To slogan hotelu Marine, w którym zamieszkają duńscy piłkarze. Siedmiokondygnacyjny, zapewniający wszelkie wygody budynek jest położony zaledwie 20 m od plaży, we wschodniej części miasta. Do czerwca ma być wybudowana nowa część kompleksu. Obecnie wygląda ona tak:
Za oknami - widok na morze. Niestety, w tej części kurortu plaży nie ma prawie wcale. Dopiero wybudowano palisadę, która ma spowodować jej odtworzenie, albo przynajmniej ograniczyć erozję linii brzegu.
W hotelu są trzy restauracje i kilka barów. W największej sali restauracyjnej jest wydzielona sala VIP, która pozwala na organizację posiłków, bankietu lub konferencji dla 25 osób.
- W weekend Duńczycy prosili mnie, żebym dosłała im menu - mówi Ilona Wójtowicz, dyrektorka hotelu. - Nie mają jakiś niespotykanych zachcianek. Jedyna rzecz jakiej oczekują, to soki ze świeżych owoców. Żadne kartoniki.
Duńczycy zajmą w hotelu 50 pokoi. Na wyłączność będą mieli całe szóste piętro (są tam m.in. pokoje dwupoziomowe z łóżkiem na górze) i połowę piątego.
- Ceny za nocleg? Nie traktujemy Duńczyków ulgowo, bo żyjemy z wynajmu pokoi - mówi dyrektor Wójtowicz. - Jedyna ulga, jaką otrzymają wynikałaby z faktu, że to przyjazd grupowy.
Najtańszy pokój dwuosobowy w czerwcu 2012 (kiedy trwać będą ME) kosztuje na booking.pl 490 zł. Pokój deluxe lub apartament to już koszt 610-1690 zł.
A tak wygląda hotelowa łazienka:
Hotelowy basen wyposażony jest w podwodny system do słuchania muzyki. Są masaże ścienne, ławeczki i leżanki z masażem. Po treningu pływackim można odpocząć na plaży z egzotycznego drewna. Jest też kompleks saun, łaźnia turecka oraz grota śnieżna oraz tzw. hot tub z powietrznym gejzerem, czyli zewnętrzne jacuzzi, czynne cały rok.
To miejsce treningów. Obiekt przebudowany w ciągu dwóch lat za 25 mln zł (połowę miasto dostało ze środków unijnych) oddany do użytku w maju. Ma kryte trybuny na 3 tys. miejsc i sztuczne oświetlenie o mocy 1400 luxów. Do tego są boiska treningowe i zaplecze socjalne.
- Wymienimy jeszcze dla Duńczyków trawę na bocznym boisku - zapewnia Andrzej Kargul zarządzający obiektem.
Poniżej - jedna z sześciu szatni dla zawodników (zwykle służy drużynie gości). Zgodnie z wymogami UEFA jest tu 26 szafek, łóżko do masażu, część konferencyjna z tablicą służąca do odpraw przedmeczowych.
Wybudowana w 2000 r. Wewnątrz są: boisko o wymiarach 24 x 48 m z parkietem z drewna klonowego (jak w halach amerykańskiej ligi NBA), trybuny na 1,3 tys. miejsc i całe okołosportowe zaplecze. Na co dzień grają tu i trenują m.in. koszykarze Kotwicy Kołobrzeg.
W czwartek Duńczycy zażyczyli sobie gwarancji, że podczas Euro 2012 hala będzie do wyłącznej dyspozycji ich drużyny. - Od razu wysłaliśmy im takie zapewnienie - mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prezydenta Kołobrzegu.
Obok hali jest aquapark z basenem pływackim o wymiarach 25 x 12,5 m i głębokości 1,3-1,8 m a przy nim - basen rekreacyjny i cztery wanny do hydromasażu. Uzupełnieniem kompleksu jest profesjonalna silownia:
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze