Muzyka i skarby na Zamku
- Wielkanoc, jak każde zresztą święta, to również czas odpoczynku, pod warunkiem, że nie damy się przykuć do garów i refleksji, choć o tę ze względu na nieustającą pożogę różnej maści obowiązków i spraw, coraz trudniej - wzdycha Kamil Robak z promocji Zamku Książąt Pomorskich. - A zatem poprośmy wielkanocnego zająca o najlepszy w dzisiejszych czasach prezent i postarajmy się o więcej niż zazwyczaj czasu dla siebie i naszych najbliższych. Jednak w związku z tym, że świąteczne prognozy pogody są dość liche, a fajnie jednak od czasu do czasu móc się wyrwać z całą rodziną z domu i miło wspólnie spędzić wspólnie czas, to proponuję wizytę w Zamku.
Instytucja kultywuje tradycję świątecznych koncertów. W poniedziałek, w samo południe, w sali Bogusława X zaśpiewa Aleksandra Bałachowska (sopran koloraturowy), której na fortepianie akompaniuje Irina Paliwoda. W programie arie Bacha, Haendla i Mozarta. Bilety kosztują 10 i 5 zł.
W Poniedziałek Wielkanocny czynne też będą zamkowe galerie. A w nich, m.in. "Ukraina światu. Skarby Ukrainy z kolekcji Platar", na której prezentowane są bezcenne dzieła ludów zamieszkujących Ukrainę od 6 tysiąclecia p.n.e. do XIII w. n.e., ale też wystawa zamkowego Fotoklubu, którego członkowie pokazują temat "Między jawą a snem".
W ramach ekspozycji stałych na Zamku obejrzeć można: książęce sarkofagi, Gabinet Lubinusa, Celę Czarownic. - Przed Kryptą dzięki pięknym przeszkleniom, wyeksponowano fundamenty Kamiennego Domu z 1346 r. najstarszej murowanej siedziby książęcej - podpowiada Kamil Robak.
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Wszystkie komentarze