Już dwa dni po podpisaniu ustaw oświatowych przez prezydenta Andrzeja Dudę miasto przedstawiło ogólny plan zmian, jakie zamierza wprowadzić w wyniku wymuszonej reformy oświaty.
Jak przedstawiał na spotkaniu z radnymi wiceprezydent Krzysztof Soska oraz Lidia Rogaś, dyrektor wydziału oświaty w Szczecinie, nowa siatka szkół została zaplanowana tak, by pracownicy gimnazjów nie tracili pracy, a dzieci w szkołach podstawowych nie musiały się uczyć na dwie zmiany. Większość gimnazjów ma zostać włączonych do istniejących już szkół podstawowych albo stać się samodzielnymi szkołami podstawowymi. Uczniowie gimnazjów będą kontynuować naukę w dotychczasowych budynkach.
ILE BĘDZIE SZKÓŁ, ILE PRZEDSZKOLI? PROPONOWANE PRZEZ MIASTO ZMIANY W SZKOŁACH [LICZBY]
Przy tak przedstawionych założeniach liczba szkół podstawowych ma wzrosnąć z 43 do 48 a nawet 50. Przybędzie zatem 5-7 nowych podstawówek. 6-8 podstawówek będzie mieścić się w dwóch różnych budynkach. Liczba liceów z 20 może wzrosnąć do ewentualnie 22, techników z 12 do 13. Może zwiększyć się także liczba przedszkoli z 52 do 54-55 plus sześć filii.Zmiana siatki szkół to także zmiana obwodów poszczególnych placówek, te jednak nie są jeszcze znane.
A oto konkrety dla poszczególnych dzielnic.
Dla dzielnicy Śródmieście przygotowany przez miasto plan jest następujący:
G2 (Cyryla i Metodego) włączone do SP 41. G21 (Mickiewicza) włączone do SP46, ale tylko formalnie, dzieci z podstawówki nie będą się tu uczyć. W części szkoły ma działać centrum psychologiczno-pedagogiczne. Ryzyko przeniesienia starszych klas SP 46 do budynku Gimnazjum 21 już wywoływało protesty rodziców uczniów z podstawówki. Jak tłumaczyli Wyborczej, boją się chuligańskich wybryków uczniów z gimnazjum nr 21. To z kolei spotkało się z reakcją dyrekcji szkoły.
- Ta ocena nas zabolała. Jest niesprawiedliwa - mówiła Jadwiga Adamczewska, dyrektor gimnazjum nr 21 przy ul. Mickiewicza. - Tu nie ma patologii, są uczniowie z czerwonymi paskami, na głowie stajemy, by w szkole była jak najlepsza atmosfera i poziom. Przecież do tego gimnazjum trafiały także dzieci z SP 46. To jest to samo środowisko.
Co dalej?
G16 (Unisławy) przy słynnym LO XIII (na zdjęciu) i G26 (Małkowskiego) będą nowymi podstawówkami. G11 (Małopolska), G22 (Kusocińskiego), G32 (Kopernika), G42 (pl. Mariacki), G46 (Ofiar Oświęcimia) - wygaszane.
ZOBACZ SZCZEGÓŁOWĄ PREZENTACJĘ ZMIAN W SZKOŁACH W DZIELNICY ŚRÓDMIEŚCIE
Co się zmieni w dzielnicy Północ? Plan miasta jest taki:
G5 (Komuny Paryskiej) włączone do SP18. G12 (Świętoborzyców) włączone do SP35. G30 (Księżnej Dąbrówki), G43 (Hoża), G37 (Karpacka) - wygaszane.
W tym rejonie pojawił się z kolei problem z Gimnazjum nr 5 i sąsiadującym z nim przez ścianę SP 18 przy ul Komuny Paryskiej. W tym rejonie jest za mało dzieci. Nauczyciele z gimnazjum - nawet jak przejdą do podstawówki - mogą nie mieć zagwarantowanej odpowiedniej liczby godzin.
ZOBACZ SZCZEGÓŁOWĄ PREZENTACJĘ ZMIAN W SZKOŁACH W DZIELNICY PÓŁNOC
A jak nową siatkę szkół miasto widzi w dzielnicy Zachód? Oto plan:
G1 (Reymonta) włączone do SP3, G27 (Mikołajczyka) włączone do SP51. G14 (Romera), G18 (Witkiewicza) i G20 (Brodnickiego) przekształcone w nowe podstawówki. G6 (Niemierzyńska) zamienione w nowe technikum. G34 (Wojciechowskiego) najpierw będzie częścią SP7, docelowo ma być przedszkolem. G17 (Budziszyńska) - wygaszane. G10 (Siemiradzkiego) - brak decyzji.
W tym przypadku już teraz pojawiają się trzy problemy. Przepełniona SP 48 przy ul. Czorsztyńskiej. Już teraz lekcje tutaj kończą się o godz. 16. Lidia Rogaś na spotkaniach ostrzegała, że pozostawienie w budynku szkoły wszystkich roczników plus nowe pierwsze klasy i zerówki może spowodować, że lekcje będą się kończyć o godz. 19. Proponuje więc przeniesienie siódmych, a potem także ósmych klas do obecnego Gimnazjum 18, które ma być samodzielną podstawówką. Na to nie godzą się rodzice obecnych szóstoklasistów.
