Szczecinianin, który chciał kupić mieszkanie opowiada: - Była już umowa przedwstępna, wpłaciłem zadatek, ale sprzedający lokal wycofał się, bo w ciągu trzech miesięcy tak skoczyły ceny gruntów, że opłaciło mu się zerwać umowę.
To działki budowlane pod domy jednorodzinne, tuż przy szczecińskiej Gubałówce i Puszczy Wkrzańskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.