- czwartek, 02 stycznia 2014
-
We wtorek zostanie przedstawiony pakiet propozycji, które umożliwią ograniczenie problemu nietrzeźwych kierowców - zapowiedziała w czwartek kancelaria premiera.
Premier Tusk spotkał się dziś z ministrami sprawiedliwości i spraw wewnętrznych: Markiem Biernackim i Bartłomiejem Sienkiewiczem oraz wiceministrem infrastruktury Zbigniewem Rynasiewiczem. "W czasie spotkania w kancelarii premiera ministrowie przedstawili premierowi rozwiązania, nad którymi pracują oraz aktualne dane i statystyki związane z problemem kierowania pojazdami przez osoby nietrzeźwe" - czytamy w komunikacie KPRM. "Przygotowany zostanie pakiet propozycji, które umożliwią ograniczenie tego problemu. Będą one przedstawione podczas posiedzenia rządu, które odbędzie się w najbliższy wtorek, 7 stycznia"
-
Stanisław Kuryłło od lat związany jest ze środowiskiem sportowym w Kamieniu. Grał w Gryfie, później kilka razy obejmował funkcję trenera pierwszego zespołu seniorów. Szkoli też najmłodszych piłkarzy. W wypadku na ul. Szczecińskiej zginął jeden z jego podopiecznych.
- Damianek. Wspaniały chłopak. Piłka nożna to była jego pasja. Druga, obok tańca towarzyskiego - opowiada Kuryłło. - W Nowy Rok o godzinie 14 mieliśmy zaplanowany mecz dzieci kontra rodzice. Nie mogę uwierzyć się w to, co się stało - mówi łamiącym się głosem.
-
Poseł Twojego Ruchu, Andrzej Piątak, chce częstszych kontroli trzeźwości kierowców w Zachodniopomorskiem. Napisał w tej sprawie list do komendanta wojewódzkiego policji.
Czytamy w nim m.in. Wierzę, że częste i niezapowiedziane kontrole sprawdzające stan psychiczno-fizyczny kierowców, są w stanie zmniejszyć ilość wypadków spowodowanych przez pijanych lub odurzonych osób prowadzących pojazdy na terenie naszego województwa.
Obecna częstotliwość prowadzonych kontroli drogowych przez Podległe Panu jednostki policji, w moim odczuciu jest niewystarczająca aby skutecznie mogła działać odstraszająco na osoby zasiadające za kierownica pod wpływem alkoholu czy narkotyków.
-
Prokuratura wystąpiła o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla podejrzanego.
-
Rzeczniczka prokuratury okręgowej w Szczecinie, Małgorzata Wojciechowicz: - Sprawcy wypadku w Kamieniu Pomorskim przedstawiono zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwym katastrofy w ruchu lądowym, której skutkiem była śmierć wielu osób. Grozi mu za to do 15 lat więzienia.
Mateusz S. był pod wpływem alkoholu i narkotyków. - W związku z tym, że sprawca był nietrzeźwy, za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym grozi mu kara nie do 12, ale do 15 lat więzienia - mówi Wojciechowicz.. - Sprawca przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Twierdzi, że 1 stycznia do trzeciej nad ranem pił alkohol, a 30 grudnia palił marihuanę. Wyraził skruchę i twierdzi, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Biegli sprawdzają, czy Mateusz S. nie przyjmował również amfetaminy - trwa badanie próbek.
Wojciechowicz poinformowała też, że prokuratura nie zdecydowała się na przedstawienie zarzutów dziewczynie, która jechała z oskarżonym. - Nie rozważamy takiej możliwości, jak podżeganie. Dziewczyna wiedziała, że był pod wpływem alkoholu. Przed wypadkiem kłócili się.
-
Mateusz S. usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Grozi mu 15 lat więzienia.
Sprawca wypadku przyznał, że pił alkohol do godz. 3 w nocy 1 stycznia.
-
-
Przed prokuraturą w Kamieniu Pomorskim zgromadzili się mieszkańcy. Z tego powodu Mateusza S. nie wprowadzono na przesłuchanie głównym wejściem.
-
Rozpoczęło się przesłuchanie sprawcy wypadku. 26-letni Mateusz S. może usłyszeć zarzut doprowadzenia w stanie nietrzeźwym do katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do 15 lat więzienia.
