- Moje dziecko miało lekcje w pięknej, wyremontowanej szkole na prawobrzeżu Szczecina. Przeszło do siódmej klasy, co oznaczało przeprowadzkę do innego budynku i szok. Czy to było konieczne? - pyta jeden z rodziców.
Dyskusja o kłopotach polskiej oświaty ma nawiązywać do formuły okrągłego oświatowego stołu zorganizowanego jeszcze przed wakacjami w Warszawie. Do regionalnych rozmów resort oświaty, wojewoda i kurator zapraszają rodziców, nauczycieli i samorządy. ZNP pyta: po co?
Nie 871, jak podał samorząd Szczecina, a zaledwie 372 uczniów szkół podstawowych i gimnazjów nie dostało się do szkół średnich przy pierwszym podejściu - takie dane na poniedziałkowej konferencji prasowej przedstawił zachodniopomorski wicekurator oświaty Jerzy Sołtysiak.
Kto w Szczecinie chce uczyć się w ogólniaku, ten może próbować składać jeszcze podania do "trójki" lub "siódemki". Wolne miejsca są także w niepublicznej Szczecińskiej Szkole Florystycznej lub w Liceum Mistrzostwa Sportowego - w klasie boksu.
- Rada dla młodych osób: trzeba przystąpić do drugiego naboru i znaleźć miejsce dla siebie - mówiła w piątek na konferencji prasowej Magdalena Zarębska-Kulesza, zachodniopomorska kurator oświaty
Rząd ma prawo prowadzić własną politykę, ale samorządy muszą mieć czas, żeby się przygotować do zmian - mówił w radiu TOK FM prezydent Szczecina.
Ocieplenie budynku wraz z wymianą stolarki oraz nowy plac zabaw. To inwestycje, które miasto zapowiada w Szkole Podstawowej nr 63 przy ul. Grodzkiej na Starym Mieście.
Rada miasta nie wprowadziła do porządku obrad stanowiska zobowiązującego prezydenta Szczecina do ubiegania się zwrot kosztów związanych z reformą oświaty. Stało się tak za sprawą głosów radnych PiS i Bezpartyjnych Piotra Krzystka.
Na razie sześćdziesięcioro trzylatków codziennie wspina się na drugie piętro podstawówki, w której są też siódme klasy. A na podwórko chodzą do sąsiedniego przedszkola.
Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno oddać do budżetu Szczecina wszystkie pieniądze jakie miasto wydało w związku z pis-owską reformą oświaty - tak uważają szczecińscy radni PO.
- Myślałem, że będzie żółty, taki jak w Stanach - Miłosz z 7b był rozczarowany. - Dobrze, że go mamy. Inaczej na lekcje musielibyśmy dojeżdżać dwoma liniami miejskimi albo kawał drogi iść pieszo - zauważa Apolonia z 7e.
Reforma edukacji przyniesie tylko chaos. Przecież nawet wiceminister edukacji Maciej Kopeć w nią nie wierzy - - tak uważa Tomasz Szybowski z Nowoczesnej.
Uczniowie nowego technikum stali w koszulkach polo w barwach Technoparku, prezydent Szczecina Piotr Krzystek życzył wszystkim powodzenia i przyznał, że przed rozpoczęciem tego roku szkolnego miał obawy jak samorząd poradzi sobie z tak szybko wprowadzaną reformą.
- Zdecydowaliśmy, że będzie protest, jeżeli na taką formę zdecydują się rodzice i poproszą nas o wsparcie, a nie poprosili - tak brak manifestacji nauczycieli w Szczecinie i regionie tłumaczy Adam Zygmunt, prezes zachodniopomorskiego ZNP.
