W piątek, w samo południe, udało się naprawić tor i udrożnić przejazd dla pociągów na odcinku Szczecin Główny - Tantow. Wciąż nie są jednak jasne wszystkie okoliczności środowego zderzenia pociągu z samochodem ciężarowym niedaleko Kołbaskowa.
Dlaczego pomoc dotarła tak późno? I czy prawdą jest to, że sygnalizacja na przejeździe, na którym doszło do wypadku, była - jak wskazują świadkowie - niesprawna? Wokół czwartkowego wypadku pociągu niedaleko Kołbaskowa piętrzą się pytania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.