- Dziękujemy dziś za rodzinę Radia Maryja, bo to wy moi drodzy jesteście najważniejsi - tak rok temu w Toruniu mówił biskup Wiesław Śmigiel, którego papież mianował metropolitą szczecińsko-kamieńskim.
Nowym arcybiskupem metropolitą szczecińsko-kamieńskim został mianowany dotychczasowy biskup toruński Wiesław Śmigiel. Decyzję Ojca Świętego ogłosiła w piątek w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.
- Udzielanie przez arcybiskupa Andrzeja Dzięgę bierzmowania to akt obraźliwy wobec skrzywdzonych przez księży i nieuczciwy wobec tych, którzy ten sakrament dostaną - uważa Anna Parchimowicz z Kongresu Katoliczek i Katolików.
Działacz zachodniopomorskiego PiS oskarża księdza o romans ze swoją żoną, także związaną z partią. Ksiądz idzie na policję i zgłasza zniesławienie. Kuria w Szczecinie zsyła go do odległej parafii.
Z naszych wyliczeń wynika, że emerytura abpa Andrzeja Dzięgi jako pułkownika - kapelana Wojska Polskiego oraz z Funduszu Kościelnego to łącznie ponad 20 tys. zł. Do tego arcybiskup senior dostaje ekstra pieniądze na wyżywienie, mieszkanie, służbę i ogród.
Może biskup Zbigniew Zieliński mi pomoże? - ma nadzieję pani Eliza. - Bo kolejne listy w sprawie księdza i mojej Leny, które pisałam do arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, nic nie dały.
Okoliczności przedwczesnego odejścia na emeryturę arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego Andrzeja Dzięgi to kolejny dowód na to, że Kościół katolicki w Polsce oczyszcza się niechętnie, winnych nadmiernie nie piętnuje, a kary, jakie wyznacza, mają raczej symboliczny wymiar.
- Drugi komunikat Nuncjatury Apostolskiej w sprawie arcybiskupa Andrzeja Dzięgi również nas nie satysfakcjonuje. Chcemy wyjaśnień i przeproszenia ofiar - mówi Anna Parchimowicz ze Szczecina, która już ponad rok temu stanęła na czele buntu wiernych domagających się dymisji metropolity.
Oskarżony o zaniedbania związane z ukrywaniem przypadków pedofilii wśród księży w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej abp Andrzej Dzięga zrezygnował z pełnienia funkcji metropolity, a papież Franciszek przyjął tę rezygnację.
Metropolita szczecińsko-kamieński arcybiskup Andrzej Dzięga poświęcił dziurę w ziemi, czyli poniemiecką nieckę pod niewybudowany stadion koło szpitala przy Unii Lubelskiej. Wcześniej święcił m.in. tunel w Świnoujściu i śrubę okrętową na trawniku przy urzędzie wojewódzkim, ale tym razem coś mi tu nie gra.
Ksiądz Tadeusz U. w 2012 r. dostał w Łobzie nagrodę Smoka Powiatu za działania społecznie m.in. na rzecz dzieci i młodzieży. Teraz jeden z mieszkańców walczy, by mu ją odebrać, bo duchowny miał też drugą twarz: do kurii w Szczecinie spływały skargi, że molestuje i krzywdzi ministrantów.
Zatrzymany przez świadków podczas masturbowania się na plaży w Świnoujściu ksiądz ze Szczecina został ukarany przez policję mandatem za "nieobyczajny wybryk". Ksiądz przygotowuje dzieci do pierwszej komunii świętej. Salezjanie wydali oświadczenie.
Chciwość, triumfalizm, arogancja i rozwiązłość kleru zrobiły swoje. Efekty wieloletniej pracy duszpasterskiej abp. Andrzeja Dzięgi w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej są coraz bardziej widoczne.
To rzecz bez precedensu. Ustąpienia arcybiskupa Andrzeja Dzięgi nie chcą tym razem jacyś antykościelni radykałowie, tylko najbardziej zaangażowani z wiernych. To oni są przekonani, że ich pasterz pobłądził.
Metropolita szczecińsko-kamieński arcybskup Andrzej Dzięga ma dwie sprawy przed kościelnym sądem. Czy Watykan go odwoła?
Po raz pierwszy w Polsce świeccy katolicy zdecydowali się napisać list otwarty do swoich biskupów. 44 wiernych z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej otwarcie krytykuje hierarchów za ukrywanie pedofilskich czynów księdza Andrzeja Dymera. Teraz pod ich listem otwartym można podpisywać się w internecie.
"Domagamy się nie tylko przeprosin, ale także moralnego i materialnego zadośćuczynienia wobec osób poszkodowanych postępowaniem duchownych" - napisali w liście otwartym do szczecińskiego abp. Andrzeja Dzięgi wierni diecezji szczecińsko-kamieńskiej. A w rozmowie dodają: - Arcybiskup powinien odejść.
Jan Paweł II mówił, że wiarę trzeba przekładać na kulturę. A co, jeśli kultura ludzi Kościoła jest, jakże często, prymitywna? Papież Franciszek mówi o nawróceniu duszpasterskim. Nie chciałbym robić egzaminu duchownym z tego, czy rozumieją, co to znaczy.
Kolejne wstrząsające relacje na temat pedofilii w szczecińskim i zachodniopomorskim Kościele. "Metropolita szczecińsko-kamieński powinien wystosować list pasterski do odczytania we wszystkich kościołach" - mówi dominikanin Marcin Mogielski.
