Ma 13,46 metra średnicy i waży 280 ton. Ogromne dźwigi opuściły we wtorek głowicę urabiającą do komory startowej, w której maszyna TBM rozpocznie drążenie tunelu drogowego w Świnoujściu.
Części TBM przywiózł z Chin do Świnoujścia przystosowany do transportu tak nietypowych i ciężkich ładunków statek "Da Chang". W piątek, gdy trwał już rozładunek, nastąpiło oficjalne "powitanie" maszyny.
Z historycznie niskiego zakresu pokrywy lodowej na Morzu Arktycznym nie ma się co cieszyć. To jednak umożliwiło transport najkrótszym szlakiem żeglugowym z Chin do Świnoujścia maszyny, która wydrąży tam tunel. Statek dotrze w ciągu kilku dni.
Tunel Boring Machine przypłynie do Świnoujścia we wrześniu. Teraz jest rozkładana na 130 elementów, żeby mogła dotrzeć do Polski drogą morską. Na placu budowy trwają przygotowania na jej przyjazd.
Firma PORR SA, lider konsorcjum budującego tunel w Świnoujściu, zamówiła w Chinach maszynę, która wydrąży przejście między wyspami Uznam i Wolin. Zanim jednak rozpocznie pracę, minie jeszcze półtora roku.
Można wykupić pół Świnoujścia, zbudować tunel, zostać prezydentem i zarządzać budżetem miasta. Dziś przedpremiera gry planszowej "Tunel pod Świną".
- Trzy pokolenia mieszkańców naszego miasta czekały na tę chwilę. Czekaliśmy, wierząc w to, że wreszcie przestaniemy mówić, a zaczniemy robić - mówił Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia, podczas poniedziałkowej uroczystości podpisania umowy na projekt i budowę tunelu pod Świną
Budowa tunelu metodą drążenia jest najmniej awaryjna - mówi "Wyborczej" Adam Łosiński, który był szefem zespołu inspektorów nadzoru przy budowie tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku. Alarm inżynierów, którzy twierdzą, że może dojść do zalania, nazywa bezpodstawnym.
To będzie katastrofa - mówi Andrzej Sulima ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Materiałów Budowlanych, które domaga się unieważnienia przetargu na budowę tunelu pod Świną. Sprawie przygląda się Urząd Zamówień Publicznych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.