W Kilonii domy stoją 100 m od spalarni. Po drugiej stronie ulicy jest spożywczy hipermarket. - Jeśli mieliby coś takiego postawić w Szczecinie, to ja nie mam nic przeciwko temu - mówi szef rady osiedla Wyspy Puckiej
Przeładunki ostro spadają, a związkowcy piszą skargę na prezesa Siergieja do premiera Tuska
To w imię politycznej poprawności prezydentom Polski i Ukrainy w Hucie Pieniackiej nie przeszły przez usta wyrażenia "ludobójstwo" i "UPA" - mówił w Książnicy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Starania Szczecina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury stoją w miejscu, bo nadal nie wiadomo, kto i jak ma się tym zajmować.
Miasto ogłosiło listę kandydatów do Nagrody Artystycznej i tytułu Mecenasa Kultury za rok 2008. Teraz lista przejdzie przez sito weryfikacyjne, a na koniec formalności dopełni prezydent
Chadecy i liberałowie wygrali wybory do Parlamentu Europejskiego, które przygotowali wspólnie gimnazjaliści i licealiści z Polic i Locknitz.
Przyjdź w sobotę do stoczni zobaczyć wodowanie 180-metrowego kontenerowca. Nie wiadomo, kiedy takie widowisko się powtórzy. Wszystkim zrobimy wspólne, pamiątkowe zdjęcie.
Pierwsze z trzech spotkań informacyjnych na temat pracy w szczecińskim oddziale UniCredit Group odbyło się wczoraj na Cukrowej.
Duńska firma LM Glasfiber otworzyła oficjalnie swoją najnowszą fabrykę łopat do turbin wiatrowych w Goleniowskim Parku Przemysłowym. Zakład zatrudnia 380 osób.
Zachodniopomorski dłużnik ma 26-35 lat, jest mężczyzną, zalega z rachunkami za komunikację, telewizję, wodę, internet. Jest ogólnopolskim rekordzistą w niepłaceniu za czynsz i telefon komórkowy
Police SA zakończyły 2008 r. z zyskiem 30 mln zł. Zarząd nie planuje zwolnień, ale pracownicy nie dostaną obiecanej podwyżki.
- Jak dają, to trzeba brać - mówią ci, którzy w poniedziałek w południe jako pierwsi zapisali się do programu mającego zapewnić zwalnianym pracownikom szczecińskiej stoczni szkolenia i pomoc w znalezieniu nowego zajęcia. Ludzie przychodzą do kadr z...
Miasto wybrało wykonawcę adaptacji starej zajezdni przy ul. Niemierzyńskiej na Muzeum Techniki i Komunikacji.
Autobus linii nr 64, pierwszy poranny kurs (to ważne, bo oznacza, że autobus dopiero wyjechał z zajezdni). Ludzi dużo - jadą do pracy, na dworzec kolejowy. Ścisk.
Już na dwóch liniach zamiast pociągów kursują autobusy. To wynik sporu między PKP Przewozy Regionalne a Urzędem Marszałkowskim
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.