- Nikt nie wie, ile osób angażujących się w protesty zachorowało. Nie na katar, na choroby związane ze stresem. Teraz okazuje się, że wszystko po to, by inni mogli zarabiać - mówi prof. Inga Iwasiów, pisarka i jedna z liderek Strajku Kobiet w Szczecinie.
- Żyjemy w świecie pozorów, spektakli, mediów. Pisarki wyglądają jak modelki. Witamy publiczność odświeżone, chwalimy uroki zawodu. Tymczasem to zawód trudny, ze słabymi regulacjami, narażający na wyzysk - mówi Inga Iwasiów, znana autorka powieści.
Jubileusz berlińskiego Teatru Studio am Salzufer Tadeusz Różewicz Bühne skłonił mnie do myślenia o meandrowaniu kultury.
Strajk Kobiet wrócił na plac Solidarności w Szczecinie. Demonstracja pod hasłem "Ani jednej więcej!" to wyraz sprzeciwu po śmierci 33-letniej Doroty, która w piątym miesiącu ciąży zmarła w szpitalu w Nowym Targu.
Nadzieja jest lepsza od rozpaczy. Opór od oportunizmu. Demonstracja od rezygnacji. Wierzę, że dziś, 4 czerwca, i w dzień wyborów nastąpi zwrot, że właśnie teraz wyzwalamy tę ogromną energię i odbierzemy Polskę. Odbierzemy i naprawimy - mówiła podczas niedzielnej manifestacji w Szczecinie prof. Inga Iwasiów.
Premiera nowej powieści wybitnej szczecińskiej pisarki Ingi Iwasiów odbędzie się 15 maja. Od soboty wiadomo, że książka ma tytuł "Późne życie" i jak będzie wyglądać okładka.
Winnym zniesławienia naukowczyni uznany został prof. Tadeusz Żuchowski, historyk sztuki z Poznania. Prawomocny wyrok zapadł w poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.
"Bohaterami są mieszkańcy pewnej nadbałtyckiej osady. Przyglądamy się małym i wielkim apokalipsom" - tak do lektury nowej powieści prof. Ingi Iwasiów, wybitnej pisarki ze Szczecina, zachęca wydawnictwo Drzazgi.
Prof. Inga Iwasiów, literaturoznawczyni, krytyczka literacka, poetka i prozaiczka, została uhonorowana nagrodą za działalność na rzecz praw człowieka. Naukowczyni jest silnym głosem protestów w obronie praw kobiet.
- To głos ważny w tych czasach. Daje nadzieję na zmiany, na wymiecenie spod dywanów tajemnic "tradycji" - nie tylko w sporcie - tak kandydaturę do nagrody Szczupaka 2021 uzasadnia prof. Inga Iwasiów, pisarka, feministka i zdobywczyni Szczupaka za działalność w 2020 r.
- Sąd wyraził przekonanie, iż nie ma wątpliwości, że profesor Tadeusz Żuchowski chciał mnie zniesławić i poniżyć. Ten wyrok daje nadzieję - tak swoją wygraną komentuje prof. Inga Iwasiów, naukowczyni, pisarka i jedna z liderek Strajku Kobiet.
Jury doceniło "Kroniki oporu i miłości" Iwasiów i "Hotel polski" Liskowackiego.
My, kobiety, jesteśmy żywymi sejsmografami drgań zapowiadających katastrofę, więc nas pytajcie: co robić, co dalej? Mamy za sobą wieki kryzysu, przetrwałyśmy w najgorszych warunkach.
Ruszyła kolejna fala przesłuchań organizatorek i uczestniczek zachodniopomorskich manifestacji Strajku Kobiet. W poniedziałek na policji musiała się stawić m.in. znana pisarka Inga Iwasiów.
- Dzień Kobiet od zarania miał sens polityczny, nie był ludycznym świętem - mówiła Inga Iwasiów podczas niedzielnej demonstracji na placu Solidarności zorganizowanej pod hasłem "Dzień Kobiet bez kompromisów".
