Fot. Cezary Aszkie3owicz / Agencja Wyborcza.pl
Trendy w architekturze aquaparków
Architektura tzw. aquaparków nie ma żadnego ustalonego wzorca, nie wykształciła żadnego kanonu. Być może wynika to z faktu, że jest to wciąż zjawisko stosunkowo młode w historii architektury i chyba nigdy dotąd nie zostało potraktowane nazbyt serio przez poważnych krytyków tej dziedziny sztuki.
Przeglądając zdjęcia zrealizowanych w ostatnich latach w Polsce parków wodnych, nasuwa się smutna konkluzja, że architektura tych obiektów jest czymś jakby dodanym na siłę, niewygodną koniecznością opakowania basenów, zjeżdżalni i fontann w jakąkolwiek 'skórkę'. Zazwyczaj są to obiekty dość nudne i - pomimo usilnych starań i efekciarskich zabiegów formalnych - raczej ponure. Najbliższy przykład odnajdujemy w gryfińskiej Lagunie (na zdjęciu) - zwykłym, smutnym bloczydle, które w dość mizerny sposób usiłuje nadać swemu obliczu odrobinę wesołości przy pomocy paru trójkątnych okienek, krzywizn i uskoków w elewacjach.
Wszystkie komentarze