Słoneczny drugi dzień świąt Bożego Narodzenia skłaniał szczecinian, zmęczonych trzydniowym biesiadowaniem, do wyjścia z domów. Jak zwykle ulubionym miejscem spacerów były Jasne Błonia i park Kasprowicza. Były tu całe rodziny z dziećmi, romantycznie usposobione pary, właściciele czworonogów, młodzież. Zapełniły się skwer, ławeczki, kawiarnie. Jeszcze raz okazało się, że to wymarzone miejsce na taki wypoczynek we wszystkie pory roku.
Wszystkie komentarze