Duży Fiat z salonu
- Kupił go mój dziadek w 87 roku - mówi Adam Jakowski ze Szczecina, który na targi przyjechał ze swoją dziewczyną Kasią. - Był prosto z salonu. A, że był marynarzem, to prawie nim nie jeździł. Auto ma tylko 69 tys. km przebiegu. Starałem się, żeby wszystko tu było oryginalne - kremowy lakier, tapicerka, silnik. Trochę części trzeba było wymienić do się zużyły. To auto to moja pasja, trzeba o nie dbać jak o dziecko. Oczywiście nie jeżdżę nim to pracy, tylko w weekendy, jak jest ładna pogoda.
Wszystkie komentarze