Wiadomości Szczecin
TVP musi przepraszać senatora opozycji Stanisława Gawłowskiego przed "Wiadomościami" - ustnie, a także na planszy. Taki wyrok zapadł w czwartek rano w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
- Sąd wyraził przekonanie, iż nie ma wątpliwości, że profesor Tadeusz Żuchowski chciał mnie zniesławić i poniżyć. Ten wyrok daje nadzieję - tak swoją wygraną komentuje prof. Inga Iwasiów, naukowczyni, pisarka i jedna z liderek Strajku Kobiet.
Sąd Rejonowy w Szczecinie ogłosił we wtorek wyrok w głośnej sprawie, jaką obrończyni pro-life Kaja Godek wytoczyła Monice "Pacyfce" Tichy, liderce Strajku Kobiet i obrończyni osób LGBT. Sąd uznał, że doszło do znieważenia i wymierzył finansową karę lewicowej działaczce.
Sąd Okręgowy w Szczecinie nakazał tej publicznej i sprzyjającej PiS rozgłośni zamieszczenie przeprosin na głównej internetowej stronie, czarną czcionką, na białym tle. Dodatkowo Radio Szczecin ma wpłacić pięć tysięcy złotych na rzecz Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.
Sąd wysłuchał mów końcowych i ogłosił, że wyrok zapadnie 14 czerwca.
Aktualności
- Ten wyrok to żart - skomentował ojciec poszkodowanej. Przed Sądem Rejonowym w Kołobrzegu zakończył się proces myśliwego, który strzelając do dzików, trafił w przejeżdżające auto. Kobieta siedząca za kierownicą została ranna.
Karę roku pozbawienia wolności otrzymał mężczyzna, który w Szczecinie namalował czerwonym sprayem na przykościelnej kapliczce oraz figurze Matki Boskiej satanistyczne znaki.
- Jestem w szoku, bo policja w Szczecinie nigdy nie używała wobec nas siły - mówi Marta Szuster, jedna z działaczek Strajku Kobiet. Zdjęcia, jak funkconariusze ciagną ją do radiowozu, były w środę ilustracją do odbywającego się procesu z powództwa Kai Godek.
- Te słowa nie zostały użyte w pustce, lecz w walce o godność i życie. W stanie wyższej konieczności i największego wzburzenia - zachowanie Moniki "Pacyfki" Tichy, która nazwała Kaję Godek "szmatą" i użyła wulgaryzmów, usprawiedliwia prof. Inga Iwasiów, pisarka i feministka. Podkreśla, że to był gniew uzasadniony.
Bezdomny próbował ugasić palącą się na nim odzież, zbiegał po schodach w dół, dzwonił do przypadkowych mieszkań i błagał o pomoc. Do Sądu Okręgowego w Szczecinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom, którzy dokonali tego podpalenia.
To będzie sądowa rozprawa za słowa i wulgaryzmy, jakie feministka Monika "Pacyfka" Tichy wykrzyczała na manifestacji pod adresem działaczki pro-life Kai Godek. Walczące o prawa mniejszości organizacje zapowiadają, że stawią się przed sądem, by wspierać jedną z liderek Strajku Kobiet.
Po dziewięciu latach od popisowej akcji zatrzymania przedsiębiorców i urzędników przez CBA znany szczeciński restaurator Paweł Golema został uniewinniony od stawianych mu zarzutów. Sąd uznał - nie wręczał łapówek. Wyrok nie jest prawomocny.
Oskarżony o zniesławienie policjatna mieszkaniec Szczecina mówi, że zmontował mema, bo oburzyła go agresja, jaką funkcjonariusze stosowali wobec protestujących na ulicy kobiet. Prokuratura zajęła się sprawą, bo na zdjęciu jest prawdziwy mundurowy.
Trzy lata po śmierci pięciu nastolatek w escape roomie ToNiePokój w Koszalinie zaczyna się proces. Na ławie oskarżonych zasiądą we wtorek, 14 grudnia, cztery osoby. Za stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślne doprowadzenie do śmierci pięciu osób grozi im do ośmiu lat więzienia.
Sąd uznał, że trójka Urzędników Kontroli Skarbowej nie była skorumpowana, i uniewinnił ich od tych zarzutów. A to oznacza rychłe uniewinnienie "króla gastronomii" Pawła Golemy i jego syna.
Dziecko wypadło z okna na trzecim piętrze kamienicy przy ul. Młyńskiej w Koszalinie. Prokurator uważa, że matka zaniedbała swoje rodzicielskie obowiązki.
Robert M., skazany na 25 lat więzienia za kierowanie zabójstwem połączonym z kanibalizmem, groził swojemu adwokatowi. Są konsekwencje.
Policja zarzuciła Gabrieli Wiśniewskiej zorganizowanie 22 nielegalnych zgromadzeń. Po roku od tych manifestacji sąd uznał, że były to spontaniczne protesty, i ją uniewinnił.
Sądzony za swoją "twórczość" youtuber Łukasz W. "Kamerzysta" po wyjściu z aresztu za kaucją zapowiada "powrót w dobrym stylu" i książkę, którą pisał za kratami.
koszalin
Sąd Rejonowy w Koszalinie aresztował tymczasowo 43-latka, który jest podejrzany o brutalne zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Nie wiadomo dlaczego to zrobił.
- Nie zrobiłem nic złego, nikogo nie obraziłem. Stałem w milczeniu z transparentem z napisem "Piekło kobiet" - mówił po rozprawie przed sądem w Koszalinie Tomasz Mroczkowski, jeden z czwórki oskarżonych o złośliwe zakłócanie religijnych obrzędów.
Świadek Tomasz O. żadnej wiedzy o korupcji w zachodniopomorskim zarządzie melioracji nie ma, ale uważa, że należałoby ukarać senatora Gawłowskiego i marszałka Olgierda Geblewicza. Wcześniej odwiedzili go niezidentyfikowani agenci CBA.
Najsurowsze kary za okrucieństwo wobec zwierząt, jakie w poniedziałek wymierzył sąd w Szczecinie, to pół roku więzienia w zawieszeniu na rok. W gronie osób, które otrzymały taką karę, jest weterynarz. Pozostałe osoby to obsługa ubojni.
- Gdy przeczytałam uzasadnienie, to po policzku spłynęła mi łza szczęścia - mówi Milena Kwiatkowska, niepełnosprawna mieszkanka Myśliborza, wobec której sąd umorzył postępowanie i stwierdził, że uczestnicząc w protestach kobiet, prawa nie łamała.
Mieli profesjonalną fabrykę papierosów, własną wytwórnię opakowań i kontakty wśród gangsterów - twierdzi prokuratura.
Tym razem sprawa dotyczy ziemi, wniesionej do spółki giełdowej, kontrolowanej przez spółki i rodzinę biznesmena z Koszewka, który od kilku dekad ma kłopoty z prokuraturą.
Czy kariera szczecińskiego youtubera zarabiającego krocie na kontrowersyjnych filmach ze swoim udziałem zakończy się w szczecińskim sądzie? Prokuratura skierowała właśnie akt oskarżenia.
- Bardzo mi miło, że tyle osób chce pomóc. Bardzo dużo to dla mnie znaczy - mówi szczecinianka, która ma odpowiadać przed sądem za to, że wyjęła z placu drewniany kołek z napisem "krzyż".
- Uznałam, że palik zagraża bezpieczeństwu biegających dzieci i spacerujacych tu ludzi z psami. Wyjęłam go i wyrzuciłam do śmietnika - opowiada pani Aleksandra, która teraz jest wzywana na policję i będzie miała sprawę przed sądem.
Popularny wśród dzieci i młodzieży youtuber oskarżony został o pobicie 66-letniego mężczyzny, który cztery miesiące później zmarł. Do sądu w Szczecinie prywatny akt oskarżenia wniosła żona zmarłego.
Pękalski lubi zespół ABBA, telewizyjne thrillery i ptasie mleczko. Lubił też podróżować i jak kobiety nie opierały mu się.
Wyrok nazwał kuriozum, jednak ostatecznie się do niego zastosował. Publicysta prawicowych mediów i historyk IPN Sławomir Cenckiewicz przeprasza na Twitterze posła KO Sławomira Nitrasa za obraźliwego mema sugerującego, że ten polityk dopuścił się przestępstwa.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie uchylił rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody stwierdzające nieważność legalnie podjętej uchwały przez Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego. Sprawa dotyczyła stanowiska radnych potępiającego groźbę zawetowania unijnego budżetu przez polski rząd.
W piątek Prokuratura Okręgowa w Koszalinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom, których zaniedbania miały doprowadzić do tragedii pięciu przyjaciółek świętujących 15. urodziny jednej z nich w escape roomie.
Nawet upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa nie zgadza się na dymisję sędzi Alicji Karpus-Rutkowskiej z Sądu Rejonowego w Myśliborzu, która podpadła władzy. Ale Ziobro i tak może ją odwołać.
Policja z podszczecińskich Polic wycofuje się z kierowania do sądu wniosku o ukaranie czterech mieszkanek, które w październiku ubiegłego roku szły na czele Strajku Kobiet.
W czwartek Sąd Okręgowy w Szczecinie prawomocnie oczyścił z zarzutów uczestników protestu "Dość zabawy w chowanego" przeciwko tuszowaniu przypadków pedofilii w polskim Kościele.
Sąd Okręgowy w Szczecinie pozytywnie rozpatrzył zażalenie prokuratury i wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu "Słowika", "Wańki", "Parasola" i "Kręconego".
Księdzu Ireneuszowi P. postawiono zarzut, a sprawę skierowano do sądu. To efekt gorszącego zachowania duchownego w centrum miasta.
Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się dymisji sędzi Alicji Karpus-Rutkowskiej z Sądu Rejonowego w Myśliborzu. To ona odmówiła aresztowania "zwolennika mordowania nienarodzonych dzieci", odpowiedzialnego za atak na mężczyznę, który okazał się księdzem.
Copyright © Agora SA