Kiedy pisarki lub pisarze przemawiają do ludzi zebranych na placu, to znak, że chodzi o coś bardzo ważnego.
Prawo i Sprawiedliwość przeraża mnie w kategoriach moralnych. Takiej bezdusznej machiny politycznej: interesownej, bezwzględnej, manipulacyjnej, gotowej do stałej konfrontacji nie wymyśliłaby pisarka - ocenia prof. Inga Iwasiów, pisarka, feministka i wykładowczyni Uniwersytetu Szczecińskiego, a od dziś także Szczupak 2020.
"Dzisiaj znów stukamy czarnymi parasolkami". W rocznicę dekretu Józefa Piłsudskiego przyznającego prawa wyborcze kobietom na pl. Adamowicza w Szczecinie odbyła się kolejna manifestacja Strajku Kobiet.
Rektor Uniwersytetu Szczecińskiego zatwierdził postanowienie rzecznika dyscyplinarnego o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie używania przez profesor Ingę Iwasiów haseł Strajku Kobiet.
Wiemy, że komplet dokumentów z postępowania wyjaśniającego dotyczącego zaangażowania wybitnej literaturoznawczyni i znanej pisarki w Strajk Kobiet trafił w piątek na biurko prof. Waldemara Tarczyńskiego, rektora Uniwersytetu Szczecińskiego.
"Pani Profesor Iwasiów nie jest czarownicą, której czary wreszcie zadziałały i nagle wyprowadziły na ulice falę tysięcy młodych. Tą czarownicą jest partia sprawująca władzę" - to fragment listu w obronie profesor Iwasiów, pod którym podpisują się byli i obecni studenci Uniwersytetu Szczecińskiego.
- System siada, a właściwie ledwie dyszy blisko dnia - mówiła o tym, co się dzieje w kraju, Inga Iwasiów, a Magdalena Ślifka organizująca demonstracje kobiet w małym Dziwnowie przestrzegała, by nie odcinać się od ludzi, którzy chcą uczestniczyć w nich z tęczową flagą.
"Próby zakwestionowania autorytetu Pani Profesor z pobudek politycznych są dla nas nie do przyjęcia" piszą w liście poparcia dla prof. Ingi Iwasiów byli i obecni studenci Uniwersytetu Szczecińskiego. Do listu każdy może dołączyć swój podpis.
Do obrony niezależności uczelni i swobody wyrażania poglądów przez kadrę wzywa prof. Waldemara Tarczyńskiego, rektora Uniwersytetu Szczecińskiego, Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.
- Pewnych rzeczy bez wulgaryzmów powiedzieć się nie da, doskonale obrazuje to najsłynniejszy bon mot dr. Jarosława Kaczyńskiego "Teraz kurwa my", który na stałe wszedł do języka publicystyki pod skrótem TKM - piszą dr Mikołaj Iwański, prorektor Akademii Sztuki w Szczecinie, oraz dr hab. Tomasz Kitliński z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
- Mam nadzieję, że PiS zrozumie, że ich wiara i ich wartości nigdy nie będą wartościami całego narodu. Bo my chcemy wolności, chcemy być odpowiedzialni za swoje sumienia. Chcemy, żeby nauczyciele nie byli prześladowani za to, że protestują - na manifestacji na placu Adamowicza mówiła maturzystka.
Minister Przemysław Czarnek wysłał do rektora Uniwersytetu Szczecińskiego pismo, w którym oczekuje, że uczelnia podejmie stosowne kroki wobec swojej wykładowczyni - prof. Ingi Iwasiów. Według nieoficjalnych informacji "Wyborczej", Czarnka razi język, jakiego naukowczyni używa na Strajku Kobiet.