Kolejny problem to przepełniona nowiutka SP 7 na Warszewie (na zdjęciu). Miasto planuje więc do SP 7 włączyć Gimnazjum nr 34 przy ul. Wojciechowskiego na Zakolu. Budynki tej samej podstawówki znajdowałyby się zatem na różnych osiedlach, oddalone od siebie o 20 minut spaceru lub 10 minut jazdy samochodem. Miasto rozważa, by z Warszewa na Zakole dzieci były dowożone busami.
I trzecia sprawa - los Gimnazjum 10, cenionego przez rodziców, bo osiągającego dobre wyniki. Miasto zastanawia się, czy utworzyć w nim nową podstawówkę, czy nowe liceum. Rodzice wolą liceum.
- To szkoła z osiągnięciami, z potencjałem, ma szansę stać się dobrym liceum - mówiła "Wyborczej" Agnieszka Biczysko-Mokosa, mama gimnazjalisty. - Na podstawówkę ten budynek zupełnie się nie nadaje. Trudno go będzie przystosować.
ZOBACZ SZCZEGÓŁOWĄ PREZENTACJĘ ZMIAN W SZKOŁACH W DZIELNICY ZACHÓD
A oto plan nowej siatki szkół dla Prawobrzeża:
G24 (Portowa) - wygaszane. G29 (Seledynowa) włączone do SP74. Sześć gimnazjów z zespołów szkół z podstawówką wchłoną podstawówki: G15 (Floriana Szarego) - SP12, G23 (Młodzieży Polskiej) - SP65; G31 (Bałtycka) - SP 13; G33 (Rymarska ) - SP24; G35 (Kablowa) - SP39; G39 (Piaseczna) - SP28. G7 (Nałkowskiej) - brak decyzji.
Likwidacja gimnazjów w zespołach szkół może tutaj oznaczać zwolnienia nauczycieli. Przykładowo gimnazjum z Centrum Kształcenia Sportowego przy ul. Rydla zostanie wygaszone. W budynku szkoły zostanie podstawówka i liceum ogólnokształcące. W tej szkole problem z zatrudnieniem mogą mieć wszyscy nauczyciele, ponieważ liczba dzieci znacznie się zmniejszy. Podobnie szkoła gimnazjalna, która jest częścią Zespołu Szkół nr 2, również zostanie wygaszona. Pozostanie technikum, a budynek, w którym do tej pory znajdowało się gimnazjum, w przyszłości miałby zostać przekształcony w internat. Również w tej szkole zajdą spore zmiany, szczególnie kadrowe. Lidia Rogaś apelowała nawet, aby dyrektorzy szkół na prawobrzeżu się wspierali i zatrudniali tych nauczycieli, którzy stracą pracę.
Największe kontrowersje wzbudziły zmiany proponowane dla Gimnazjum nr 7 na osiedlu Majowym. Miasto przedstawiło trzy propozycje:
- utworzenie nowej szkoły podstawowej (i wydzielenie części rejonu należącego do tej pory do SP nr 37)
- przekształcenie gimnazjum w liceum ogólnokształcące
- włączenie szkoły w strukturę SP 37 i przebudowa budynku na oddział przedszkolny.
Nauczyciele i część rodziców opowiada się zdecydowanie za liceum (niedawno zorganizowali w tej sprawie protest przed szkołą). Temu przeciwni są dyrektorzy innych szczecińskich liceów, a zwłaszcza w Dąbiu. Już teraz bowiem w liceach nie ma nadmiaru uczniów. Utworzenie nowych pogłębi problemy z naborem i może doprowadzić do likwidacji niektórych z nich.
ZOBACZ SZCZEGÓŁOWĄ PREZENTACJĘ ZMIAN W SZKOŁACH NA PRAWOBRZEŻU
Oświatowa reforma rządu PiS zakłada m.in. likwidację gimnazjów, powrót do starego systemu, czyli ośmiu klas w szkołach podstawowych, czterech w liceach i pięciu w technikach. Ma wejść w życie już we wrześniu tego roku, choć samorządy nie są jeszcze gotowe, nie ma nowych podręczników dla niektórych klas, a przedstawiona właśnie nowa podstawa programowa jest krytykowana przez środowiska naukowe i wielu ekspertów. W szkołach może dojść do strajków. ZNP wszedł w spór zbiorowy z dyrektorami szkół (przepisy są takie, że nie mógł wejść w spór z rządem), w szczecińskich szkołach trwają właśnie referenda strajkowe. Od ich wyniku zależy, czy w poszczególnych placówkach dojdzie do jednodniowego strajku. Trwa także akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o ogólnokrajowe referendum w sprawie reformy oświaty. W poniedziałek w Szczecinie zawiązał się komitet referendalny, w skład którego weszły ZNP, OPZZ, partie opozycyjne, stowarzyszenia. Wszyscy będą zbierać podpisy. W naszym regionie chcą ich uzbierać 200 tys.
Nową sieć szkół i obwodów szczecińscy radni muszą uchwalić do końca marca.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze