Prokurator Barbara Zapaśnik bezprawnie kazała mnie zatrzymać, wystąpiła o zastosowanie aresztu i pozbawiła prawa wykonywania zawodu - twierdzi szczeciński adwokat Przemysław Wiaczkis, który domaga się od niej i jej byłego przełożonego z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie 2 mln zł.
Sąd przywrócił adwokatowi Przemysławowi Wiaczkisowi prawo do wykonywania zawodu, uchylając tzw. środki zapobiegawcze zastosowane przez prokuraturę.
Sędzia wyłączony ze sprawy, dziwna "umowa" z prokuraturą posiadającego znajomości z władzą adwokata i wniosek o wyłączenie ze śledztwa prokuratorów "dobrej zmiany".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.