14-latek i dwóch 16-latków, którzy okazali się sprawcami strzelania z broni pneumatycznej do pojazdów komunikacji miejskiej w Szczecinie, uciekli z placówek wychowawczych, do których trafili decyzją sądu. Najmłodszy z nich został ponownie zatrzymany przez policję.
Piotr J., sądzony za usiłowanie zabójstwa innego chłopaka z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rewalu, ciął się, gryzł innych, a na przepustce pobił prababcię.
Po kolejnych doniesieniach o przemocy, a nawet torturach w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Renicach zapadła decyzja o przeniesieniu wszystkich wychowanków do innych placówek. Ma się to odbyć do końca tego tygodnia.
Po reportażu w Wirtualnej Polsce Kuratorium Oświaty ma natychmiast skontrolować Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Renicach. "Wyborcza" już w 2015 r. pisała, co się tam dzieje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.