- Po odrzuceniu naszych żądań następnym krokiem będą rokowania, potem mediacja i, jeśli nie będzie pozytywnego skutku, w każdej placówce oświatowej odbędzie się referendum strajkowe. Dotyczy to nie tylko szkół, ale także przedszkoli, placówek wychowawczo-opiekuńczych. Całej oświaty - mówi Maria Świerczek, prezes szczecińskiego oddziału ZNP
- W przypadku szkół jest tak wiele aspektów, że co chwilę pojawiają się mi w głowie kolejne problemy i wątpliwości - tak o zbliżającej się reformie oświaty mówiła radnym Lidia Rogaś, dyrektor wydziału oświaty w Urzędzie Miasta Szczecin. Miasto ciągle czeka na ustawę, która ma zmienić polskie szkoły.
Co dalej ze szkołami muzycznymi i sportowymi? Do jakich szkół trafią siódmoklasiści z przepełnionych szczecińskich podstawówek? - dopytywali prezydenta rodzice uczniów. Są pełni obaw z powodu planowanej przez rząd reformy oświaty.
"Nie dla chaosu w szkole" - to ogólnopolska manifestacja, która odbędzie się w sobotę w Warszawie. Protestować mają nauczyciele, rodzice, samorządowcy, którzy sprzeciwiają się reformie systemu oświat i zapowiadanemu tempu zmian. Swój udział zapowiedziało też ponad tysiąc osób z województwa zachodniopomorskiego.
Z perspektywy mieszkańców dużych miast, wykształconej klasy średniej dziecko nie potrzebuje szkoły rok wcześniej, bo w domu i w przedszkolu ma wszystko zapewnione. Ale na wsiach, tam, gdzie bieda, często jedyną aktywnością dziecka jest oglądanie telewizji. Im wcześniej trafi do systemu edukacji, tym lepiej - ocenia prof. Maria Czerepaniak-Walczak.
Copyright © Agora SA