Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach trwał od 7 do 10 lipca. Było w zasadzie jak zwykle: mniej i bardziej znani aktorzy scen i seriali polskich, spotkania, wywiady, autografy... Na promenadzie pojawiły się cztery nowe odciski dłoni: Zbigniewa Górnego, Krzesimira Dębskiego, Janusza Józefowicza i Anny Jurksztowicz. Odsłonięto tez rzeźbę- stolik zmarłego w styczniu Krzysztofa Kolbergera.
W Szczecinie w tym czasie odbyły się kolejne Spoiwa Kultury - tym razem poświęcone kulturze wschodu. Byli goście m.in. z Indonezji, Indii, Japonii czy Ukrainy. Wydarzenia festiwalowe obejrzało ponad 9 tys., widzów (według szacunków Teatru Kana, głównego organizatora wydarzenia).
Na koniec lipca w Świnoujściu zagościła kolejna Karuzela Cooltury. Program: koncerty, wystawy, debaty, debaty, debaty... Zaśpiewały Vondrackowa i Brodka. Rozmawiali: Eric-Emmanuel Schitt (na zdjęciu poniżej), Jacek Santorski, Edward Lubaszenko, Piotr Bałtroczyk, Magdalena Gessler, bp Tadeusz Pieronek, Henryk Sawka, Michał Ogórek, Tadeusz Mosz, Anna Mucha, Conrado Moreno, Kamil Durczok, Tomasz Jacyków....

Wielkich imprez nie zabrakło też w sierpniu: odbyła się 17. edycja Festiwalu Słowian i Wikingów. Do miasteczka zjechało co najmniej 20 tys. turystów. Do Świnoujścia przypłynęły dziesiątki mniejszych i większych żaglowców na niezwykle widowiskową imprezę Sail Świnoujście.
A w Szczecinie odbył się, już po raz czwarty, Festiwal Ogni Sztucznych. A także Nocny Mityng Skoków o tyczce. W tym roku o naszych zawodach mówił cały świat - dosłownie. Stało się to dzięki Pawłowi Wojciechowskiemu (Zawisza Bydgoszcz), który w Szczecinie skoczył 5,91 cm ustanawiając nowy rekord Polski. Był to też świetny prognostyk przed sierpniowymi MŚ w Daegu. Wojciechowski zdobył tam złoto. A jak się później okazało - nikt wyżej w tym sezonie nie skoczył.
Wszystkie komentarze