Co rusz zbiera baty za swoje poczynania i politykę (także informacyjną). W pierwszych miesiącach 2011 ZDiTM nie zauważył setek kup, które zostały po roztopach i miasto długo wyglądało obrzydliwe. Jesienią ZDiTM poległ w walce z nielegalnie rozwieszanymi plakatami wyborczymi. Zdjął je dopiero u progu wyborów, a do dziś nie jest jasne jaką karę ma zapłacić PiS. Nie udało się też sprawnie przygotować budowy kładek nad ulicą Gdańską czego efektem były potężne korki. Kompromitujące wpadki towarzyszyły budowie przystanków dla niedowidzących przy Urzędzie Miasta i głównej bramie Cmentarza Centralnego. Na zdjęciu Paweł Tarczyński - dyrektor ZDiTM.
Bohater skandalu do którego doszło w związku z wyjazdem Orkiestry Kameralnej Academia do Nowego Jorku. Część internautów ostro skrytykowała pomysł dofinansowania wyjazdu z publicznych pieniędzy. Padły różne epitety. Szef orkiestry prof. Bohdan Boguszewski złożył doniesienie do prokuratury. Ta umorzyła sprawę, ale ustaliła dane osób krytykujących wyjazd. Pod trzema nickami (Kulturowiec, Rafała, Szczecinianin) robił to m.in. kierownik biura kultury wydziału kultury, edukacji i sportu Urzędu Marszałkowskiego Przemysław Wraga, który oficjalnie zapewniał prof. Boguszewskiego, że dołoży wszelkich starań, by pomóc w wyjeździe muzyków.
Targi (na zdjęciu) były podsumowaniem dwóch projektów realizowanych przez Północną Izbę Gospodarczą, Wojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego i Stowarzyszenie Aktywność Bez Barier. ?Bo choć przy stoiskach siedziały sympatyczne panie, to swoim rozmówcom miały niewiele do zaoferowania. Tylko ulotki, informatory i... kruche ciasteczka? ? napisaliśmy w redakcyjnym komentarzu do tekstu opisującego jak to bezrobotni nie mogli znaleźć ofert pracy. Prace dostali za to koordynatorzy projektów, które kosztowały w sumie setki tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły z Unii Europejskiej.
Za brak jakiejkolwiek woli do kompromisu w sprawie willi w Zdrojach, którą trzeba przesunąć, by zbudować linię Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Stowarzyszenie składa co rusz wnioski, których celem jest zablokowanie inwestycji.
Za sposób poinformowania społeczności (a raczej jego brak) to tym, że jedną z potencjalnych lokalizacji elektrowni atomowej są Gąski. Nawet wojewoda dowiedział się o tym z internetowych serwisów informacyjnych. 'Nie ma to nic wspólnego z nowoczesną komunikacją i dialogiem społecznym' ? napisał w uzasadnieniu do nominacji Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. Na zdjęciu jeden z wieców przeciwko elektrowni w Gąskach.
NOMINOWANYCH DO NAGRODY SZCZUPAKA 2011 ZNAJDZIESZ TUTAJ
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze