Przyczyną wybuchu w domu nowożeńców w Sosnowie koło Reska w Zachodniopomorskiem było rozlanie i podpalenie łatwopalnej substancji - podaje Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Mężczyzna, który to zrobił, działał na zlecenie, miał otrzymać pięć tysięcy złotych.
- Młode małżeństwo nie ma domu, ale ma kredyt do spłaty - podkreśla Adrianna Nikołajczyk, adwokat rodziny. - Wystąpię do banku o zawieszenie rat w tej szczególnej sytuacji.
Z domu, który teraz jest gruzowiskiem, młode małżeństwo uratowało tylko torebkę z dokumentami, kolaż z rodzinnymi zdjęciami i zaręczynowy pierścionek. Po wybuchu domu w Sosnowie (w woj. zachodniopomorskim) sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla jednego z dwóch zatrzymanych.
Według nieoficjalnych informacji jeden z zatrzymanych mężczyzn to obywatel Ukrainy, drugi - sąsiad nowożeńców. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie potwierdza tylko, że w związku z wybuchem w Sosnowie w województwie zachodniopomorskim zatrzymano dwie osoby.
"Pani młodej została tylko suknia ślubna, a Młodemu garnitur" - napisał na Facebooku DJ, który obsługiwał wesele.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.