Nie siedźcie w domach! 16 ciekawych wydarzeń

Jakie atrakcje czekają małych i dużych szczecinian z okazji mikołajek? 6 grudnia dopiero we wtorek, ale pierwsze wydarzenia z tej okazji już w weekend

Zamek Książąt Pomorskich w niedzielę na godz. 15 zaprasza do sali Bogusława X na warsztaty artystyczne, podczas których będzie można nauczyć się robić ozdoby choinkowe, dekoracje, biżuterię. Do kupienia będą pachnące wypieki świąteczne przygotowane przez młodych wolontariuszy współpracujących z Pogotowiem Teatralnym. Artyści z Pogotowia Teatralnego pokażą spektakl ''Grudniowe bajanie'',  wystąpi Grupa Cyrkowa Bosko i zatańczy zespół z Domu Kultury Klub Skolwin. Przybędzie też oczywiście sam Święty Mikołaj.

W sobotę Muzeum Narodowe na Wałach Chrobrego zaprasza na godz. 10 na zajęcia ''Przy piernikowym stole ? czyli wszystko o Świętach Bożego Narodzenia. Zdobienie pierników''. Obowiązują zapisy ? tel. 91 431 52 70. Liczba miejsc ograniczona. Opłata wynosi 10 zł. Natomiast we wtorek w gmachu MN przy ul. ks. Mściwoja od godz. 11 do godz. 19 odbędzie się... tropienie św. Mikołaja. W programie liczne konkursy, zabawy, puzzle, kolorowanki i upominki. Dla dzieci wstęp wolny.

Bene Sport Centrum na Bezrzeczu zaprasza w sobotę na Mikołajkowy Trójbój Rakietowy. Zawodnicy będą mieli za zadanie zmierzyć się w trzech dyscyplinach, w których używana jest rakietka: tenisie stołowym, badmintonie i squashu. Turniej ma charakter ''open'', co oznacza, że może wziąć w nim udział każdy, niezależnie od wieku czy poziomu zaawansowania. Zgłoszenie można wysłać bezpośrednio ze strony organizatora www.benesport.pl jeszcze tylko dziś (piątek) do godz. 24. Turniej rozpocznie się o godz. 11.

We wtorek o godz. 18 w studiu koncertowym S1 Radia Szczecin dziecięca grupa Arfik zaśpiewa swoje autorskie, zimowo-świąteczne piosenki. Wśród nich nowe kompozycje, które już w przyszłym roku znajdą się na płycie ''Piosenki ze śniegu''. Będzie o Mikołaju, bałwanie i ratlerku w sweterku. Wejściówki do wygrania w konkursach na antenie Radia Szczecin.

Pleciuga w niedzielę w godz. 14-17 organizuje warsztaty piekarnicze. Będzie ciasto i foremki w różnych kształtach, za pomocą których dzieci będą mogły lepić i wycinać pierniki. Następnie słodkie arcydzieła wylądują w specjalnym piecu. Każdy będzie mógł zabrać swoje wypieki do domu. Nie obowiązują tu żadne zapisy, wejściówki czy ograniczenia wiekowe.

W następnym tygodniu teatr planuje dalszą część świątecznych warsztatów. W programie m.in. składanie origami, pisanie listów do Świętego Mikołaja i zajęcia plastyczne. Trzeba jednak się spieszyć, bo tu już należy kupić bilet w cenie 5 zł, a zostało niewiele wolnych miejsc.

Pełna kobiecego uroku delikatna blondynka Beata Bilińska zagra w piątek w Filharmonii Szczecińskiej. Na pewno efektownie, bo to jedna z najlepszych polskich pianistek. Orkiestrę Filharmonii Szczecińskiej poprowadzi rosyjski dyrygent Oleg Zverev.

Pianistka jest laureatką I nagrody oraz nagrody publiczności na 17. Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym w Monzy we Włoszech (2002 r.). W 2003 r. zadebiutowała w Carnegie Hall, zdobywając świetne recenzje krytyków. Ma już na koncie osiem płyt, znalazły się na nich m.in. nagrania muzyki Rachmaninowa, Chopina, koncerty fortepianowe Beethovena (właśnie jego wesoły II Koncert fortepianowy B-dur zabrzmi spod jej palców w Szczecinie). Najwięcej nagród zdobyła za album z koncertem fortepianowym ''Zmartwychwstanie'' Krzysztofa Pendereckiego z 2007 r.

Pod batutą rosyjskiego dyrygenta Olga Zvereva usłyszymy jeszcze ''Finlandię'', najpopularniejszy poemat symfoniczny Jeana Sibelisa, oraz ''Obrazki z wystawy'' Modesta Musorgskiego, muzyczny obraz akwarel i rysunków, które kompozytor napisał po obejrzeniu wystawy swojego przyjaciela Wiktora Hartmanna.

