Autorytety naukowe przekonują kolejne miasta do rezygnacji z grabienia liści, by m.in. chronić pożyteczne jeże. Tymczasem szczeciński radny z klubu PiS - Dariusz Matecki - pisze, że to "pseudoekologiczna argumentacja", i domaga się wyjaśnień, na jakiej podstawie Szczecin włączył się do tej akcji.
W szczecińskich parkach pojawi się 250 informacji o wstrzymaniu grabienia liści. W przypadku opadów śniegu nie będą odśnieżane także alejki. Przyczyną jest potrzeba ochrony przyrody miejskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.