Łona, Webber oraz ''Cztery i pół''
''Są parą równie doskonałą co Sherlock Holmes i dr Watson, Bonnie i Clyde, Thelma i Louise, Jake i Elwood Blues. Uzupełniają się nawzajem, a talent jednego komplementuje talent drugiego'' ? pisał o Łonie i Webberze na łamach ''Gazety Wyborczej'' Łukasz Kamiński.
Łona, raper, który na co dzień wtłoczony w garniturowy mundurek spokojnie obserwuje rzeczywistość. Do tego jego bardzo giętki język, świetnie potrafi powiedzieć to wszystko, co pomyśli głowa. Z tym że głowa myśli wielowymiarowo. Takie 3, jeśli nie 5D. Pomiędzy wierszami dużo tu dwuznaczności, aluzji, metafor. Czasem przemknie coś z literatury, parafraza jakiegoś powiedzenia, cytat z filmu czy wątek historyczny. Dla niego rap to dialog z odbiorcą, pas transmisyjny dla własnych przemyśleń.
Na nowej płycie ''Cztery i pół'' jest może trochę poważniej niż wcześniej, jednak dowcip i ironia ciągle są obecne. Jest o ''wyłanczaniu'' i ''cudzysłowiu'', o kolejce na poczcie, ale też o tym, że pomimo komórek, internetów i innych komunikatorów, wcale nie umiemy ze sobą rozmawiać. Taki słodko-gorzki zbiór refleksji na temat absurdów, z którymi stykamy się na każdym kroku. Webber zadbał natomiast o nowoczesne i co ważne nowe bity. Odłożył na bok cięcie i samplowanie winyli na rzecz świeżej mieszanki brzmień syntetycznych i akustycznych, elektroniki i żywych instrumentów.
W Szczecinie wystąpią w towarzystwie The Pimps. Przed koncertem z duetem można spotkać się o godz. 19 w Empiku w Kaskadzie.
DK Słowianin, piątek, godz. 21.30. Bilety: 35 zł
Wszystkie komentarze