Potężny, ceglany gmach stoi przy ul. Dębogórskiej, nieopodal zajezdni tramwajowej na Golęcinie. Miasto rozpoczęło przygotowania do jego sprzedaży. Nie po raz pierwszy. Czy w końcu się uda?
Poszukiwani inwestorzy, którzy mają co najmniej 5 mln zł i pomysł na zagospodarowanie jednej z najpiękniejszych zabytkowych willi niemal w centrum Szczecina. To będzie druga próba znalezienia kupca.
Przetarg ma odbyć się 24 listopada. Czy są w ogóle chętni, by kupić od miasta jedną z najpiękniejszych willi w Szczecinie? Już znamy odpowiedź.
Szczecin wystawił na sprzedaż willę z 1875 roku zbudowaną w stylu angielskich posiadłości. Jest już cena wywoławcza i termin na wpłacenie wadium. Ten ciekawy zabytek ma barwną historię. I to nie koniec zapowiedzi sprzedaży tego typu nieruchomości niemal w centrum miasta.
Radni Szczecina jednogłośnie podjęli decyzję o tym, aby kwestię sprzedaży działki za filharmonią łącznie ze schronem ponownie przedyskutować. - Sprzedanie tego terenu byłoby barbarzyństwem - mówi radna Edyta Łongiewska-Wijas.
Szczecin wystawi na sprzedaż działkę na tyłach gmachu filharmonii. Tych planów nie powstrzymały uwagi radnych, że na działce jest duży, nadający się do użytku przeciwatomowy schron.
Czy podczas sprzedaży domu w Szczecinie doszło do oszustwa? Ukraińcy mówią, że dostawali głównie suchy prowiant, a żadnej rehabilitacji nie było. Polacy wytaczają przeciwko sobie ciężkie zarzuty.
- Koledzy podśmiewają się ze mnie, że muszę wracać wcześniej do domu, bo mamusia czeka z kolacją - mówi 28-letni Karol ze Szczecina, nieźle zarabiający pracownik firmy logistycznej. Jak wielu 20-30-latków, nie stać go na samodzielne mieszkanie.
Niszczejącą kamienicę po dawnej przychodni przy al. Papieża Jana Pawła II (z frontem od strony pl. Grunwaldzkiego) w Szczecinie kupiła od prywatnego właściciela Grupa Capital Park notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Miał być pierwszą częścią wielkiego centrum radiowo-telewizyjnego, będzie pierwszym zielonym wieżowcem w Polsce. Niegdyś najwyższy budynek w Szczecinie zmienia się w apartamentowiec Sky Garden, chociaż wisiała już nad nim groźba rozbiórki.
Metr kwadratowy mieszkania na osiedlu Victoria Apartments nad jeziorem Dąbie w Szczecinie kosztuje od 9 do 15 tys. zł. W apartamentach są duże tarasy z widokiem na marinę.
Violetta z Ukrainy i jej dwaj synowie będą wynajmować w Szczecinie kawalerkę. Udało im się, bo na swojej drodze spotkali szczeciniankę, która daje właścicielowi notarialną gwarancję, że w razie czego rodzinę weźmie do siebie.
Gdyby ktoś się uparł, mógłby żyć w wieżowcu Hanza Tower w Szczecinie nie wychodząc całymi tygodniami na zewnątrz. Wielofunkcyjny budynek na miejscu ma zaspokajać najważniejsze potrzeby mieszkańców.
Ceny mieszkań w Szczecinie szybko rosną. Ponad 12 proc. więcej zapłacimy za nowe mieszkanie w porównaniu z tym, ile byśmy zapłacili, gdybyśmy na taką inwestycję zdecydowali się jesienią 2020 r. Wzrost cen lokali deweloperskich spowodował, że drożeją też mieszkania na szczecińskim rynku wtórnym.
Szczecinianin, który chciał kupić mieszkanie opowiada: - Była już umowa przedwstępna, wpłaciłem zadatek, ale sprzedający lokal wycofał się, bo w ciągu trzech miesięcy tak skoczyły ceny gruntów, że opłaciło mu się zerwać umowę.
W dużych miastach pandemia koronawirusa spowodowała spadek cen wynajmu nawet o połowę. Ta sytuacja nie dotyczy Szczecina. Stawki trzymają się na poziomie sprzed dwóch lat.
Tym razem Accolade, wywodzący się z Czech międzynarodowy inwestor budujący infrastrukturę dla biznesu, postawił na tereny w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Lubczyńska-Kniewska na prawobrzeżu Szczecina.
Jeszcze niedawno stara papiernia z 1898 r. była piękną, ale przygnębiającą ruiną. Za rok te historyczne szczecińskie mury mają zmienić się w nowoczesne, nieszablonowe mieszkania.
Właścicielem zamkniętego już sklepu Orion u zbiegu ul. Bogusława X i Łokietka jest szczecińska sieć Społem. W tym miejscu Calbud wybuduje nową dwuklatkową kamienicę.
Popyt na mieszkania w Szczecinie jest tak duży, że przy dobrych ofertach ustawia się kolejka chętnych, a właściciele urządzają casting, komu sprzedać.
Czy pandemia zmieni zasady obowiązujące w szczecińskich biurowcach? Jeden z nich już teraz oferuje początkującym przedsiębiorcom wynajęcie pojedynczych biurek.
