Płk Wacław Krzyżanowski został pochowany w Koszalinie z wojskowymi honorami - informuje "Rzeczpospolita". Był stalinowskim prokuratorem, który m.in. żądał kary śmierci dla Danuty Siedzikówny "Inki". Sprawę na Twitterze skomentował Tomasz Siemoniak. "Wstyd" - napisał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.