- Coś stukało w tylnym kole, zawróciłam, mechanik mówi: pani ma poluzowane wszystkie śruby. Cudem uniknęłam wypadku, który dla mnie mógł zakończyć się śmiercią - opowiada Magdalena Filiks, posłanka PO ze Szczecina.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.