SP 7 to od teraz dwa budynki w różnych dzielnicach Szczecina. Przy XIII LO, za zgodą PiS, tworzy się elitarna podstawówka. Jedna piąta nauczycieli nie będzie miała pełnych etatów. Tak w szczecińskich szkołach wyglądają skutki zmian w oświacie. PiS swoją reformę nazywa nową jakością, opozycja - niszczeniem polskiej oświaty. Tak czy siak, zmiany wchodzą w życie od września, m.in. dlatego, że PiS odrzucił obywatelski wniosek o referendum w sprawie likwidacji gimnazjów. - Polscy nauczyciele wychowali wspaniałych obywateli w okresie PRL. Poradzą sobie i w tej sytuacji - komentuje były kurator oświaty Paweł Bartnik, obecnie szczeciński radny PO. Co zmieni się w konkretnych szczecińskich podstawówkach?
Zamieszanie z sieciówkami za złotówkę dla uczniów szkół podstawowych. Czy uczniowie gimnazjów, które od tego roku stają się podstawówkami mogą z nich korzystać czy nie - o opinię prawną do magistratu zwrócił się Paweł Bartnik, członek komisji edukacji i były kurator oświaty.
13 proc. nauczycieli szczecińskich szkół od tego roku szkolnego nie będzie miało pełnych etatów lub te etaty w ogóle straci. Nie wiadomo jeszcze, co z pracownikami niepedagogicznymi. Na dostosowanie budynków do nowych potrzeb magistrat wyda prawie 3 mln zł.
W podstawówce numer siedem na Warszewie największa frekwencja strajkowa. Nie protestują tylko katecheci i trzech nauczycieli. Część dzieci na znak solidarności z kadrą rodzice ubrali w stroje galowe. Bardzo skromnie wyglądał strajk w renomowanym LO IX. Wzięło w nim udział pięciu nauczycieli na 40, którzy w tym dniu normalnie prowadzili lekcje.
Prawdopodobnie tylko dwudziestka dzieci przyjdzie do podstawówki nr 63 na ul. Grodzkiej. W szkole na Warszewie strajkować mogą niemal wszyscy nauczyciele.
Kurator oświaty gani tych dyrektorów, którzy na dzień strajku (31 marca) zalecają nieposyłanie dzieci do szkół
Organizowany przez ZNP wielki strajk pracowników oświaty odbędzie się 31 marca. W Szczecinie na protest zdecydowały się co czwarta szkoła podstawowa i jedna trzecia gimnazjów. Strajkują nawet przedszkola.
Wiadomo, że w Szczecinie do strajku przystąpi w sumie 48 różnych placówek. W tej liczbie są i szkoły podstawowe, i gimnazja, i przedszkola. Cały czas jednak nie wiadomo, które.
Terminy naborów przedszkola publiczne ogłoszą dopiero w kwietniu. Nie wiadomo też, czy w placówkach wystarczy miejsc dla trzylatków.
Całodniowy strajk nauczycieli odbędzie się 31 marca. Protestować będą przeciwko reformie edukacji, którą wprowadza rząd Prawa i Sprawiedliwości. W Zachodniopomorskiem do akcji przyłącza się prawie 50 proc. placówek, które wzięły udział w referendum.
REFORMA OŚWIATY. Nie pomogła obecność nauczycieli i rodziców. Szczecińscy radni przyjęli we wtorek bez poprawek uchwałę o nowej siatce szkół wymuszonej przez reformę PiS. Za głosowali radni PiS i Bezpartyjni. Platforma się wstrzymała.
REFORMA OŚWIATY. Czy radni poprą uchwałę w sprawie nowej siatki szkół w Szczecinie? Wiele wskazuje na to, że tak. Proponowane przez miasto zmiany zostały zaakceptowane przez komisję edukacji, mimo kilku kontrowersyjnych decyzji. Głosowanie na sesji we wtorek
Ani Gimnazjum nr 7 na Majowym, ani Gimnazjum nr 10 na Pogodnie nie zostaną ogólniakami. Obie szkoły mimo protestów rodziców mają zostać wcielone do sąsiednich podstawówek.