"Nigdy nie będziesz szła sama - murem za Ingą" pod tym hasłem odbędzie się w środę manifestacja na placu Adamowicza w Szczecinie. To protest przeciwko szykanom wobec strajkujących.
"Wyrażamy nasze najgłębsze poparcie dla Profesor Ingi Iwasiów, która w ostatnich dniach stała się ofiarą skoncentrowanej fali ataków medialnych, kierowanych zwłaszcza przez media publiczne" - piszą naukowcy z Uniwersytetu Szczecińskiego. Pod listem może podpisać się teraz każdy.
Malowidło z cytatami z twórczości wybitnego pisarza Jarosława Iwaszkiewicza odsłonięte w niedzielę na filarze Trasy Zamkowej - zniszczone. Ktoś zamazał je farbą na czerwono. Szczecin szybko pokazał swą drugą, homofobiczną twarz.
Kilkadziesiąt osób zebrało się w sobotę wczesnym popołudniem przy muralu nawiązującym treścią do miłości Jarosława Iwaszkiewicza i Jerzego Błeszyńskiego, odsłoniętym w sąsiedztwie nadodrzańskich bulwarów, na filarze Trasy Zamkowej w Szczecinie.
W najbliższą sobotę na nadodrzańskich bulwarach, a potem na Jasnych Błoniach, odbędą się dwa wydarzenia, które mają być komentarzem i okazaniem sprzeciwu wobec nagonki PiS na środowiska LGBT.
Gdy w Polsce i na świecie szerzy się pandemia koronawirusa, polski Sejm postanowił zająć się ustawą zaostrzającą zakaz aborcji, dopuszczeniem do polowań nieletnich i zakazem edukacji seksualnej. "Pogarda dla podstawowych reguł międzyludzkich" - mówi w swoim wystąpieniu pisarka Inga Iwasiów.
Starsi mogą przypomnieć sobie w te święta PRL - jak w tamtych czasach nie możemy nigdzie pojechać, brakuje papieru toaletowego, rząd rządzi, a partia kieruje. Młodsi mogą pomyśleć o Kevinie - ważne, żeby nie był on "...sam w domu", czyli na kwarantannie, do przyszłych świąt.
Profesorka literaturoznawstwa, poetka, pisarka, krytyczka literacka, codziennie czyta dla internautów fragment swojej książki. - To powieść adekwatna do sytuacji - mówi pisarka.
- Łatwiej jest kupić trolli niż mądrze gospodarować. Łatwiej karmić uprzedzeniami niż edukować. Manipulować niż negocjować - do przeciwstawiania się takim mechanizmom i do oporu wzywała we wtorek wieczorem w Szczecinie profesor Inga Iwasiów, prozaiczka i wykładowczyni uniwersytecka
Szczupak 2019 dla prof. Ingi Iwasiów i Kany. Kiełb - dla radnego Dariusza Mateckiego. Oto niminacje do plebiscytu szczecińskiej "Wyborczej" zgłoszone przez Monikę "Pacyfkę" Tichy, prezeskę szczecińskiej Lambdy.
Użyte [przez posłów PiS] w "obronie" pani profesor Popieli jako argument "nagrody i wyróżnienia" nie mają związku z tą sprawą, tak jak związku z nią nie miałby mandat za złe parkowanie - napisała na Facebooku prof. Inga Iwasiów, znana pisarka i pracownik naukowy Uniwersytetu Szczecińskiego.
Około tysiąca nauczycieli i ich sympatyków wzięło udział w piątkowym Zachodniopomorskim Marszu dla Edukacji w Szczecinie, który był nieformalnym pożegnaniem z nauczycielskim strajkiem zawieszonym do września przez ZNP.
Czystego powietrza. Mądrych polityków. Zdrowia. Zapału do działania. Uśmiechu. Normalności. Wszystkiego na "i": inspiracji, inwestycji, innowacji, informatyzacji, industrializacji, infrastruktury, inteligencji i integracji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.