Przed budynkiem prokuratury rejonowej w Kamieniu Pomorskim, gdzie trwa przesłuchanie, zgromadziło się kilkudziesięciu mieszkańców miasta.
Prokurator rejonowy jeszcze przed południem mówił dziennikarzom, że mężczyzna zostanie wprowadzony do budynku frontowym wejściem, jednak prawdopodobnie ze względu na zgromadzenie nieoznakowany samochód policji wjechał na zamknięty dziedziniec prokuratury.
-
Jak informuje Radio Szczecin, sprawca wypadku w Kamieniu Pomorskim był wcześniej karany za kradzież. Wyrok: rok i dwa miesiące w zawieszeniu na dwa lata. W 2006 roku Mariusz S. karany był za jazdę po pijanemu - zapłacił 1500 zł grzywny.
-
Jan Kurowski, rzecznik burmistrza Kamienia Pomorskiego, informuje, że dziś lub w piątek rodzinom ofiar zostanie przyznany jednorazowy zasiłek z tytułu zdarzenia losowego w wysokości 6 tys. zł. - To pomoc doraźna, planujemy też pomoc długofalową. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przygotowuje program pomocy dla osieroconych dzieci. Jeszcze w czwartek do sądu ma trafić wniosek o ustanowienie opieki zastępczej nad sierotami. Prawdopodobnie zostanie ona przyznana dziadkom dzieci - dodał. Miasto chce przyznać dzieciom stypendium do czasu ukończenia przez nie pełnoletności lub nauki. Lokalny samorząd deklaruje też, że udzieli pomocy materialnej przy pochówku ofiar. Jak przypomniał Kurowski, tuż po wypadku najbliższym ofiar, jego świadkom, a także funkcjonariuszom, którzy brali udział w akcji ratunkowej, udzielono pomocy psychologicznej. Pomoc ta jest nadal dostępna.
-
Sprawca wypadku, Mateusz S., pracuje w Niemczech, prawdopodobnie w budowlance. Do Kamienia przyjeżdżał na weekendy. Teraz na dłużej - na święta i Nowy Rok. Dziewczyna, z którą jechał, to jego narzeczona. Razem wynajmowali mieszkanie w Kamieniu Pomorskim.
Pani Basia, przyjaciółka matki sprawcy, apeluje, żeby nie zapomnieć też o rodzinach sprawcy i jego narzeczonej. - Dzwoniłam do mojej przyjaciółki, była roztrzęsiona. Powiedziała mi tylko "Basiu, ja nawet nie mogę mówić".
Pani Basia uważa, że u rodzin Mateusza S. i jego narzeczonej również powinni pojawić się psychologowie. - To są dwie porządne, normalne rodziny. Mimo wszystko nie możemy ich odrzucać, traktować jak współsprawców. Szczególnie, że wszystko dzieje sie w Kamieniu Pomorskim, to małe miasto. Nie ma się tu gdzie ukryć.
-
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski przeciwny jest zaostrzaniu kar nawet dla pijanych kierowców, którzy spowodowali wypadek.
W wywiadzie dla RMF FM powiedział, że zaostrzanie kar to „stały postulat polityków, którzy chcą wszystko zaostrzać, by w ten sposób przypodobać się opinii publicznej”.
Były minister sprawiedliwości zaznaczył, że 12 lat więzienia dla pijanego powodującego wypadek kierowcy to kara bardzo wysoka, bo przecież za zabójstwo grozi kara od ośmiu lat.
Ćwiąkalski podkreślał : U nas jest duże społeczne przyzwolenie na pijaństwo i prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu.
Zdaniem byłego ministra to zjawisko należy potępiać i z nim walczyć.
-
Mateusz S. - sprawca tragicznego wypadku w Kamieniu Pomorskim został już przebadany w szczecińskim Zakładzie Medycyny Sądowej. W momencie prowadzenia na badania zastosowano wobec mężczyzny szczególne środki ostrożności.
Mateusz. S. ręce i nogi miał skute łańcuchem. Pochylał nisko głowę, by telewizyjne kamery i fotoreporterzy nie mogli "złapać" jego twarzy.
Biegli medycyny sądowej dokonali oględzin jego obrażeń między innymi po to, by uniemożliwić próby mataczenia, by potwierdzić, kto prowadził bmw. Pasażer i kierowca po wypadku mają inne obrażenia.
Teraz Mateusz S. został zawieziony do Kamienia Pomorskiego, gdzie będzie przesłuchiwany przez prokuratora w charakterze podejrzanego. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
-
66-letni mężczyzna, który zginał w wypadku, to pan Ryszard - prawdopodobnie przypadkowo znalazł się w jednym miejscu z dwoma małżeństwami i ich dziećmi. Na miejscu spotkaliśmy jego dobra znajomą, panią Alicję, bardzo poruszoną wczorajszymi wydarzeniami:
- Trzy lata temu stracił w wypadku samochodowym syna, miał 31 lat. Był policjantem. Zginał koło Wolina, jechał ze swoją dziewczyną. Ani Ryszard, ani jego zona nie mogli się z tym pogodzić. Dzień w dzień jedno z nich zawsze było na cmentarzu. Wczoraj prawdopodobnie wracał z grobu syna - opowiedziała nam.
Pani Alicja przyszła na miejsce po tym, jak w telewizyjnej relacji zobaczyła leżącą na miejscu wypadku bardzo charakterystyczną czapkę pana Ryszarda. Zatelefonowała do znajomych. Opowiedzieli jej, co się stało.
-
Spotkani na miejscu tragedii mieszkańcy mówią, że dwa małżeństwa, które zginęły w tragicznym wypadku na ul. Szczecińskiej, to byli bardzo bliscy znajomi. Mieszkali w jednym bloku, często spędzali razem ze sobą czas. W środę prawdopodobnie wracali z cmentarza.
Młoda dziewczyna: - Sprawca [Mateusz S.] był znany pod ksywką "Sokół". Często popisywał się swoim samochodem. Raczej nigdzie nie pracuje, jeździł po mieście o różnych porach.
Chłopak, który chodził ze sprawcą do szkoły przez osiem lat: - To był typowy, przeciętny uczeń, który źle skończył.
-
Pani Ewa Karpiuk, mieszkanka Kamienia Pomorskiego: - To jest efekt brawury, nieodpowiedzialności i pijaństwa. Nie jest to w Kamieniu rzecz rzadka. Część młodzieży jest okropna, Szaleją samochodami późnym wieczorem, najczęściej na ulicy Dziwnowskiej. Można odnieść wrażenie, że policja w ogóle ich nie nęka. .
-
Joanna Woźnicka, rzecznik prasowy szpitala przy ul. Unii Lubelskiej: - Stan chłopca nie zmienił się. Nadal jest w stanie zagrożenia życia. Przez najbliższe doby pozostanie w śpiączce farmakologicznej. W dużo lepszym stanie jest 10-letnia dziewczynka.
- Jest przytomna przebywa na oddziale chirurgii. W szpitalu już jest jej rodzina - mówi rzeczniczka.
Dziecko ma zostać poinformowane, że jej rodzice nie żyją. Zginęli w wypadku.
- Dziecko zostanie otoczone opieką psychologów. Specjaliści wybiorą najlepszą drogę poinformowania jej o tragedii - informuje Joanna Woźnicka.
-
Na temat wypadku w Kamieniu Pomorskim wypowiadają się kolejni ministrowie i urzędnicy. W Poznaniu - szef Najwyższej Izby Kontroli, Krzysztof Kwiatkowski. "Nawet sprawcy wypadków, które nie kończyły się tak tragicznie, powinni być karani wyrokami ograniczenia wolności, a nie wyrokami w zawieszeniu. W Polsce kara w zawieszeniu nie jest dotkliwa dla ukaranego, a jak zostanie on skazany np. na prace publiczne to odczułby to jako dolegliwość" - powiedział.
-
Klub PiS domaga się zaostrzenia kar dla pijanych kierowców. "Prawo należy zmieniać, aby było ostre, restrykcyjne wobec bandytów, którzy dopuszczają się czynów prowadzących do ludzkich tragedii" - przekonuje szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Błaszczak przypomniał w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że jego klub już w grudniu 2012 roku złożył projekt zmiany kodeksu karnego, który przewiduje "dodatkową karę w wysokości 20 lat pozbawienia wolności w przypadku katastrofy lądowej, w której dochodzi do śmierci". Jak mówił, ten projekt wciąż "leży" w komisji kodyfikacyjnej, czyli tzw. sejmowej zamrażarce.
