Podróż dookoła świata za nieco ponad 3 tys. zł? To możliwe! Przyjedź na gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży ''Włóczykij'' i poznaj ludzi, którzy przedstawią ciekawe historie z wypraw w różne zakątki świata.
Jak mówi organizator ''Włóczykija'' Przemysław Lewandowski siłą festiwalu jest przede wszystkim fantastyczny klimat, który towarzyszy temu wydarzeniu. I faktycznie, nie ma tu gwiazdorstwa i pozerstwa, bo podczas prezentacji z wypraw okazuje się, że równie porywająca może być ta na koniec świata (np. do Australii), jak i ta po naszym regionie. Wystarczy tylko pomysł i chęć wyrwania się z domu sprzed telewizora. A czasem także odrobina szaleństwa, bo na Włóczykiju nie zabraknie osób, które wybrały się na wyprawy kwalifikujące się co najmniej do tych niebezpiecznych. Tak jak podróż Tomka Nogi przez Nigerię.
Program ''Włóczykija'' to ponad sto wydarzeń, przede wszystkim opowieści o podróżach. Impreza potrwa aż do 4 marca. Program znajdziecie na www.wloczykij.com.
Polecamy organizowane w czasie festiwalu wycieczki m.in. tę z Michałem Rembasem szlakiem zachodniopomorskich tajemnic. Warto wybrać się też do Bielinka, by wysłuchać opowieści o mamutach, które 13 tysięcy lat temu pokonywały w tamtym miejscu rzekę czy też do Criewen w Niemczech, gdzie znajduje się serce niemieckiego parku narodowego doliny dolnej Odry.
''Włóczykij'' jest imprezą biletowaną. Karnetów już nie ma, ale są jeszcze bilety jednorazowe. Kosztują 15 zł (dzień zwykły) lub 20 zł (sobota lub niedziela). Można je rezerwować poprzez stronę internetową ''Włóczykija'' lub kupić na miejscu w GDK.
Od piątku do niedzieli w hali przy ul. Narutowicza w Szczecinie. Jak co roku przedstawią bogatą ofertę preparatów ziołowych, zdrowej żywności, minerałów, wahadełek, talizmanów, biżuterii, naturalnych kosmetyków, książek z zakresu medycyny naturalnej. Znajdziemy tu takie produkty jak lampy solne, materace gorczycowe. Będą spotkania, seanse i warsztaty z bioenergoterapeutami, kręgarzami, masażystami, radiestetami, egzorcystami. Będzie wróżenie z kart, oczyszczanie aury czy wypędzanie chorób. Hala przy ul. Narutowicza 17, piątek (godz. 11-19), sobota i niedziela (godz. 10-19). Bilety: 8 zł normalny, 6 zł ulgowy.
Uroczystość wręczenia Oscarów w niedzielę w Los Angeles. Wcześniej, w piątek, Multikino zaprasza na Nocny Maraton Filmowy ENEMEF. W programie cztery tytuły, które pojawiają się przy nominacjach do Amerykańskiej Akademii Filmowej: ''Artysta'' (10 nominacji), ''Mój tydzień z Marilyn'' (2), ''O północy w Paryżu'' (4) i ''Szpieg'' (3). Piątek, godz. 22 (koniec ok. 5 rano). Bilety 33 i 30 zł.
Prapremiera ''Dziewczyny na kanapie'' Jona Fosse w piątek w Teatrze Współczesnym
Miasto. Mieszkanie. Pokój. Kanapa. Samotna dziewczyna na kanapie. Tęskni za ojcem marynarzem, rzadko bywającym w domu. Ma żal do matki podejrzanie często spotykającej się z wujkiem. Z odrazą i fascynacją obserwuje prowokacyjne zachowanie starszej siostry. Co zrobi ze swoim życiem?
Miasto. Pracownia. Obrazy. Kobieta (maluje autoportret). Czy będzie potrafiła sprostać nawiedzającej ją przeszłości? Czy znajdzie spełnienie?
''Dziewczyna na kanapie'' to kilka historii z życia jednej kobiety. -Dojrzała kobieta, malarka, którą gra Anna Januszewska, ma kryzys życiowy i artystyczny- mówi reżyser Natalia Sołtysik. -Staje w martwym punkcie. Żeby poszukać sensu swojego życia spotyka się z postaciami ze swojej przeszłości, także ze sobą w młodości (w tej roli Barbara Biel). Czas teraźniejszy miesza się z czasem przeszłym, ze wszystkimi lękami dotyczącymi przyszłości.
Na prapremierę w piątek w Malarni Teatru Współczesnego o godz. 19 wstęp jest na zaproszenia. Kolejne przedstawienia w sobotę, niedzielę i wtorek o godz. 19.
Impreza, na której coś dla siebie znajdą zarówno fani zimowych sportów ekstremalnych, jak i miłośnicy spokojniejszego szusowania po stoku. Będą krajowi medaliści, będą ewolucje na snowboardzie, nartach, a także na BMX-ach. Ma to być istny raj na ziemi, a raczej na śniegu, dla miłośników aktywnej rekreacji. Główną atrakcją będą zawody snowboardowe, na których pojawią się prawdziwi zawodowcy. W tym medalista mistrzostw polski, olimpijczyk z Salt Lake City Marek Sąsiadek. Zbudowany zostanie także ogólnodostępny tor, na którym odbędzie się cross rowerowy. Podczas konkursu zawodnicy pokażą, jakie cuda potrafią wyczyniać na swoich BMX-ach.
-Zwożonych jest kilka ton piachu -mówi Adam Kmieciak, organizator Floating Trippin' Festival Andegrand Park & EHschool.
-Na razie zostaną usypane trzy hopki, plus przeszkody. Na wiosnę tor będzie rozbudowywany. Do tego dojdzie pokaz widowiskowych skoków i efektownych trików na torze snowboardowym. -Mamy ekipę prawdziwych zapaleńców takich popisów. Przyjadą aż z Poznania i Zielonej Góry- zapewnia Kmieciak.
Swoich sił na snowboardzie będzie mogła także spróbować płeć piękna. Rox Jam to zawody dla pań. Wygra ta, która najlepiej zapanuje nad deską. Dalej freeski, czyli coś dla fanów ewolucji na dwóch deskach. Na lodowisku odbędzie się zabawa taneczno-muzyczna, a podczas akcji ''Ulep Szczecin'' powstanie lodowa rzeźba Pazimu i Zamku Książąt Pomorskich. Rzeźbić będą aktualni wicemistrzowie świata w tej oryginalnej dziedzinie sztuki. Natomiast wszyscy będą mogli się zaangażować w lepienie naszego miasta ze śniegu.
Ci, którzy niezbyt przepadają za zabawami w śniegu, mogą rozgrzać się podczas ćwiczeń fitness, aerobiku, tańca zumba lub też pokonać specjalny tor przeszkód na segway?ach. Podczas Floating Ice Climbing Challenge śmiałkowie przyczepieni na linie będą budować wieżę ze skrzyń. Wygra ten, który wdrapie się najwyżej.
Na miejscu także rady ekspertów. W specjalnym centrum testowym dowiemy się jak odpowiednio dobrać sprzęt, poznamy zasady bezpiecznej jazdy, weźmiemy udział w szkoleniu lawinowym.
O oprawę muzyczną zadba Dj CapOne i laureaci przeglądu muzycznego ''Młoda Nuta''.
Jedynym zmartwieniem organizatorów może być pogoda. -Na stoku zawsze jest trochę niższa temperatura, także pokrywa śniegu dalej się utrzymuje- przekonuje Adam Kmieciak. -W razie czego będziemy naśnieżać i starać się zrealizować wszystkie punkty programu.
Gubałówka, sobota, godz. 12?20. Wstęp wolny. Jeżeli zimowa aura będzie sprzyjać, planowane jest również rozegranie zawodów Family Cup (od godz. 10).
Co by się stało, gdyby nasze marzenia i problemy wieku nastoletniego odezwały się w ciałach ponad 30-letnich, ustatkowanych mężczyzn? Stałby się Masturbator. Klasyka trashmetalowa, teksty o piekle, śmierci, szatanie napisane w wieku buntowniczych 13 lat i odtworzone przez dorosłych facetów. Jest metalowo, ale i zabawnie. Alter Ego, piątek, godz. 21. Bilety: 18 zł. Świnoujście, Jazz Club Scena, sobota, godz. 20. Bilety: 13/18 zł.
Nagły Atak Spawacza. Uważani za klasyków polskiego rapu, brudnego, ulicznego i zdecydowanie niekomercyjnego. To mieszanka hip-hopu, hardcore, elektro, a także mocniejszych rockowych rytmów. Do tego ostre, dosadne i prowokacyjne teksty. Rocker (sala nad klubem), piątek, godz. 19. Bilety: 20 zł.
W piątkowy wieczór można tEŻ wybrać się do Free Blues Clubu, gdzie wystąpią Curcuma i DrunknRolled. Koncert będzie wstępem do cyklicznej imprezy Próba Dźwięku. W czasie występów zespoły będą musiały porwać publiczność, by wygrać konkurs na najgłośniejszy aplauz. Free Blues Club, piątek, godz. 21. Bilety: 15 zł, 10 zł (studenci).
A w sobotę w FBC Przemysław Thiele ze swoją solową płytą ''Ego''. Godz. 21. Bilety: 10 zł.
Małżeństwo państwa Millerów przeżywa poważny kryzys. Ciapowaty mąż zdecydowanie nie spełnia oczekiwań zaradnej żony, która romansuje z przystojnym dentystą. Para kochanków planuje morderstwo doskonałe. W kryminalnych perypetiach trójki bohaterów pt. ''Morderstwo w hotelu'' występują: Magdalena Wójcik, Jerzy Bończak (też reżyser przedstawienia) i Jacek Borkowski (zamiennie Piotr Polk). Komedia z repertuaru Teatru Capitol w Warszawie. W sobotę w hali Opery na Zamku o godz. 18. Bilety od 83 do 127 zł.