Koncert ''Mistrzowskie interpretacje'' w piątek, w Filharmonii Szczecińskiej o godz. 19. Bilety kosztują 30 i 25 zł.

Kim jest naprawdę Bohdan Smoleń? Komikiem? Satyrykiem? Aktorem? Zwykłym człowiekiem, który chciał być szczęśliwy? W rozmowie z Anną Karoliną Kłys Bohdan Smoleń opowiedział o zagmatwanej historii swojej rodziny, młodości w Krakowie, pracy w kabarecie, zarobkach artysty w PRL-u i karierze piosenkarza disco polo. Promocja ich wspólnej książki ''Niestety wszyscy się znamy'' w Empiku w Galerii Kaskada. Sobota, godz. 16

Dwie sceny muzyczne, bar, gastronomia, otwarty taras widokowy- wszystko to w sobotę w Galerii Handlowej Nowy Turzyn na imprezie Inspiration Event. -Można spodziewać się transowo-housowych dźwięków, ale także nowych ciekawych wokali. Ale nie ostro, tylko z przewagą przyjemnych brzmień- zapowiada organizator wydarzenia, Norbert Kowalczyk.

Zagrają m.in. CJ Stonem, Alex M.O.R.P.H, Chriss Ortega, Marc Van Linden. W sumie 20 artystów z całego świata.

W programie są także inscenizacje i pokazy grup tanecznych. -Będą występować przy dźwiękach granych przez DJ-ów. Zaplanowane jest także przedstawienie teatru tańca- mówi Kowalczyk.

Wszystko to wzbogacone efektami świetlnymi, na niezliczonej ilości ekranów plazmowych, LED-owych i banerów goście imprezy zobaczą przygotowane przez grafików wizualizacje, które będą zmieniać się w rytm muzyki.

Galeria Nowy Turzyn, sobota, godz. 19. Bilety: 35/50 i 120 zł.

Zespół gra w ramach cyklu koncertów ''Hello Szczecin'', promującego materiał, który w przyszłym roku ukaże się na płycie. -Zmienili się członkowie zespołu, mamy nowe brzmienie klawiszowe. Całość jest trochę bardziej nowoczesna. Sięgamy do hip-hopu, rocka, czasem do disco- zapowiada wokalista Don Mario. -Ale bazę nadal stanowi szybkie i energetyczne ska.

Na koncertach zobaczymy też klipy i materiały filmowe grupy.

Brama Jazz Cafe, sobota, godz. 20. Wstęp wolny. Rocker, wtorek, godz. 20. Wstęp wolny.

Słynny japoński tancerz butoh Atsushi Takenouchi wystąpi w sobotę na scenie szczecińskiego Teatru Kana ze swoim najnowszym spektaklem ''Kakela''.

Tworzy od ponad 20 lat. Swój oryginalny styl tańca jinen butoh odkrył podróżując w latach 1996-99 po japońskich wioskach, zapomnianych buddyjskich świątyniach i sanktuariach. Atsushiemu na scenie towarzyszyć będzie Hiroko Komiya, artystka, która używa swojego niezwykłego głosu i dźwięków wziętych z natury (np. muszli).

Początek występu Takenouchi w sobotę o godz. 19. Bilety kosztują 25 i 20 zł.

W środę scena Kany gościć będzie kolejne dwa teatry tańca nowoczesnego ? zespół Taba-Maki ze spektaklem ''home'' oraz grupę Sekai-souchi z przedstawieniem ''uminosoko... bottom... of the sea''. Obie grupy tworzą tancerze o różnorodnych doświadczeniach: od klasycznego baletu, przez japoński taniec tradycyjny, taniec jazzowy, po pantomimę i akrobatykę. Oba spektakle są próbą pokazania tematu samotności oraz tragizmu i komizmu w relacjach ludzkich. Pierwszy zagra grupa trzech tancerek, drugi trójka tancerzy. Zestawienie posłuży też pokazaniu odmienności w męskim i kobiecym postrzeganiu świata. W środę o godz. 19, wstęp 20 i 15 zł.

Zespół Teatru Kana występuje za to teraz w Japonii. Grają ''Lailonię'' (z japońskimi napisami) na podstawie bajek Leszka Kołakowskiego w Teatrze X-Kai w Tokio w ramach programu kulturalnego polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Szczecinianie pojadą jeszcze do Chin, zagrają w Pekinie. Powrót 12 grudnia. 17 grudnia Teatr Kana zaprasza na spotkanie, podczas którego artyści podzielą się wrażeniami z pobytu w Japonii.

Sławę przyniosły mu występy w legendarnym już zespole Trubadurzy. Karierę solową rozpoczął w 1973 roku. I wciąż ma wiernych fanów. Jest ich pewnie równie wielu co tych, którzy uważają go za symbol estradowego obciachu

Sam Krawczyk w wywiadzie dla ''Gazety'' przyznał, że pierwszej płyty Trubadurów trudno dziś słuchać bez zażenowania. Mimo to zespół doczekał się wielu przebojów. Po rozstaniu z grupą zgarnął w Sopocie trzy nagrody i stał się ulubieńcem tłumów. Potem Krawczyk na kilka lat zamilkł, wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Do Polski wrócił w 1985 r. Wystąpił na festiwalu w Sopocie, zaśpiewał ''Ostatni raz zatańczysz ze mną'' i znów miał festiwalową publiczność u stóp. Po wypadku w 1988 r. kolejna przerwa i wyjazd do USA. Wrócił do Polski w 1994 r. Związał się ze sceną discopolową. Mimo to 2000 r. w sondażu OBOP-u wybrany został na najpopularniejszego polskiego wokalistę. Rok później Goran Bregović zaproponował mu nagranie płyty ''Warszawa-Belgrad-Warszawa''. A w 2002 ukazał się album ''...bo marzę i śnię'' zrealizowany pod okiem Andrzeja Smolika i przy współpracy młodych gwiazd. Według podobnej receptury powstała też tegoroczna płyta ''To co w życiu ważne''. Przy obu albumach Krawczyk współpracował m.in. z Maciejem Maleńczukiem, Muńkiem Staszczykiem, Kasią Nosowską, Edytą Bartosiewicz i Anią Dąbrowską.

Filharmonia Szczecińska, niedziela, godz. 19.30. Bilety: 50 zł.

''Edward Linde-Lubaszenko- umiłowanie życia'' to temat najbliższego Zamkowego Spotkania z Psychologią i Sztuką. Gościem Michała Józefa Kaweckiego, psychologa terapeuty, będzie Edward Linde-Lubaszenko, wybitny aktor filmowy i teatralny. Spotkaniu towarzyszy minirecital fortepianowy w wykonaniu Aleksandry Pstrągowskiej, studentki Akademii Sztuki. -Biografia Edwarda Linde-Lubaszenko układa się w splot niezwykłych zdarzeń i okoliczności- zapowiada spotkanie Michał J. Kawecki. -Przykład jego historii odsłania zaangażowanie i wielkość uczucia, jakim dziecko potrafi obdarzyć swoich rodziców. Z drugiej strony głębię rozczarowania i rozpaczy, kiedy okazuje się, że prawdziwym ojcem jest ktoś całkiem inny, na dodatek Niemiec służący w Wehrmachcie. Kanwą mojej rozmowy z aktorem będzie wywiad, jaki z nim przeprowadziła Katarzyna Surmiak-Domańska i opublikowała jako jeden z dziesięciu reportaży w książce pt. ''Żyletka'' (wyd. Agora). Książkę tę z autografem aktora będzie można nabyć bezpośrednio po spotkaniu. We wtorek, godz. 17.30 w sali Bogusława Zamku Książąt Pomorskich, wstęp 8 zł.

Głośny film węgierski z 2003 r. Historia o dziwnym młodzieńcu Bulcsu i zasadach rządzących światkiem kontrolerów budapesztańskiego metra. Przenikliwa baśń o poszukiwaniu swojego miejsca w podziemnym i nadziemnym świecie rodzącego się w bólach kapitalizmu z mało ludzką twarzą- raczej z grymasem, ale baśń z morałem, że jakkolwiek i gdziekolwiek, warto tego miejsca i własnego życiowego sensu poszukać. We wtorek w kinie Inkubatora Kultury przy al. Wojska Polskiego 90 o godz. 18. Wstęp wolny.

Sporty wodne w obiektywie szczecińskich fotoreporterów: Cezarego Aszkiełowicza, Marcina Bieleckiego, Sławka Głowackiego i Andrzeja Szkockiego zobaczycie na wystawie, która w środę otwiera się na szczecińskim basenie olimpijskim. Ekspozycja towarzyszy Mistrzostwom Europy w Pływaniu, które odbędą się we Floating Arenie w dniach 8-11 grudnia

W cyklu ''Polska Światłoczuła'', który prezentuje i dyskutuje o kinie polskim, w środę w Klubie Delta (przy ul. Racławickiej 10) projekcja filmu ''Wymyk'' (reż. Greg Zgliński), z udziałem Leszka Starzyńskiego, montażysty filmu. ''Jak u Kieślowskiego, którego Zgliński okazuje się najzdolniejszym uczniem, reżyser daje skazanemu bohaterowi szansę odkupienia. Czy nie wierząc w siebie, będzie mógł 'zbawić się' sam? Czy zawsze pozostanie tym gorszym? Czy także on jest ofiarą? Od czasu 'Krótkiego filmu o zabijaniu' nie pamiętam w polskim kinie równie głębokiej wypowiedzi artystycznej na ten temat. W 'Wymyku', jak w klasycznym hitchcockowskim thrillerze, sensacyjne wypadki stają się figurą czyjegoś losu'' -pisał Tadeusz Sobolewski w ''Gazecie Wyborczej''. Początek seansu o godz. 19. Bilety po 5 zł.

Armia powstała w 1985 r. z inicjatywy gitarzysty Roberta Brylewskiego i wokalisty Tomasza Budzyńskiego oraz dziennikarza Sławomira Gołaszewskiego, okazjonalnie wspierającego muzyków na saksofonie. Grupa opublikowała kilkanaście płyt. ''Legenda'' to drugi w karierze Armii krążek. W tym roku przypada 20. rocznica jego wydania. Z tej okazji zespół rusza w trasę, która ma przypomnieć słynny album.

Płyta ukazała się w 1991 r. i od razu przykuła uwagę słuchaczy. Mocny rock pomieszany z punkiem i metalem okraszony był mistycznymi tekstami Tomasza Budzyńskiego. To na ''Legendzie'' właśnie znalazły się tak znaczące piosenki jak ''Niezwyciężony'' i ''3 bajki''.

Jako support zagra Too Late.

DK Słowianin, czwartek, godz. 19. Bilety: 30/35 zł.

Definicja BiFF to po angielsku ''cios'', a po polsku oznacza projekt Ani Brachaczek i Hrabiego Fochmana znanych z zespołu Pogodno a zasilanych przez ''najlepszą sekcję rytmiczną w kraju'', czyli Jarka Kozłowskiego (Mitch&Mitch) i Michaela Pfeiffa (ex-Pogodno). Brzmią rockowo, bigbeatowo, tanecznie, czasem glamrockowo. Oniryczny wokal Ani i słodkie melodie w połączeniu z ironicznymi tekstami i rocknrollową energią tworzą coś, co sam zespół nazywa onirycznym punkiem. 25 września BiFF wydał swoją pierwszą płytę pt. ''Ano''.

Alter Ego, czwartek, godz. 20. Bilet: 10 zł.

''Tyle nieba'' to efekt wyjątkowej współpracy fotografującego leśnika i śpiewającej poetki. Wernisaż w czwartek.

Na wystawie podziwiać można wybór zdjęć autorstwa Zbyszka Pajewskiego, leśniczego z Puszczy Bukowej, który od wielu lat utrwala w kadrze cuda przyrody i krajobrazu.

Opisy do nich to poetyckie komentarze zaczerpnięte z twórczości Basi Stępniak-Wilk, krakowskiej poetki, kompozytorki i wokalistki znanej z przeboju ''Bombonierka''. Cytują wierszo-piosenki z albumów muzycznych ''O obrotach'', ''Słodka chwila zmian'', ''Obce kraje'', ze składanek ''Trwaj chwilo niebieska'', ''Muzyczna bombonierka -Wieczór NiePerwersyjny'' oraz dzieł z szuflady. Teraz zapisane na kartce i opatrzone zdjęciami zyskują niejednokrotnie nowy metaforyczny charakter. Podobnie zresztą dzieje się z fotografiami polskiej natury Pajewskiego, którym wiersze też przecież nadały ukryte znaczenia.

Oprócz wystawy, na rynku wydawniczym już ukazał się tomik poetycki ''Tyle nieba'' opatrzony zdjęciami. Jego szata graficzna to także praca Zbyszka Pajewskiego, który zadbał o każdy edycyjny niuans.

Wernisaż ''Tyle nieba'' w czwartek w Galerii Gotyckiej Zamku o godz. 16.30. Poprzedzi go recital Basi Stępniak-Wilk z zespołem, który odbędzie się w sali ks. Bogusława X o godz. 14.30. Bezpłatne wejściówki na koncert będą do odebrania w kasie Zamku.

Wystawę można oglądać do 8 stycznia.

W czwartek (8 grudnia) o godz. 17 w Empiku w szczecińskiej Kaskadzie Jurek Owsiak będzie promował swoją książkę ''Róbta co chceta, czyli z sercem jak na dłoni- 20 lat grania''. To zapis historii WOŚP, od skromnych początków w Rozgłośni Harcerskiej do 19. finału i milionów złotych zebranych na sprzęt ratujący życie.

''Restless'' Gusa Van Santa i ''Niebezpieczna metoda'' Davida Cronenberga - od piątku na ekranie.

REPERTUAR KIN