-
Oświadczenie burmistrza Kamienia Pomorskiego, Grzegorza Karpińskiego:
W związku z tragiczną śmiercią sześciu mieszkańców Kamienia Pomorskiego dziś na budynkach instytucji publicznych naszej gminy wywieszone zostaną flagi z kirem i pozostaną tam przez trzy kolejne dni, a 3 stycznia o godz. 12.00 rozlegną się dźwięki syren. Uroczystości związane z inauguracją obchodów jubileuszu 740-lecia nadania praw miejskich Kamieniowi Pomorskiemu, zaplanowane na 5 stycznia, ograniczą się jedynie do Mszy Świętej, która odprawiona zostanie także w intencji ofiar wypadku i ich rodzin.
Apeluję do wszystkich mieszkańców gminy Kamień Pomorski o zachowanie w dniach od 2 do 4 stycznia reguł okresu żałoby i powstrzymanie się w tym czasie od organizacji imprez o charakterze rozrywkowym.
-
Na miejscu tragedii mieszkańcy składają kwiaty i znicze.
-
Dwoje dzieci rannych w wypadku nadal przebywa w szpitalu klinicznym przy ul. Unii Lubelskiej. Dziewięcioletni chłopiec jest w stanie śpiączki farmakologicznej, na oddziale intensywnej terapii. 10-letnia dziewczynka jest w dużo lepszej kondycji fizycznej. Z traumatyczną sytuacją pomaga jej uporać się psycholog.
Przypomnijmy: Na miejscu zginęło pięć osób - 39-letni policjant z Kamienia Pomorskiego i jego 35-letnia żona oraz trójka ich przyjaciół: 41-letnia kobieta oraz 42- i 66-letni mężczyźni. Troje dzieci, w wieku od ośmiu do dziesięciu lat, zostało ciężko rannych. Ośmioletni syn policjanta, który doznał urazów wielonarządowych, zmarł w helikopterze w drodze do szpitala. Jego o rok starszy brat leży na oddziale intensywnej terapii w szpitalu przy Unii Lubelskiej. W lepszym stanie jest dziesięcioletnia dziewczynka, córka 40-latków.
-
Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz o wypadku w Kamieniu Pomorskim. "To wstrząsający fakt. Policjant z żoną, z dziećmi, rozjechany przez pijanego kierowcę..."
Panie ministrze, ofiary to nie tylko policjant i jego rodzina! KOMENTARZ
-
Sprawca wypadku bedzie dziś przesłuchany przez prokuraturę, nie wiadomo dokładnie o której - mamy sprzeczne informacje. Być może stanie się to dopiero około godz. 14.
Sześć ofiar wypadku w Kamieniu Pomorskim. Kierowca był pijany. Wjechał w ludzi celowo?
-
Pasażerka bmw nie potwierdza, by kierowca specjalnie wjechał w grupę pieszych - podaje radio RMF FM. Policja nie wyklucza jednak takiej wersji wydarzeń - zwłaszcza, że kobieta potwierdza, że kłóciła się z 26-latkiem.
Po tragedii w Kamieniu Pomorskim. Co się wydarzyło w bmw?
Inne
-
Prezydent Konfederacji Lewiatan: "Nie wolno dawać wakacji kredytowych i 500+ wszystkim"
-
Pierwszy Transgraniczny Marsz Równości z Gryfina do Mescherin. Uczestników przywitał niemiecki burmistrz
-
Poszukiwania 13-letniego chłopca w Świnoujściu. Policja przeczesuje okoliczne lasy
-
86-letnia kobieta zgwałcona przez 37-latka w Kołobrzegu. Jest areszt dla podejrzanego
-
Łona prześwietlony przez badaczy języka, literatury, kultury, zjawisk społecznych. Spotkanie i sympozjum
-
Język polski jako obcy. Akademia Morska w Szczecinie przeprowadzi egzaminy dla obcokrajowców