Trzy brytyjskie okręty marynarki wojennej stoją przy szczecińskim nabrzeżu. Przy Wałach Chrobrego zostaną do niedzieli.
W 80. rocznicę wodowania lodołamacz "Wal" wrócił do miasta, w którym powstał. Zabytkowa jednostka zacumowała na nabrzeżu Starówka. Można ją zwiedzać i warto uwiecznić na tle Wałów Chrobrego.
To był pierwszy dziesięciotysięcznik zbudowany w Stoczni Szczecińskiej, na dodatek według nowej technologii. - Czy będzie milicja? - pytał kapitan statku "Janek Krasicki". - Milicji nie będzie, ponieważ na taką uroczystość połączoną z młodzieżowym wiecem nie możemy się obstawiać milicją - odpowiedział młody działacz.
Najdłuższa kolejka ustawiała się do zwiedzania okrętu podwodnego "Sęp". Na pokład wchodziło jednocześnie tylko po dziesięć osób. Aparaty fotograficzne i telefony komórkowe trzeba było zostawić na brzegu (bo tajemnica wojskowa). Brawami nagradzali widzowie tancerki samby uczestniczące w tanecznej paradzie z nabrzeża Celnego do sceny za rzeźbami z piasku. Efektowne były też pokazy musztry paradnej orkiestr dętych. Wśród uczestników ostatniego dnia tegorocznych Dni Morza w Szczecinie przeważały rodziny z dziećmi. Dlatego powodzenie miały wesołe miasteczka. Z Łasztowni i Wałów Chrobrego szczecinian nie przegonił nawet ciepły deszcz, który spadł w niedzielę po południu.
W kulminacyjnym momencie dnia (wieczorne koncerty) na terenach, na których odbywają się tegoroczne Dni Morza Sail Szczecin bawiło się w sobotę 70 tys. osób - podają organizatorzy.
Impreza zaczęła się już w piątek przed południem, ale dopiero wieczorem nad Odrą pojawiło się mnóstwo szczecinian. Przyszli posłuchać muzyki, zjeść coś dobrego, pokręcić się na karuzelach
Kilkadziesiąt osób obserwowało w piątek przybijający do Nabrzeża Starówka rosyjski żaglowiec szkoleniowy. - Morskie imprezy i regaty wyróżniają nas na tle innych miast - komentował pan Marcin, szczecinianin, który przyszedł na Łasztownię przywitać jedną z największych gwiazd tegorocznych Dni Morza
W ten weekend większość szczecinian wybierze się na Wały Chrobrego i na Łasztownię. Od piątku do niedzieli potrwa jedna z najbardziej znanych i popularnych miejskich imprez.
Strefa sportu, animacje dla najmłodszych, sporo food trucków, rzeźby z piasku, wesołe miasteczka, piwne tawerny, jarmark, pokaz sztucznych ogni i oczywiście piękne żaglowce i oldtimery - to wszystko znajdziemy na szczecińskich Dniach Morza.
Dwa okręty Królewskiej Duńskiej Marynarki Wojennej wpłynęły w piątek wieczorem do Szczecina. To ich kolejna wizyta w naszym mieście.
Sześć butelek płynu do mycia naczyń wlali do fontanny nieznani (na razie) sprawcy. Efekt: niecka pełna piany.
W tym roku mija 20 lat, odkąd polska bandera po raz pierwszy powiała nad statkiem badawczo-szkolnym Akademii Morskiej w Szczecinie - "Nawigatorem XXI".
W pobliżu Wałów Chrobrego od wielu godzin nie ma gdzie zaparkować auta. Kiermasz "Pamiętajcie o ogrodach" przeżywa oblężenie, a do niektórych stoisk z przysmakami trzeba stać w kolejkach.
Kiermasz "Pamiętajcie o ogrodach" w sobotę potrwa do godz. 18, w niedzielę - od 9 do 17
Koncerty, dużo smacznego jedzenia, atrakcje dla najmłodszych i ciekawe oferty turystyczne - tak jest na Pikniku nad Odrą, wydarzeniu, które przyciągnęły tłumy mieszkańców i turystów.
Jednostka ORP "Kraków" zatrzymała się przy nabrzeżu u stóp Wałów Chrobrego. Okręt zostanie w Szczecinie do soboty do godziny 9.
To będzie okazja, by zaplanować sobie wakacje, zjeść coś dobrego i posłuchać muzyki. Jak co roku największą chyba atrakcją będzie Wielkie Gotowanie i darmowy poczęstunek.
Przed nami najpiękniejsza niedziela tego roku (do tej pory). Pełne słońce, na niebie ani jednej chmurki, wiatr z południa. I ciepło - nawet do 20 stopni. Już w sobotę wielu szczecinian wybrało się na spacer na Jasne Błonia (patrz zdjęcia). Kto jeszcze nie miał okazji zobaczyć jak kwitną krokusy, powinien zrobić to właśnie teraz. W końcu można oglądać je w pełnej krasie. Podobnie jak na Wałach Chrobrego czy przy Trasie Zamkowej. A jaka pogoda będzie w kolejnych dniach? Bez większych zmian - dużo słońca, bez deszczu i cały czas bardzo ciepło.
- Przyjechałem specjalnie z Leszna, aby obejrzeć i sfotografować szczecińskie krokusy - mówi Łukasz Małkiewicz, którego spotkaliśmy w środę na Wałach Chrobrego. Zdjęcie z krokusami zobaczył jakiś czas temu na instagramie. Przyjechał z teściem. - Myślałem, że rosną tylko na Wałach Chrobrego, ale znalazłem je też przy filharmonii i w parku za urzędem. W parku wyglądają chyba najładniej, z kolei na Wałach Chrobrego uroku dodaje jeszcze architektura - mówi. Ma 37 lat, na co dzień pracuje jako grafik w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Lesznie. Dużo fotografuje, dla siebie, ale też na zlecenie. My też postanowiliśmy pokazać Wam szczecińskie krokusy.
