Przepłynęli 900 kilometrów z Częstochowy do Szczecina na SUP-ach. 24 dni trudnej wyprawy w szczytnym celu

Jan Michałowski

1 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

2 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

3 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

4 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

5 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

6 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

7 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

8 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

9 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

10 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

11 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

12 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

13 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

14 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

15 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

16 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

17 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz

Jan Michałowski

18 z 18

Maciej Szyszka, Robert Nowaczyk i Michał Płaciszewski pokonali na SUP-ach Wartę i Odrę, by w ten sposób nagłośnić apel o pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Mateusza. W środę po południu dotarli do Szczecina. Trójka przyjaciół wystartowała z Częstochowy 11 kwietnia. Na pokłady czterometrowych, dmuchanych desek SUP, zabrali wszystko, co niezbędne, by bez pomocy i wsparcia z zewnątrz, dopłynąć do Szczecina. Nocowali pod namiotami. W środę dotarli do Gryfina, a jeszcze tego samego dnia zakończyli wyprawę na Odrze, przy szczecińskim Dworcu Głównym. W 24 dni pokonali 900 kilometrów. Wyprawa miała być okazją do nagłośnienia zbiórki pieniędzy na leczenie, rehabilitację i wyposażenie dla pięcioletniego Mateusza, który urodził się z wieloma wadami neurologicznymi i genetycznymi. Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę www.siepomaga.pl/dzielnymateusz