To, z czego Pawlicki słynie, to udział w wewnątrzpartyjnym konkursie na najbardziej arogancką i prostacką wypowiedź. W Szczecinie konkurencja wśród działaczy PiS-u jest silna, ale radny bardzo się stara.
Jeden z radnych sejmiku Pomorza Zachodniego z siedzibą w Szczecinie bezskutecznie próbował swych sił jako kandydat PiS na prezydenta Stargardu. Drugi był koordynatorem internetowej prezydenckiej kampanii Andrzeja Dudy. Obaj mają teraz posady w państwowych spółkach koncernu Enea i dyplomy MBA na niepublicznej uczelni okrytej złą sławą. I odwdzięczają się PiS, wpłacając duże kwoty na partyjny fundusz.
Najpierw Rafał G. wynajął dom w Szczecinie za pieniądze fundacji, aby w nim zamieszkać i założyć gabinet kosmetyczny swojej partnerki. Potem było coraz gorzej.
Marcin Pawlicki był zdenerwowany od chwili, gdy podczas sesji rady Szczecina padła informacja o wysokich zarobkach prezesów w spółkach skarbu państwa. Słowa "Für Deutschland!" wykrzyczał do innego szczecińskiego radnego.
Rafał Niburski najpierw pracował w biurze poselskim PiS w Szczecinie. W ubiegłym roku dostał dużo bardziej intratną posadę: wszedł do zarządu spółki Enea Oświetlenie. Teraz ma awansować politycznie.
Sylwia Sobolewska, żona jednego z bardziej wpływowych polityków PiS, stała się ikoną nepotyzmu w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Jej oświadczenie majątkowe pokazuje, ile rodziny działaczy "dobrej zmiany" zarabiają w państwowych i gminnych spółkach.
Rok 2019 to 25 tys. zł oszczędności i kilkusettysięczny kredyt. Kwiecień 2022 to brak owego kredytu i oszczędności liczone w setkach tysięcy. Tak błyskawicznie, za czasów rządów PiS i dzięki państwowym posadom, wzbogacił się Marcin Pawlicki - szef klubu radnych PiS w szczecińskiej radzie miasta.
Prezesem Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Kołbaczu, w którym prowadzi się cenne dla rolnictwa badania, została działaczka PiS Emilia Niemyt. Jest nawigatorem. Zastąpiła naukowca, który z powodzeniem kierował zakładem przez ponad 20 lat.
Są nazwiska już bardzo dobrze znane, ale także te z tylnego szeregu. Na przykład niedoszli radni. Na opublikowanej we wtorek liście "tłustych kotów" PiS w państwowych spółkach nie brakuje działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego z Zachodniopomorskiego.
Copyright © Agora SA