Najaktywniejszy ze szczecińskich deweloperów niebawem rozpocznie kolejne budowy. W takich miejscach, że nie da się tego nie zauważyć.
Szczecin jest atrakcyjny dla inwestujących w biurowce i parki magazynowe. Takie wnioski można wysnuć z lektury specjalnego raportu "Kurs na Szczecin" sporządzonego przez Colliers International we współpracy z Agencją Rozwoju Metropolii Szczecińskiej.
- Jeśli inwestor otrzyma warunki zabudowy, to niedługo na pustych działkach obok mogą powstać kolejne drapacze chmur - przestrzegają mieszkańcy os. Arkońskie-Niemierzyn. Proszą szczecinian o składanie podpisów przeciwko tej inwestycji.
Co najmniej 1,7 mln zł otrzymały z kasy miasta "osoby fizyczne", których grunty miały stracić na wartości po tym, gdy rada miasta uchwaliła lub zmieniła miejscowe plany zagospodarowania. Społecznik Igor Podeszwik pyta w liście otwartym prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, kto i w związku z jakimi konkretnie zmianami dostał odszkodowania.
PiS twierdzi, że plan budowy 18-kondygnacyjnego budynku wciśniętego między bloki os. Arkońskiego to sprawa dla prokuratury i CBA. A według Bezpartyjnych to "klasyczna gra polityczna wymierzona w samorząd". Po naszej publikacji w szczecińskiej polityce zawrzało.
Ten ruch prezydenta ma być rozwiązaniem kompromisowym, które może zaakceptować prezydenccy koalicjanci. Klub radnych KO uważa bowiem, że siostrom należy pomóc, ale nie należy im przekazywać miejskich nieruchomości, bo te w efekcie mogą trafić w niewłaściwe ręce.
Arcybiskup Andrzej Dzięga już dwa lata temu prosił w liście do prezydenta Piotra Krzystka, by miasto oddało siostrom kalkutkom zajmowane przez nie nieruchomości przy zastosowaniu możliwie maksymalnej bonifikaty.
Ustny przetarg nieograniczony na sprzedaż zabudowanej działki przy al. Wojska Polskiego 107-109 w Szczecinie ogłosił rektor Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Mimo pandemii inwestycje w nieruchomości ciągle zyskują na popularności i pozostają jednym z najlepszych sposobów inwestycji kapitału - przekonuje Krzysztof Makowski, właściciel biura Elite Nieruchomości, które zostało zwycięzcą zachodniopomorskiej edycji dorocznego konkursu Lider Nieruchomości Otodom.
Kamienicę przy Bulwarze Gdańskim w Szczecinie w 1991 r. samorząd oddał siostrom Misjonarkom Miłości w bezpłatne użytkowanie na działalność charytatywną. Teraz prezydent Szczecina chce ją przekazać zakonnicom za 7,9 tys. zł. W mieście zawrzało.
Zakonnice nie muszą mieć budynku na własność, aby wydawać w nim zupy dla ubogich. Polski Kościół wielokrotnie udowodnił, że pozyskane od miast albo państwa nieruchomości potrafi sprzedać z wielkim zyskiem.
- To skandaliczne, że prezydent Piotr Krzystek decyduje się skierować tę uchwałę przy wyraźnym braku zgody społeczeństwa na faworyzowanie i pobłażanie Kościołowi - oburza się radny KO Przemysław Słowik z klubu, który jest koalicjantem prezydenta.
Na szczecińskim rynku nieruchomości wzrosło zainteresowanie mieszkaniami z ogródkami i domami z własnym kawałkiem ziemi. To jedna z reakcji na epidemię koronawirusa.
W Szczecinie ceny spadły symbolicznie. Średnia cena mieszkania na lokalnym rynku to wciąż ok. 400 tys. zł. Zdarzają się korzystne oferty, gdy ktoś np. sprzedaje mieszkanie, by utrzymać płynność finansową. Ale na prawdziwe okazje trzeba jeszcze poczekać.
Na coraz bardziej nasyconym rynku mieszkaniowym nastała moda na apartamenty. Tyle że nie wszystko, co jest oferowane jako apartament, jest nim naprawdę. Lokalizacja, jakość wykonania, komfort - to podstawowe cechy apartamentu. Tak właśnie jest w rozpoczętej inwestycji CLUBHOUSE.
Koniec historii szkolnego budynku przy ul. Bałuki. Runęło główne skrzydło, wyburzone zostały ostatnie mury. Nie ma już SP 54 - szkoły potocznie zwanej "Maciusiem".
Plan zagospodarowania dla działki, którą miasto za 5,5 gr za m kw. chce wydzierżawić parafii, zezwala, by na wieży świątyni stanął maszt telefonii komórkowej. To oznacza, że Kościół na umowie z miastem może jeszcze nieźle zarobić.
Woda wlewa się przez nieszczelny dach. Cztery najwyższe kondygnacje są już zalane. Mury pękają, zaczynają się włamania i kradzieże tego, co ocalało. Niegdysiejsza duma Szczecina - gmach Domu Marynarza - odchodzi w przeszłość jak pierwsza lepsza rudera.
Informacja o wysokości miesięcznej stawki za dzierżawę została ujawniona, bo miasto wywiesiło wykaz przeznaczonej pod kościół nieruchomości. W wykazie miasto musiało tę stawkę podać. Wcześniej próbowało zyskać zgodę radnych bez podawania tej ważnej informacji.
Copyright © Agora SA