Po krótkiej przerwie wywołanej alarmem podniesionym przez "Wyborczą" złomowanie doku na szczecińskim Golęcinie trwa w najlepsze, bo - według właściciela - jednostka przerabiana jest na pontony. Kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie i Urzędu Morskiego wciąż jednak trwa.
Teatr Lalek Pleciuga odzyskał skradzionego w Szczecinie przed Bożym Narodzeniem Krasnala Życzliwka. Rzeźba ponownie witać będzie widzów przed gmachem budynku.
Skupy złomu otrzymały propozycję kupna za 120 tys. zł tzw. stępki promu, którego budowę zapowiadali w Szczecinie najważniejsi politycy PiS z Mateuszem Morawieckim na czele. Padł już pomysł, by za ów złom zapłacił z własnej kieszeni Joachim Brudziński, który także prom obiecywał.
To jedna z najstarszych jednostek pływających w Polsce. Morska Stocznia Remontowa "Gryfia" sprzedaje historyczny prom z 1887 roku, który może po prostu trafić na złom. Szczecin już tracił w ten sposób statki o wartości muzealnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.