kiermaszu znajdziemy ceramikę, ubrania zdobione haftami, gobeliny, tkaniny, biżuterię, wyroby ze szkła dmuchanego, a nawet ręcznie zdobione pisanki z rejonów Zakarpacia, Zaporoża, Połtawy, Wołynia. Natomiast w sali ks. Jana Fryderyka oglądać można wystawę ''Haft: symbole i wierzenia. Stroje ludowe Ukrainy Zachodniej''. Prezentację uzupełniają fotografie etnograficzne. W sobotę (godz. 15 i 16.30) i w niedzielę (godz. 14) na małym dziedzińcu wystąpią zespoły folkowe m.in.: Dobroto, Nadija, Krapka, Idu Na Wy, Serencza, Vivcharen. W niedzielę o godz. 12 w sali ks. Bogusława zagra lwowski kwartet akademii muzycznej Rezonans. Wstęp wolny.

Festyn na osiedlu Żelechowa. W sobotę w godz. 10-14 będzie można obejrzeć pokazy sztuk walki, prezentację sprzętu wojskowego, wziąć udział w zawodach sportowych, turnieju gier komputerowych. Osoba, która weźmie udział we wszystkich konkurencjach, będzie miała szansę na wygranie biletu na Euro 2012.

Piknik w Tanowie. W programie giełda używanego sprzętu jeździeckiego, gabinet masażu, wizażu oraz manicure, ognisko, darmowe przejażdżki bryczką, na kucyku i osiołku, pokazy grupy woltyżerskiej, skoki przez przeszkody, wystawa militarna 12. Pułku Ułanów Podolskich, grill, loteria. Koński Gaj Tanowo, niedziela, godz. 12-16. Wstęp wolny.

Festiwal międzykulturowy zorganizowany w ramach Tandemów Językowych zaprasza na degustację potraw, koncert, wycieczkę i warsztaty dla dzieci.

W piątek o godz. 19 w Piwnicy Kany będziemy mogli spróbować dań i napojów charakterystycznych m.in. dla Meksyku, Turcji, Indii, Hiszpanii, Francji, Włoch. O godz. 21 w Teatrze Kana zagra polsko-portugalski zespół Joao de Sousa & Fado Polaco. W sobotę o godz. 12 sprzed Piwnicy Kany wyruszy wycieczka pod przewodnictwem Przemysława Głowy, który pokaże wpływy europejskich kultur na charakter naszego miasta. O godz. 18 w Piwnicy praktyczne lekcje języka polskiego dla obcokrajowców (zapisy na oba wydarzenia: szczecin.tandem@gmail.pl). A w niedzielę o godz. 11.30 spotkanie ''Powrót pierzastego węża- kultura Meksyku''. Maluchy m.in. z gałganków i włóczki uszyją laleczki, które według Indian miały magiczną moc. Wstęp wolny.

Czyli święto miłośników dwóch kółek już w tę niedzielę. Na początek zjazd gwiaździsty. Na pl. Lotników, pod eskortą policji, przyjadą rowerzyści z Polic, Lubieszyna, Rosówka, Widuchowej, Stargardu Szczecińskiego, Goleniowa. O godz. 12 z placu wyruszy Wielki Przejazd Rowerowy. Trasa wyniesie 15 km. Na Trasie Zamkowej zostanie wykonane grupowe zdjęcie wszystkich uczestników wyprawy. O godz. 14 piknik rowerowy na deptaku Bogusława.

W czasie V Wystawy i Giełdy Minerałów, Skał, Skamieniałości i Wyrobów Jubilerskich zobaczymy kolekcje meteorytów, kamieni, kupimy biżuterię, przejdziemy szkolenie w zakresie płukania złota, zobaczymy wystawę fotograficzną replik królewskich insygniów ostatnich królów Polski. Hala MOSiR, ul. Narutowicza 17, sobota-niedziela, godz. 10-18. Bilety 8 i 5 zł.

Pierwszy Dzień Bociana organizuje Stowarzyszenie Nasze Warszewo. Impreza odbędzie się w sobotę w godz. 14-16 w pobliżu bocianiego gniazda, na parkingu przed kościołem przy ul. Szczecińskiej 14. W programie m.in. kiermasz, wystawa prac plastycznych z konkursu ''Bocian'' oraz inscenizacja ''Boćkowe oraz ludzkie radości i kłopoty''. Na Warszewie od lat mieszkają boćki. Warszewianie nazwali swoją parę Antek i Tośka. Właśnie w tym tygodniu bocianiej parze wykluły się młode.

Oficjalnie działa od 1909 r., choć są ślady, które dowodzą, że istniało już w 1907 r. Dlatego w ten weekend obchodzić będzie 105. urodziny. W jaki sposób? Oczywiście przed dużym ekranem.

Specjalny repertuar na piątek, sobotę i niedzielę pełen jest interesujących filmów. W programie dokumenty i fabuły, także premierowe. Na początek dwa dokumenty. Pierwszy ''Roman Polański'' (w repertuarze od ubiegłego tygodnia) to filmowa spowiedź Romana Polańskiego. Film powstał podczas aresztu domowego reżysera w jego domu w Szwajcarii (pt., godz. 14.20 i sob. godz. 14.25). Tego samego dnia japoński film dokumentalny ''Jiro śni o sushi''. 85-letni Jiro Ono, jeden z najsłynniejszych mistrzów sushi na świecie, całkowicie poświęcił swoje życie doskonaleniu swojej profesji. Przygotowywaniem sushi zajmuje się niemal od dziecka. Od ponad 40 lat prowadzi słynny tokijski lokal Sukiyabashi. Pomimo sędziwego wieku czuwa nad wszystkim, co dzieje się w restauracji (pt., godz. 16, sob., godz. 20.10, niedz., godz. 16.25). Także w piątek w Kiniarni o godz. 16 pokazany zostanie nagradzany już na różnych festiwalach ''Heniek'' Elizy Kowalewskiej i Grzegorza Madeja.

W programie również inne filmy polskie: ''Proste pragnienia'' Marka Stacharskiego (premiera), ''Lęk wysokości'' Bartosza Konopki i dla przypomnienia ''Ogród Luizy'' Macieja Wojtyszki z 2007 r. A dla dzieci ''Król Maciuś I'' z 1958 r. Wandy Jakubowskiej. Poza tym premierowe pokazy ''Piękna'' i ''Drapacza chmur''. I, jak na najstarsze kino przystało, będzie też film niemy z udziałem tapera. To absolutna klasyka, czyli ''Brzdąc'' Charliego Chaplina z 1921 r. (niedz., godz. 20).

REPERTUAR KIN