Najlepsza drużyna siatkarek w Polsce, Chemik Police, straciła głównego sponsora. Grupa Azoty oświadczyła, że kończy współpracę z klubem. Jest ryzyko, że Chemik nie dokończy nawet obecnego sezonu.
Siatkarki Chemika Police miały w tym sezonie szansę na cztery trofea. Została im już tylko jedna. Klub zwolnił trenera Jacka Nawrockiego, bo nie realizował on postawionych przed nim celów.
Siatkarki Chemika Police w tym sezonie zakończyły rywalizację w europejskich pucharach już w grupie. Na horyzoncie pozostają do zdobycia jeszcze dwa trofea - Puchar Polski i mistrzostwo kraju.
Grupa Azoty Chemik Police wygrała 3:0 w Netto Arenie z węgierskim Fatum Nyiregyháza Röplabda na inaugurację nowego sezonu Ligi Mistrzyń. W każdym secie gospodynie miały ogromną przewagę.
Grupa Azoty Chemik Police zagra dziś w Netto Arenie z drużyną Fatum Nyiregyháza Röplabda w ramach rozgrywek Ligi Mistrzyń. Siatkarki z Polic będą chciały podtrzymać dobrą passę pięciu zwycięstw z rzędu.
Trener Jacek Nawrocki powołał 14 zawodniczek na zbliżające się mistrzostwa Europy. W kadrze Polski znalazły się cztery siatkarki Chemika Police.
Czwarty mecz finału i pierwszy, który nie rozstrzygnął się w pięciu setach. Grupa Azoty Chemik Police po znakomitej grze i zaciętym spotkaniu wygrała u siebie 3:1 z Developresem SkyRes Rzeszów i zdobyła tytuł mistrza Polski.
Siatkarki Chemika Police wygrały 3:2 z Developresem SkyRes Rzeszów, choć w setach przegrywały już 0:2. Dominacja naszych zawodniczek z biegiem czasu była coraz większa.
Siatkarki Chemika Police przegrały na wyjeździe 2:3 z Developresem SkyRes Rzeszów, choć prowadziły 2:1 w setach. O porażce zadecydowały błędy w końcówce decydującej partii.
Siatkarki GA Chemika Police w czwartek wygrały u siebie 3:1 z E. Leclerc Moya Radomka Radom i dzięki temu awansowały do finału Tauron Ligi. Nasze siatkarki w fazie play-off nie przegrały meczu.
Grupa Azoty Chemik Police przegrała u siebie 0:3 z VakifBankiem Stambuł w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Turczynki grały na poziomie nieosiągalnym dla naszej drużyny i o awans do półfinału będzie bardzo trudno.
Grupa Azoty Chemik Police przegrał 1:3 z Igor Gorgonzola Novara w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń, ale oba zespoły już wcześniej zapewniły sobie awans do ćwierćfinału. Swój udział w wygranej Novary miała Malwina Smarzek-Godek, była zawodniczka Chemika.
Drugi mecz i drugie zwycięstwo siatkarek Chemika Police w rundzie rewanżowej grupy E Ligi Mistrzyń. Podopieczne trenera Ferhata Akbasa wygrały 3:0 z Dynamem Kazań i zapewniły sobie awans do najlepszej ósemki. W czwartek mecz o 1. miejsce w grupie z włoską Novarą.
Dwaj czołowi politycy PiS ze Szczecina mieli rekomendować państwowej Stoczni Szczecińskiej sponsorowanie szczecińskich siatkarzy. Tak wynika z zeznań, jakie przed sądem złożył Andrzej Strzeboński, były prezes Stoczni Szczecińskiej. Inwestycja w sport skończyła się wielką kompromitacją, a finał ma w sądzie.
Andrzej Strzeboński dalej będzie prezesem Stoczni Szczecińskiej - zdecydowała rada nadzorcza. Kolejna kadencja ma trwać trzy lata.
Siatkarki Chemika Police tylko momentami były w stanie podjąć rękawice w konfrontacji z Dynamem Moskwa. Zasłużenie przegrały w Rosji 1:3.
Momentami na grę Chemika Police przykro było patrzeć, ale kilka zrywów pozwoliło na wyszarpanie pierwszego zwycięstwa w tej edycji Ligi Mistrzyń. Nasz zespół wygrał na wyjeździe z CSM Bukareszt 3:2.
Siatkarki Chemika Police są już w stolicy Rumunii, gdzie w środę zagrają z CSM Bukareszt w przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Atmosfera wokół zespołu nie jest najlepsza.
Siatkarki Chemika Police w pierwszym secie prowadziły już 22:17 i wydawało się, że są w stanie sprawić niespodziankę w meczu z Fenerbahce Stambuł. Ostatecznie nie wygrały nawet seta.
Siatkarki Chemika Police mogły sprawić w Netto Arenie dużą niespodziankę i pokonać Dynamo Moskwa. Szanse na pierwszy triumf w tej edycji Ligi Mistrzyń pogrzebały dopiero w tie-breaku.
Kibice zgłaszają się po pieniądze za karnety, a w magistracie zastanawiają się, czy upadły klub nie powinien zwrócić części otrzymanej dotacji.
Najważniejszym wydarzeniem kończącego się roku w szczecińskim sporcie miał być jubileusz 70-lecia piłkarskiej Pogoni. Przyćmił go jednak spektakularny upadek siatkarskiej Stoczni.
Były trener upadłej siatkarskiej Stoczni Szczecin Michał Gogol na bezrobociu spędził zaledwie kilka dni. We wtorek został nowym szkoleniowcem Indykpolu AZS-u Olsztyn.
Przestraszone i zrezygnowane siatkarki Chemika Police nie podjęły rękawicy w wyjazdowym meczu z tureckim Fenerbahce Stambuł i przegrały drugi mecz w europejskich pucharach.
Jeśli siatkarska Stocznia Szczecin do 14 grudnia nie przygotuje rzetelnego planu naprawczego i nie zacznie wprowadzać go w życie, Polska Liga Siatkówki rozpocznie procedurę wykluczenia klubu z PlusLigi.
Siatkarska Stocznia Szczecin przełoży dwa najbliższe spotkania ligowe, ale nie wycofa się z rozgrywek. Teraz musi skompletować nową drużynę i spróbuje dokończyć sezon. Wdraża wariant oszczędnościowy.
Siatkarska Stocznia Szczecin wciąż trzyma kibiców i zawodników w niepewności, ale w czwartek już na pewno wszystko się wyjaśni. Jest szansa, że zespół nie zostanie rozwiązany i będzie dalej grał w PlusLidze.
Prezes Stoczni Szczecin Jakub Markiewicz w środę spotka się z przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W Warszawie zapadną ostateczne decyzje odnośnie do przyszłości klubu w PlusLidze.
- Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Dzieją się totalnie niepoważne rzeczy - mówi rozgoryczony kapitan siatkarskiej Stoczni Szczecin Łukasz Żygadło.
- Będziemy walczyć do końca - zapewnia prezes Stoczni Szczecin Jakub Markiewicz, ale sytuacja klubu jest dramatyczna. Przyszłość tego siatkarskiego projektu rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych dni.
Zadłużona wobec zawodników i sztabu szkoleniowego siatkarska Stocznia Szczecin walczy o przetrwanie. Zespół prawdopodobnie wyjdzie na parkiet w spotkaniu z Treflem Gdańsk, być może nawet w silnym składzie.
Siatkarze Stoczni Szczecin co prawda ostatecznie pojechali na mecz do Katowic, ale zbyt wiele na Górnym Śląsku nie zdziałali. Przegrali z miejscowym GKS-em 1:3 i nie wskoczyli na trzecią pozycję w ligowej tabeli.
Zawodnicy i sztab szkoleniowy Stoczni Szczecin w pełnym składzie rozegrają sobotnie spotkanie z GKS-em Katowice w stolicy Górnego Śląska. Wcześniej istniała obawa, że zbojkotują mecz, ponieważ dostali wypłaty tylko za jeden miesiąc.
Chemik Police 1:3 CSM Bukareszt. Podopieczne Marcello Abbondanzy już na dzień dobry bardzo mocno skomplikowały sobie sytuację w rozgrywkach Ligi Mistrzyń.
Stocznia Szczecin ma poważne zaległości finansowe wobec zawodników. Pojawiły się nawet głosy, że siatkarze się zbuntują i nie pojadą na sobotnie spotkanie z GKS-em Katowice.
- Jestem szczęśliwy, bo wygraliśmy z zespołem, który w tym sezonie zajdzie bardzo daleko - cieszy się trener Stoczni Szczecin Michał Gogol.
Siatkarze Stoczni Szczecin błyskawicznie wyciągnęli wnioski z ostatniej porażki w Zawierciu i sprawili swoim kibicom miły prezent. Ograli w Netto Arenie Czarnych Cerrad Radom 3:1.
To będzie jeden z ważniejszych sprawdzianów Stoczni Szczecin w pierwszej części sezonu. W niedzielę o godz. 17.30 nasi siatkarze zagrają w Netto Arenie z Cerradem Czarnymi Radom.
Żeńska siatkówka na europejskim poziomie wraca do Szczecina. Chemik Police dwa spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzyń zagra w Netto Arenie.
Po serii koncertów przyszedł zimny prysznic. Siatkarze Stoczni Szczecin przegrali na wyjeździe z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie 0:3. To bardzo niemiła niespodzianka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.