Wojewoda tnie bluszcz
Cierpią nie tylko drzewa. W związku z renowacją elewacji Urzędu Wojewódzkiego wycinane jest posadzone jeszcze przed wojną pnącze: winobluszcz pięciolistkowy. Oplata większość frontowej ściany budynku. Cała powierzchnia, jaką zajmuje, to ponad 740 m kw. - Obetniemy go na wysokości ok. 2,5 metra - mówi Tomasz Górniak, kierownik robót. - To, co zostanie, odciągniemy od muru i umieścimy na specjalnym stelażu. Po zakończeniu prac rewitalizacyjnych elewacji zostanie przytwierdzony do ściany i zacznie odrastać.
Zgodę na to wydał miejski konserwator zabytków. Opinię w tej sprawie sporządziło tworzone przez biologów Biuro Konserwacji Przyrody.
- Ten bluszcz wymaga pielęgnacji, był bardzo zaniedbany - mówi Damian Spieczyński, właściciel firmy, który współtworzył opinię. - Trzeba obciąć stare pędy, umożliwić porost nowym. To mocna roślina, poradzi sobie. Za około trzy lata urząd znów będzie pokryty zielenią.
Wszystkie komentarze