Także w sobotę kolejna premiera Teatru Nie Ma. Spektakl ''A znacie to?'' przygotowaną przez zespół w reż. Tatiany Malinowskiej-Tyszkiewicz w ACK (dawny Dom Marynarza) US o godz. 20.30.
Jeden z najbardziej znanych satyryków Marcin Daniec jednych drażni, ale inni kochają jego skecze. Ma fantastyczny kontakt z publicznością. Postać Waldemara K., osobnika w pasiastym ubraniu, w którą raz po raz wciela się podczas występów, jest już niemal kultowa. Wystąpi w sobotę w Filharmonii Szczecińskiej o godz. 17 i 20. Bilety: 75 zł (kat. I), 65 zł (kat. II).
Kabaret Paranienormalni (z niepowtarzalną blond Mariolką o lekko męskiej urodzie) wystąpi w SDS w niedzielę o godz. 17 i 20. Bilety: 50 zł.
A w poniedziałek w klubie Rocker: Kabaret Czesuaf, w ramach cyklu Kornishon. Lubią śmiać się ze stereotypów. Szczególnie tych damsko-męskich. Wcielają się w role hydraulików, studentów, pedagogów, parodiują ''Mam Talent''. Godz. 19. Bilety: 15 zł (przedsprzedaż), 20 zł (w dniu występu).
''Wieczór Bałkański'' z Nataszą Urbańską i Januszem Józefowiczem zakończy 15. urodziny Czarnego Kota Rudego, kabaretowej sceny Teatru Polskiego.
W składance z repertuaru warszawskiego Teatru Studio Buffo występuje w sumie ok. 40 artystów. Najwięcej jest piosenek Gorana Bregovicia. Na dwa spektakle w niedzielę (godz. 16 i 19) bilety kosztują 190, 170, 150 zł.
Trudno opisać muzykę Hidden Orchestra. Można tu wymieniać takie nazwy jak free jazz, nu-jazz, ambient, chill-out, psychodeliczny trip-hop, ale to niewiele tłumaczy. Mnóstwo tu przenikających się dźwięków, nakładających się instrumentów, pojawiających się znikąd głosów, które jednocześnie tworzą spójną całość. I nic dziwnego, jeśli przeanalizuje się proces nagrywania utworów. Po pierwsze lider zespołu Joe Achesona to niezwykle różnorodny muzyk. Z wykształcenia jest muzykiem klasycznym. Śpiewał w chórach. Grał w zespołach jazzowych, rockowych. Produkował hip-hop. Inspiruje go brzmienie takich grup Portishead czy Massive Attack. Poza tym podczas spacerów po szkockich lasach nagrywa odgłosy natury. Padający deszcz, szum wiatru, pluskający strumyk, śpiewające ptaki. To wszystko przekształca na sample i wykorzystuje przy nagrywaniu. Nagrali dwie płyty, ''Night Walks'', a także świeży mixtape ''Flight''. Na tej drugiej pomieszali swoje własne remixy, utwory Bjork, Shake Keane, Radiohead, Elvisa Presleya, a nawet Igora Boxxa ze słowem mówionym i z muzyką elektroniczną. Koncert będzie stanowił prolog festiwalu Szczecin Music Fest. Free Blues Club, niedziela, godz. 20. Bilety: 59 zł.
Są trąbki, waltornia, puzon, tuba. Są panowie we frakach. Brzmi poważnie. Ale tak naprawdę jest kameralnie i zabawnie. Szczeciński zespół ma bowiem w repertuarze muzykę charakterystyczną dla wszystkich epok, od renesansu, przez barok i romantyzm, aż po muzykę współczesną. I to także tę całkiem rozrywkową. Tym razem pięć instrumentów dętych wygra największe przeboje muzyki filmowej. Filharmonia Szczecińska, piątek, godz. 19. Bilety: 20 zł (normalny), 15 zł (ulgowy).
Godzinę wcześniej w sali Bogusława Zamku Książąt Pomorskich: LOpera Italiana, koncert opery włoskiej wieku bel canto w wykonaniu sopranistki Angel Papale, której na fortepianie akompaniuje Fabio Marra. W programie najbardziej znaczące momenty rozwoju włoskiej opery. Koncert organizowany jest we współpracy z Katedrą Italianistyki Uniwersytetu Szczecińskiego. Bilety 20 zł.
W niedzielę, także w sali Bogusława, koncert południowy. Wystąpią: Zespół Wokalistów Camerata Nova, Bartosz Pudło (organy), Eugeniusz Kus (dyrygent). W programie m.in. utwory Greczaninowa, Busto i Whitacre. Niedziela, sala ks. Bogusława, godz. 12, wstęp wolny.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze