Świętujemy niepodległość - i to wcale nie będzie nudne! Poza tym masa dobrych koncertów. I jedna wyjątkowa wystawa

To kameralna wystawa. Na parterze Muzeum Sztuki Współczesnej od piątku oglądać można 10 obrazów Zdzisława Beksińskiego. 9 ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku i jeden z kolekcji szczecińskiej placówki. Prace te wróciły niedawno z ekspozycji w Polish Museum of America w Chicago.
- Współpracowaliśmy przy tej wystawie, byliśmy m.in. odpowiedzialni za jej transport i kiedy te prace wróciły i znalazły się w Szczecinie, skorzystaliśmy, żeby je pokazać szczecinianom - mówi Daniel Źródlewski, rzecznik Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Beksiński nie chciał nadawać swym dziełom tytułów, żeby nie sugerować interpretacji. Zmagał się w twórczości z tematem przemijania, starości, rozpadu, śmierci. Mówił, że kwestia niebytu jest dla niego największym dramatem. Dziś to porusza tym bardziej w kontekście jego tragicznego życiorysu. W 2005 r. został zamordowany w swoim mieszkaniu na Mokotowie. Kilka lat wcześniej samobójstwo popełnił syn Tomasz, znany dziennikarz muzyczny, którego też pociągał fantasmagoryczny świat cieni.
Zdzisław Bekskiński działalność artystyczną zaczął na początku lat 50. od awangardowej fotografii, by jednak oddać się fantastyczno-surrealistycznemu malarstwu.
W latach 70. zaczął się boom na jego twórczość. Co prawda krytycy zarzucali mu, że zamiast iść z awangardą, uprawia apokaliptyczny kicz, fani jednak wiedzieli swoje. Tych na pewno ucieszy dodatkowa atrakcja szczecińskiej ekspozycji. Do 24 listopada skorzystać będzie można ze specjalnych okularów i przenieść się do wirtualnej galerii 'De Profundis - Beksiński VR'. Doświadczenie trwa ok. 10 minut, podczas których zobaczyć można ekspozycję obrazów artysty oraz trzy eksploracje ich przestrzeni.
Prezentowane oryginalne malarstwo opatrzone tytułem 'Zdzisław Beksiński - opowieść cieniem' pozostanie w Szczecinie do 17 grudnia.

Muzeum Sztuki Współczesnej przy ul. Staromłyńskiej 1. Wstęp 10 i 5 zł (bilet normalny i ulgowy). W sobotę - wstęp wolny. Pokaz wirtualny jest osobno biletowany i kosztuje 10 zł.

Godziny otwarcia: wtorek, środa, czwartek, sobota 10-18; piątek, niedziela 10-16; poniedziałek - nieczynne.

To jedyny w Polsce turniej poetycki w taki sposób promujący rodzimą literaturę romantyczną. Mocnym akcentem będzie monodram "Różewiczobranie" Wiesława Komasy.
Ok. 40 recytatorów weźmie udział w 22. Jesiennym Turnieju Recytatorskim Romantycznie w Klubie Delta. MOK Dąbie organizuje ten festiwal na przekór czasom upadku kultury słowa, wszechobecności wulgaryzmów.
- To czołówka polskich recytatorów, pierwszeństwo zgłoszeń w naszym konkursie mają laureaci ogólnopolskich konkursów poetyckich - mówi Sylwia Witkowska, komisarz Turnieju.
Uczestnicy występują dwukrotnie. Pierwszego dnia prezentując dowolną prozę i poezję (piątek, w godz. 10-19), drugiego uczestnicząc w formule spektaklu - koncertu konkursowego, podczas którego ich recytacjom poezji romantycznej towarzyszy na żywo akompaniament fortepianowy kompozycji Fryderyka Chopina (sobota, od godz. 16).
- Mamy w tym roku fantastyczne grono jurorskie, do którego zaprosiliśmy Ziutę Zającównę, Dorotę Landowską, Wiesława Komasę, Jana Zdziarskiego, aktorów, wykładowców akademii teatralnych - podkreśla Sylwia Witkowska. - Jurorzy poprowadzą też dla uczestników warsztaty, co jest dla nich bardzo ważne. Uczestnicy zgodnie z regulaminem naszego konkursu mają ukończone 16 lat, wielu wiąże swoją drogę z teatrem. Zajęcia oswajają ich z wykładowcami z uczelni teatralnych.
Drugi rok gościć będzie na festiwalu Wiesław Komasa, wybitny aktor, profesor Akademii Teatralnej w Warszawie. - Powiedział, że mamy taki piękny turniej, gdzie ludzie kochają słowo i słuchają siebie nawzajem - przywołuje komisarz.
W ramach imprez towarzyszących aktor zagra monodram "Różewiczogranie", na podstawie tekstów Tadeusza Różewicza, m.in. fragmentów z "Kartoteki", wierszy z tomu "Matka odchodzi". W sobotę o godz. 20. To okazja do spotkania z teatrem jednego aktora z najwyższej półki. Tym większa, że na wszystkie wydarzenia 22. Jesiennego Turnieju Recytatorskiego Romantycznie w Klubie Delta przy ul. Racławickiej 10 (filii MOK Dąbie) wstęp jest wolny.
Imprezę zamknie w niedzielę w samo południe koncert galowy.

Pokaz eksperymentów z różnych dziedzin nauki. Widowisko dla dzieci od siedmiu lat wraz z rodzicami.
Piątek, godz. 18.30, Sala Koncertowa, bilety 30-55 zł

Koncert w ramach trasy The Snakes Are Back In Town promującej najnowszy album zespołu zatytułowany "Snakes of Eden".
Piątek, godz. 18, Rocker Club, bilety 35-45 zł

Wystąpią Orkiestra Kameralna Silesian Art Collective pod dyrekcją Mateusza Walacha oraz Małgorzata Ostrowska, Felicjan Andrzejczak, Natasza Urbańska i Mateusz Ziółko. W repertuarze utwory Zdzisławy Sośnickiej, George'a Michaela, Jamesa Browna, Toma Jonesa, Queen czy zespołu Mr Zoob.
Otwarcie bram o godz. 18, koncert poprzedzony będzie 30-minutowym programem szkoleniowym "Pali się" (start o 19).
Piątek, godz. 19.30., Arena Szczecin, bilety 59 zł

Solistą koncertu będzie wiolonczelista Joshua Roman. W towarzystwie Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie wykona utwory Witolda Lutosławskiego i Antonina Dvoraka.
Piątek, godz. 19, Filharmonia w Szczecinie, bilety 45-55 zł

Pierwsza wspólna płyta Andrzeja Smolika oraz charyzmatycznego brytyjskiego wokalisty, gitarzysty i kompozytora Keva Foxa wyszła dwa lata temu. Była jedną z najchętniej kupowanych płyt 2015 roku - błyskawicznie pokryła się platyną, a przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej" została uznana za album roku. Autorom przyniosła Fryderyka. Wiosną panowie wypuścili zwiastujący ich nowe wydawnictwo singiel "Queen of hearts", który został zarejestrowany w należącym do Petera Gabriela studiu w Wielkiej Brytanii. Kolejna piosenka jest już w drodze. Jeszcze tej jesieni ma się ukazać epka, a potem pełnowymiarowy album.
Piątek, godz. 20, Stara Rzeźnia, bilety 89 zł

Wieczór z gorącą bałkańską muzyką. Bubliczki od 2007 r. miesza bałkańską energię, cygański spontan i żydowską aurę z polską i kaszubską treścią. Muzycy reprezentują Szczecin i Kaszuby (pochodzą z kszubskich Brus i Szczecina) na najważniejszych world music w Polsce, np. w 2009 r. zajęli pierwsze miejsce na warszawskiej Nowej Tradycji.

Piątek, godz. 21, Free Blues Club, bilety 20-30 zł

Koncerty, śpiewanie pieśni patriotycznych, tworzenie biało-czerwonych kotylionów, wystawy, bieg. W sobotę, 11 listopada po raz 99. świętujemy niepodległość Polski.
Wojewódzkie obchody rozpoczną się w Szczecinie 11 listopada mszą w intencji Ojczyzny (Katedra, godz. 9). Tradycyjne uroczystości patriotyczne przed popiersiem marszałka Józefa Piłsudskiego na placu Szarych Szeregów - od godz. 11. O godz. 11.11 obchody przy pomniku Poległych o Wyzwolenie Szczecina na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Goleniowskiej 33-38.
Co poza tym?
- O godz. 9.30 w Szczecińskiej Agencji Artystycznej przy al. Wojska Polskiego 64 - warsztaty dla dzieci "Biało-Czerwone, to barwy niezwyciężone". W programie układanie godła Polski, przygotowanie kokard narodowych. Wstęp wolny.
- O godz. 10 z małego dziedzińca Zamku Książąt Pomorskich wyruszą uczestnicy rodzinnego biegu "Mama, Tata i Ja". Uczestnicy w punktach kontrolnych na trasie będą odpowiadać na pytania związane z odzyskaniem niepodległości.
- W Centrum Dialogu Przełomy od 10.30 oglądać można "Symbole niepodległości - magazyn otwarty", nabytki muzeum związane z tematem niepodległości od początków XX w. po rok 1989. Wystawy o tematyce niepodległościowej przygotowały też Książnica Pomorska ("Droga do wolności na pocztówkach z początku XX wieku"), Zamek ("Chłopcy malowani. Poezja i proza Legionów Polskich" oparta na tekstach tworzonych w okopach i archiwalnych fotografii z życia legionistów), Klub Skolwin ("Niepodległa w rekonstrukcji - wystawa zdjęć grup rekonstrukcji historycznej").
- O godz. 11 i 12 CDP inauguruje cykl spotkań poświęconych wspólnemu poznawaniu wystawy stałej przez całe rodziny. Wstęp wolny.
- Pod hasłem "Niepodległość na maszt" zaplanowano wydarzenia w Starej Rzeźni. Zaczynają o godz. 11.11 odśpiewaniem Hymnu do Bałtyku, potem w programie m.in. wernisaż prac "Wolność" odpowiadających na pytanie - czym dla ludzi w różnym wieku, o różnych doświadczeniach jest wolność (godz. 11.30), odsłonięcie 6 tablic Kapitanów (Skwer Kapitanów, godz. 12), Cepeliada patriotyczna, czyli wyrób kotylionów, zabawa z balonami (godz. 13-15), Historyczna Stacja Fotograficzna czyli przebierz się i zrób sobie zdjęcie z okolicznym logotypem (w godz. 13-17), pokazy konne Klubu Kawaleryjskiego im. 12 Pułku Ułanów Podolskich (przed budynkiem Starej Rzeźni, godz. 15). Wstęp wolny.
- O godz. 12 - animacje związane z polską drogą do niepodległości. W siedzibie SAA przy al. Wojska Polskiego 64 zobaczyć będzie można m.in. stanowisko związane z insurekcją kościuszkowską, gen. Hallerem, odtwórców w mundurach Legionów Polskich, oryginalny ckm Maxim wz. 1910. Wstęp wolny.
- O godz. 12 - 13.30 w sali literackiej Zamku - "Myśląc o Niepodległej" - czytanie tekstów wybitnych Polaków. Wstęp wolny.
- IPN zaprasza na świętowanie pod hasłem #mojaniepodległa od godz. 13.30 do 17 do Areny Szczecin. W programie m.in. konkurs na najciekawszy projekt monety upamiętniającej Dzień Niepodległości, gra historyczna "Droga do wolności - Józef Piłsudski", warsztaty z robienia kotylionów.
Przed budynkiem powstanie strefa militarno-mundurowa, gdzie swój sprzęt pokazywać będzie 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana, np. nowy nabytek - samobieżny moździerz "RAK" na podwoziu Rosomaka. Dla najmłodszych tor przeszkód Firefighter Combat Challenge oraz wielkoformatowa gra planszowa NBP "Drogi do niepodległości".
Finałem akcji #mojaniepodległa będzie próba pobicia rekordu Polski w kategorii "Największe układanka wolnej Polski", z pianki modelarskiej.
- W 13 Muzach o 18 Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych organizuje koncert pieśni patriotycznych. Wstęp wolny.
- "Animato Vivat Polonia" to koncert symfoniczny, w którym wystąpi Młoda Polska Filharmonia, Roman Spitzer (altówka), pod batutą Adama Klocka. Na finał świątecznego wieczoru w filharmonii zabrzmi Symfonia D-dur XVIII-wiecznego kompozytora Wojciecha Dankowskiego. Godz. 19, bilety 55-25 zł.

Imprezy towarzyszące Narodowemu Świętu Niepodległości odbywać się też będą przed i po 11 listopada. Np. w piątek w 13 Muzach Teatralna Osiemnastka z XVIII LO pokaże musical "Drogi Polaków do wolności". W niedzielę w hali Arena Szczecin w godz. 11.30-15 można oddać krew w ramach akcji "Przelewamy krew dla Niepodległej". W środę o godz. 10 w CDP odbędzie się lekcja historii "Sen o wolności: 1918-1989" z udziałem członka opozycji demokratycznej Jana Tarnowskiego.

Kiermasz lokalnych, ekologicznych pyszności, wytrawnych i słodkich, na ciepło i na zimno.
Sobota i niedziela, od godz. 9, Teren przy Królowej Korony Polskiej 4, wstęp wolny

Tradycyjne tańce ludowe w nowych choreografiach; wzór połączenia folkloru ze współczesnością przy użyciu niepowtarzalnego kolorytu, ekspresji i dynamiki - zapowiadają organizatorzy.
Sobota, godz. 19, Sala Koncertowa, bilety 120-140 zł

W repertuarze m.in. transkrypcje na wiolonczelę utworów autora "Harnasi", m.in. Sonatę skrzypcową op. 9 Szymanowskiego (w opracowaniu Kazimierza Wiłkomirskiego), Preludium op. 1, nr 1 (w opracowaniu Andrzeja Orkisza), dwie pieśni z cyklu "Pieśni kurpiowskich" w transkrypcji Tomasza Szczęsnego - solisty koncertu (koncertmistrza Orkiestry Filharmonii w Szczecinie i pedagoga Akademii Sztuki).
Sobota, godz. 17, Filharmonia w Szczecinie, bilety 25-35 zł

Hardcorowa grupa ze Szczecinka ma na koncie dwie płyty, chwalony debiut "Case of Noise" (2013) oraz "We Are Materia" (2015).
Sobota, godz. 18.30, K4 - szczeciński loft kultury, bilety 25-35 zł.

Trójmiejska kapela Lonker See to czołówka polskiej sceny gitarowej. Ich muzyka jest pełna przestrzeni, bazuje na długich formach i jest w niej dużo miejsca na improwizację, a gitarowa psychodelia przecina się z yassowymi i freejazzowymi motywami. 30 Kilo Słońca to kołobrzeskie trio poruszające się również w psychodelii, głęboko zanurzonej w ambientowej aurze, i śmiało wplatające w to elementy jazzowe.
Sobota, godz. 20.30, Domek Grabarza (klub Storrady), wstęp 20 zł

Ma 22 lata. Bluesa słucha i gra przez większość swojego życia. Gdy wszedł w dorosłość, zaczął odnosić pierwsze sukcesy. W 2012 roku został uznany za najlepszego nieodkrytego gitarzystę świata - czytamy w zapowiedzi koncertu.
Sobota, godz. 21, Free Blues Club, bilety 40-50 zł

Ekoprodukty regionalne prosto od producentów i rolników. Pieczywo (także bezglutenowe), przyprawy, produkty z innych krajów, sezonowe warzywa i owoce, soki, przetwory, zdrowy nabiał, mięsa i wędliny, oliwy, miody, kawy i herbaty, zdrowe wypieki i desery... Ponadto bookcrossing i stoisko jadłodzielni.
Niedziela, godz. 10-16, OFF Marina przy ul. Chmielewskiego 18 na Pomorzanach

Spotkanie z Małgorzata Dudą, przewodniczką po Szczecinie i Pomorzu Zachodnim, z pasją przybliżającą mieszkańcom i przyjezdnym tajemnice regionu. Dla rodziców i dzieci od lat 5.
Niedziela, godz. 11, FiKa w MN przy Wałach Chrobrego, wstęp wolny

Spacer alejami szczecińskiego śródmieścia. Przewodnik Radosław Łątka opowie o m.in. budynku prowincji pomorskiej (dzisiejszy Urząd Miasta), placu Grunwaldzkim, pierwszej kancelarii Romana Łyczywka, przypomni tragedie, jakie rozegrały się na dzisiejszych al. Piłsudskiego i pl. Szarych Szeregów, przypomni życiorysy wybitnych szczecinian, mieszkających niegdyś na trasie spaceru, takich jak Wilhelm Meyer - Schwartau czy Janina Szczerska
Niedziela, godz. 14, Zbiórka przed budynkiem Urzędu Miasta, przy pl. Armii Krajowej, finał na pl. Kościuszki. Przewidziany czas trwania - ok. 2,5 godziny. Wstęp wolny

Multimedialne show w wykonaniu Hollyłódzkiej Orkiestry Filmowej i orkiestry Alla Vienna, pod dyrekcją Jana Niedźwieckiego. Na repertuar koncertu złoży się muzyka Johna Williamsa do wszystkich części filmowej sagi George'a Lucasa. Nie zabraknie najbardziej znanych motywów, takich jak "Marsz Imperialny". Koncert otworzy najsłynniejszy "Star Wars Main Title". Całość to 16 najbardziej znanych tematów ustawionych w kolejności chronologicznej od pierwszej części "Mroczne widmo" po siódmą - "Przebudzenie mocy".
Niedziela, godz. 16 i 19, Filharmonia w Szczecinie, bilety 119-159zł

Jeden z najpopularniejszych polskich rockowych zespołów. Stali się rozpoznawalni dzięki singlom "Spadam" i "Leszek Żukowski". Na koncie mają sześć Fryderyków i sześć utworów, które dotarły do top 10 Listy Przebojów Trójki, w tym numer 1 "Los cebula i krokodyle łzy". Organizatorzy: - Podczas koncertu spodziewamy się największych przebojów i kompozycji z najnowszego albumu "2005 YU55".
Niedziela, godz. 19, Słowianin, bilety 59-69 zł

Na początku października ukazał się solowy krążek Kuby Badacha "Oldschool", na którym znalazło się 13 utworów, które napisał wokalista. To dla niego pierwszy taki autorski krążek.
Nawiązują brzmieniem do lat 70., 80., 90. i są ukłonem artysty w stronę jego muzycznych mistrzów, takich jak Quincy Jones, Burt Bacharach, Stevie Wonder, Donald Fagen. - "Oldschool" w języku angielskim oznacza coś staroświeckiego, wywodzącego się ze "starej szkoły", tytuł mógłby więc sugerować, że napisałem i nagrałem muzykę w jakiejś konkretnej stylistyce retro, np. w stylu brzmienia lat 60. Tak jednak nie jest - zaznacza Kuba Badach. - Dla mnie "oldschool" jest pewnym hasłem, odnoszącym się do sposobu pisania i aranżowania piosenek. Od dziecka najbardziej poruszały mnie utwory, w których dużo się działo, gdzie ciekawe melodie osadzone były na bogatych strukturach harmonicznych spiętych wielopłaszczyznowymi aranżacjami.
W wielu utworach nagrał też partie gitary basowej i instrumentów klawiszowych.
W niedzielę wystąpi w Filharmonii Koszalińskiej (ostatnie bilety kosztują 99 zł), w poniedziałek w Filharmonii w Szczecinie (wstęp 119-79 zł). Oba koncerty rozpoczynają się o godz. 19.

Jedna z najlepszych polskich kapel grających world music sformowała się w Szczecinie 20 lat temu. W listopadzie rozpoczęła urodzinowe tournée.
Sami o swoich brzmieniach mówią, że to muzyka czterech stron Wschodu (taki też tytuł nosiła ich pierwsza płyta).
Słowo dikanda zostało wymyślone przez członków zespołu, choć po jakimś czasie okazało się, że w jednym z języków afrykańskich oznacza ono rodzinę. - Kiedy zaczynaliśmy razem grać, 20 lat temu, nie było planu, żeby stworzyć zespół. Dużo ze sobą przebywaliśmy, rozmawialiśmy, kłóciliśmy się i godziliśmy. I graliśmy. To była pewna niesamowita chemia między nami, z której urodziło się wspólne muzykowanie - wspominała "Wyborczej" Anna Witczak-Czerniawska, liderka Dikandy, wokalistka i akordeonistka.
Od początku istnienia zespół opracowuje melodie ludowe, a także komponuje własne utwory. W 1999 r. zdobyli pierwsze nagrody na festiwalu Nowa Tradycja w Warszawie oraz Międzynarodowym Festiwalu Folkowym Eurofolk w Płocku. I ruszyli na podbój świata, gdzie stali się chyba bardziej popularni niż w Polsce.
Właśnie wydali ósmą płytę "Devla devla". Będą z niej utwory na urodzinowym koncercie, ale też największe hity ze starszych albumów.
Dziś na scenie Ani towarzyszą Kasia Bogusz (śpiew), Daniel Kaczmarczyk na bębnach, Piotr Rejdak na gitarze akustycznej, Grzegorz Kolbrecki na kontrabasie, Szymon Bobrowski na trąbce i Andrzej Fiś Jarząbek (skrzypce). Będzie z nimi gość specjalny z Maroka - Mustapha El Boudani.
Dikanda w szczecińskim Teatrze Kana w niedzielę o godz. 20. Bilety 35 zł.

Wrocławska formacja kabaretowa zaprezentuje swój najnowszy program, zatytułowany "Kazik sam w domu".
Niedziela, godz. 19, Arena Szczecin, bilety 50-120 zł