Z wielką, unijną flagą, po kilku ćwiczeniach i próbach, na Wałach Chrobrego kilkaset osób zaśpiewało razem "Odę do radości". Hymn Unii Europejskiej wyszedł tak świetnie, że był nawet bis.
W ubiegłym roku szczecinianie na schodach Wałów Chrobrego hymn Unii Europejskiej zaśpiewali niczym zawodowy chór. Organizatorzy liczą, że teraz będzie podobnie. Zachęcają, by ubrać się na niebiesko, przynieść flagi unijne, polskie i swoich organizacji.
W 61. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich przez cały kontynent przejdą marsze poparcia dla idei zjednoczonej Europy. My na placach naszych miast zaśpiewamy Odę do radości - Hymn Unii Europejskiej. W ten sposób pragniemy połączyć się ze wszystkimi miastami Polski i Europy - zapowiadają organizatorzy
W środę wieczorem barka paliwowa wpłynęła w pomost na wyspie Bielawa. Wyrządziła spore straty. Prace trwały do późnej nocy.
Marek Witt, mąż radnej opozycyjnej Małgorzaty Jacyny-Witt, został prezesem spółki Polsteam Żegluga Szczecińska, która jest właścicielem nabrzeży naprzeciwko Wałów Chrobrego. To nieruchomości, o które prezydent Szczecina i większość radnych walczą z PŻM.
Polska Żegluga Morska chce wyłożyć 10 mln zł na modernizację nabrzeży nad Odrą (pisze o 20 milionach, ale miasto miałoby dać połowę z tego). Magistrat dowiaduje się o tym z mediów i pyta, skąd pogrążony w kryzysie armator weźmie gotówkę?
Marynarze z Holandii witali szczecinian w cywilnych ubraniach, a niemieccy dbali o porządek i nie pozwalali wejść zwiedzającym na pokład z torbami. Przez kilka godzin w sobotę szczecinianie zwiedzali okręty Marynarki Wojennej, które zacumowały przy Bulwarze Chrobrego.
Jednostki polska, łotewska, niemiecka i holenderska przybiły w piątek o poranku do nabrzeża przy ul. Jana z Kolna. W weekend szczecinianie będą mogli zwiedzić okręty.
Mecz Polska - Niemcy w żeglarstwie trwa od przedpołudnia w sobotę. Bierze w nich udział kilkudziesięciu żeglarzy.
Kilkudziesięciu zawodników weźmie udział w widowiskowych regatach na Odrze. A na wyspie Grodzkiej zagrają m.in. Jackpot i After Blues
Jesteśmy znani w Polsce, dostajemy nagrody. Dajemy radę. Czasami jednak myślę, że może nasze starania, żeby było jak najlepiej, działają przeciw nam? Ale przecież nie możemy założyć rąk i pokazać, że w takim teatrze nic nie można - mówi Mirosław Gawęda, dyrektor Teatru Współczesnego w Szczecinie
OORP Wodnik, Bałtyk i Pułaski - trzy okręty polskiej Marynarki Wojennej wpłyną do Szczecina w poniedziałek. Jednostki zacumowane przy Wałach Chrobrego będzie można zwiedzić.
Sympatyczna impreza ogrodnicza z przysmakami przyciągnęła tysiące ludzi
Lovis ma być w Szczecinie w sobotę po południu. Kapitan jednostki podjął już decyzję o otwarciu pokładu dla zwiedzających.
W powietrzu jeszcze unoszą się rozedrgane powidoki ostatnich sierpniowych misteriów: The Tall Ship Races i Pyromagic. Wały Chrobrego są miejscem stworzonym dla tego typu zbiorowych imprez - tylko tam scenograficzny aspekt architektury oddziałuje z taką siłą.
Główne wejście do budynku Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, od strony ul. Wały Chrobrego 4, będzie nieczynne od 29 sierpnia aż do grudnia.
Gracze z całej Europy starli się w sobotę w wirtualnym boju o Szczecin. Prawie 1200 osób przyjechało, aby wziąć udział w grze Ingress. To była lokalna bitwa w globalnej grze.
W ubiegłą sobotę zakończyły się ostatnie wydarzenia towarzyszące finałowi regat The Tall Ships Races 2017 w Szczecinie. Za nami m.in. festiwal fajerwerków Pyromagic, widowisko Watershow i prestart regat Poloneza. Ale to jeszcze nie koniec atrakcji. Do miasta wraca jeden z wielkich żaglowców stacjonujących w Szczecinie podczas finału TSR.
Tłumy ściągnęły na Wały Chrobrego by oglądać pierwszą część festiwalu sztucznych ogni. Fani fajerwerków mieli szczęście, deszcz przestał padać z chwilą rozpoczęcia pierwszego pokazu.
Bieg po schodach z wężem strażackim na ramieniu, ciągnięcie ciężkiego manekina, strzał wodą z węża w wyznaczony cel - to kilka zadań, które muszą wykonać strażacy w ramach zawodów Firefighter Combat Challenge.
Wyrzutnie sztucznych ogni instalowane są na Wyspie Grodzkiej, scena dla artystów festiwalu Szczecin Music Live już stoi, a wieża do wodnych akrobacji w ramach Watershow powstaje na Trasie Zamkowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.