Kilka dni przed śmiercią szczecińskiego księdza Andrzeja Dymera w 2021 r. kościelny sąd apelacyjny potwierdził, że jest on winny wykorzystywania seksualnego nastolatków. Taki werdykt utajnili metropolici gdański i szczecińsko-kamieński.
Czy przez trwający już trzy lata remont kościelnej wieży w Drawnie Unia Europejska odbierze archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej pieniądze przeznaczone na renowację drewnianych kościołów w województwie zachodniopomorskim?
W całym kraju w 2022 r. zostało wyświęconych 212 nowych księży, o jedną piątą mniej niż rok wcześniej. Mniejsze zainteresowanie życiem w kapłaństwie widać także w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Czy prokuratura zajmie się zaniechaniami arcybiskupa Andrzeja Dzięgi w sprawie ks. Andrzeja Dymera, oskarżanego przez lata o wykorzystywanie seksualne nastoletnich chłopców? Donos do prokuratury na 15 biskupów, w tym także na Andrzeja Dzięgę, zapowiedziała posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
- Uzależnił ją od siebie. Zmienił jej myślenie i postrzeganie rzeczywistości. W końcu odcięła się od rodziny, którą wcześniej kochała. Jedną córkę odebrała mi choroba. Drugą - kaznodzieja - mówi Eliza, która od lat prosi arcybiskupa, episkopat, a nawet papieża o pomoc.
Molestowanie, mobbing, przekręty finansowe - takie zarzuty stawiają księdzu Mariuszowi Cywce księża i zakonnicy, których cytuje TOK FM. Abp Andrzej Dzięga zapewnił mu miękkie lądowanie i dał parafię w Międzyzdrojach.
Na początku pandemii kpił z koronawirusa i, wbrew apelom Episkopatu, namawiał do korzystania z wody święconej w kościołach. Teraz abp Andrzej Dzięga dziękuje kapłanom z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej za nieuleganie "naciskom segregacyjnym".
Parafianie z trzech zachodniopomorskich wsi: Nowielina, Mielęcina i Pstrowic szykują się do protestu przed kurią w Szczecinie. Żądają, by arcybiskup Andrzej Dzięga odwołał proboszcza, który wyzywa ich od diabłów, nie wpuszcza dzieci do kościoła i oczekuje datków.
W pandemicznym rygorze w sobotę odbyły się uroczystości żałobne i pogrzeb biskupa Jana Gałeckiego.
Od czasu święceń kapłańskich związany był z parafiami w zachodniej Polsce. Od 1974 do 2007 r. biskup pomocniczy szczecińsko-kamieński. Zmarł we wtorek. W czerwcu skończyłby 89 lat.
W środę abp Andrzej Dzięga ze Szczecina odbierze na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Nagrodę im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia. A jeszcze niedawno mówiło się o jego dymisji.
Centrum Edukacyjne Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej przegrało przetarg na zarządzanie kompleksem sportowym Bukovasport, który powstał z pieniędzy SBO. Obok kompleksu znajduje się Katolicka Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II.
Ksiądz Sławomir Zyga już nie jest rzecznikiem prasowym Kurii Metropolitalnej Szczecińsko-Kamieńskiej. Zrezygnował z pełnienia tej funkcji pod koniec lutego.
Obawiam się, że służby wojewody nie są zainteresowane znalezieniem nieprawidłowości w kościelnym Domu Pomocy Społecznej im. Świętej Rodziny.
W wydanym w środę oświadczeniu Instytut zwraca się do wojewody "o niezwłoczne przeprowadzenie kontroli doraźnej w Domu Pomocy Społecznej Świętej Rodziny". Dzień wcześniej kompleksową kontrolę zapowiedział już sam wojewoda Zbigniew Bogucki.
Warunki są "straszne", a rehabilitacja to "ściema" twierdzą rodziny podopiecznych kościelnego Domu Pomocy Społecznej w Szczecinie. Wojewoda zachodniopomorski zapowiedział kompleksową kontrolę.
- Trzeba pomóc skrzywdzonym przez księdza Andrzeja Dymera, także finansowo, w końcu Kościół nie jest biedny. To musi być duchowa i materialna pomoc ofiarom i ich rodzinom - uważa o. Józef Puciłowski OP, jedna z pierwszych osób, które interweniowały w kurii w sprawie tego ksiedza pedofila.
Szczecińska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie nieumyślnego doprowadzenia do śmierci księdza Andrzeja Dymera. Tymczasem coraz więcej osób wzywa abpa Andrzeja Dzięgę do ustąpienia z urzędu.
12 lutego, a więc cztery dni przed śmiercią ks. Andrzeja Dymera i trzy dni przed emisją w TVN 24 reportażu na temat krycia jego przestępstw seksualnych przez Kościół, gdański sąd archidiecezjalny wydał wyrok w jego sprawie. I natychmiast go utajnił.
Ksiądz Andrzej Dymer nie żyje. Ale sprawę trzeba prowadzić do końca. Czemu proces tak długo trwał? Kto blokował, tuszował, zamiatał pod dywan, przymykał oko? Dlaczego Dymer nadal piastował swoje funkcje? - pyta europosłanka Róża Thun.
Ks. Andrzej Dymer, od lat oskarżany o wykorzystywanie seksualne nieletnich chłopców, zmarł we wtorek w kierowanym przez siebie szpitalu w Szczecinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.