REFORMA OŚWIATY. Są już pierwsze, jeszcze nie ostateczne wyniki referendów strajkowych przeprowadzanych przez ZNP w zachodniopomorskich placówkach oświatowych. W połowie placówek w Szczecinie i Koszalinie głosujący opowiedzieli się za strajkiem.
Wszystkie dzieci, które obecnie są w gimnazjach, będą kończyły edukację na poziomie podstawowym w tych samych budynkach - zapewnia Krzysztof Stobiecki, dyrektor wydziału edukacji w koszalińskim ratuszu.
KOSZTOWNA REFORMA OŚWIATY. 520, a nawet 600 tys. zł - tyle według wyliczeń miasta będzie kosztować dostosowanie Gimnazjum nr 7 na potrzeby dzieci młodszych. Skąd taka kwota?
Druga odsłona środowej komisji edukacji była nie mniej nerwowa od pierwszej. W sali sesyjnej rozmawiano o przyszłości Gimnazjum nr 7 na osiedlu Majowym. I znów były emocje.
Szkoła jest przepełniona. Już teraz sobie nie radzimy. Podczas przerw korytarze są przepełnione - takimi argumentami dyrekcja i nauczyciele SP 48 starali się przekonać rodziców szóstoklasistów, by zgodzili się na przeniesienie swoich dzieci do budynku Gimnazjum nr 18, gdzie będzie tworzona nowa podstawówka.
REFORMA OŚWIATY. Z 37 szczecińskich gimnazjów zlikwidowanych ma być około 10, reszta przekształcona zostanie w podstawówki lub licea i technika. Co to oznacza dla wszystkich szkół, uczniów i nauczycieli? Od stycznia wydział oświaty Urzędu Miasta przedstawia propozycje zmian w siatce szczecińskich szkół wymuszonych przez reformę oświaty. Z propozycjami zapoznali się już radni z komisji edukacji. Co się zmienia w konkretnych dzielnicach i szkołach? Oto szczegóły.
Pierwsze spory już są. Rodzice Gimnazjum nr 10 i Gimnazjum 7 chcą, by szkoły przekształciły się w licea. To nie podoba się "starym" liceom. SP 48 grożą lekcje do godz. 19, a SP 7 rozbicie na dwa osiedla. W perspektywie są strajki i referendum.
Nie umniejszam pracy innych osób, jednak gdy płaca minimalna wzrosła do 2000 zł brutto (co mnie bardzo cieszy), moje zarobki jako nauczyciela praktycznie się z nią zrównały - pisze w liście otwartym do minister Anny Zalewskiej młoda szczecińska nauczycielka.
Po południu zawisł baner ?Dobra szkoła naszą wartością?. Przed budynkiem skandowało kilkadziesiąt osób. Nauczyciele i rodzice bronią gimnazjum przed całkowitą likwidacją.
Koncepcję nowej sieci szkół na prawobrzeżu i w śródmieściu Szczecina poznali w środę radni, rodzice i nauczyciele. To kolejna odsłona zmian wymuszonych reformą oświaty wprowadzaną przez PiS
Rodzice uczniów SP 48 przy ul. Czorsztyńskiej nie chcą, by starsze klasy były przenoszone do budynku obecnego Gimnazjum nr 18 przy ul. Witkiewicza. A rodzice uczniów z Gimnazjum nr 10 na Pogodnie nie godzą się, by szkoła była zmieniona w podstawówkę. Wolą, by to było liceum.
- Tu nie ma patologii, są uczniowie z czerwonymi paskami, na głowie stajemy, by w szkole była jak najlepsza atmosfera i poziom - tak na zarzuty rodziców z sąsiedniej podstawówki odpowiada Jadwiga Adamczewska, dyrektor gimnazjum nr 21.
Miasto upublicznia wstępną koncepcję nowej sieci szkół, która musi zostać wprowadzona w związku z reformą oświaty. Jest podział na szkoły, nie ma jeszcze propozycji rejonizacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.