Pełniący obowiązki rzecznika Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie przy ul. Arkońskiej Mateusz Iżakowski napisał w rozesłanym w nocy komunikacie:
„Informuję, że do szpitala wojewódzkiego przyszły wyniki 10-letniej dziewczynki z Kołobrzegu. Wynik jest ujemny, co oznacza, że dziecko nie jest zarażone koronawirusem.”
To znaczy, że prawdopodobnie w czwartek do SP 6 w dzielnicy Kołobrzegu Radzikowo wrócą dzieci (wcześniej w szkole odbywała się dezynfekcja).
O koronawirusie bez sensacji i paniki. Zapisz się na codzienny bezpłatny newsletter zawierający najważniejsze informacje oraz porady dotyczące profilaktyki i higieny
Dziewczynka jest z Kołobrzegu, do szczecińskiego szpitala (na oddział zakaźny dla dzieci) została przyjęta w sobotę.
Lekarze szpitala wojewódzkiego przeprowadzili badania, z których wynika, że dziewczynka zachorowała na grypę. Jednak profilaktycznie pobrano od niej próbki, które zostały przesłane do PZH w Warszawie. We wtorek szpital dostał wyniki. Okazało się, że dziecko nie ma koronawirusa.
Wcześniej - w związku podejrzeniem koronawirusa - w Kołobrzegu zebrał się miejski zespół zarządzania kryzysowego, na czele którego stoi prezydent miasta Anna Mieczkowska. Jak poinformowała podczas niedzielnej konferencji prasowej, w szkole, do której chodziła dziewczynka, zarządzono dezynfekcję.
Dzieci wrócą do szkoły prawdopodobnie w czwartek. Dziś nauczyciele przygotowują budynek do wznowienia zajęć.
Na oddziałach zakaźnych szpitala przy ul. Arkońskiej przebywa obecnie w sumie pięć osób z podejrzeniem zarażenia koronowirusem COVID-19. Na oddział zakaźny dla dorosłych trafiła kobieta, która dwa tygodnie temu wróciła z Włoch. Cały czas na tym samym oddziale przebywa inna pacjentka. Próbki pobrane od dwóch nastolatek z Polic, które niedawno były w północnych Włoszech i mają objawy chorobowe, we wtorek zostały wysłane do zbadania. W polickim Zespole Szkół trwa kwarantanna. W dwóch internatach odizolowanych jest ok. 200 uczniów razem z nauczycielami. Piątą pacjentką jest 10-latka z Kołobrzegu.
CZYTAJ TEŻ: Koronawirusa wciąż nie ma, ale puka do bram. Pierwsze zarażenie w Berlinie
W środę o godz. 8 minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował na konferencji prasowej w Warszawie o pierwszym potwierdzonym przypadku zarażenia koronowirusem w Polsce. Pacjent, którego testy na obecność wywodzącego się z Chin wirusa okazały się pozytywne, to mieszkaniec woj. lubuskiego. Jest hospitalizowany w Zielonej Górze.
To miasto leży w odległości 176 kilometrów od Szczecina.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze