Wniosek o zmianę porządku obrad złożył Łukasz Tyszler, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej. A radni PiS wcześniej złożyli wniosek przeciwny.
Trzeba było listu otwartego do rady miasta i nagłośnienia sprawy, by uchwała znosząca zgodę radnych na postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie znalazła się w programie najbliższej sesji.
- Nie przesuwałem terminu sesji, by zablokować uchwałę dotyczącą pomnika Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie - oświadczył w czwartek na pilnie zwołanej konferencji prasowej Artur Szałabawka, przewodniczący rady miasta.
Sesja rady miasta, na której miano się zająć uchwałą cofającą zgodę na postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego, została przełożona. Zrobił to bez konsultacji z radnymi przewodniczący Artur Szałabawka z PiS.
Jeden z kilku podpisów jest niewyraźny, pieczątka jest w złym miejscu, brakuje uzasadnienia do zdania, że zaniechanie pomnika nie spowoduje wydatków. Takie oto m.in. uwagi znalazły się w piśmie rady miasta do inicjatorów obywatelskiej uchwały cofającej zgodę na budowę w Szczecinie pomnika Lecha Kaczyńskiego.
150 podpisów zebrali we wtorek rano przed I LO pomysłodawcy zorganizowania miejskiego referendum w sprawie budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego i nowego stadionu Pogoni.
Przed I Liceum Ogólnokształcącym na al. Piastów o godz. 7 rozpocznie się we wtorek zbieranie podpisów w sprawie zorganizowania miejskiego referendum. Dotyczyć ma dwóch spraw: budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego i budowy nowego stadionu miejskiego. Inicjatorzy mają dwa miesiące, by zebrać 30 tys. potrzebnych podpisów.
Zamieszanie z akcją referendalną w sprawie pomnika Lecha Kaczyńskiego i budowy nowego stadionu piłkarskiego w Szczecinie. Szef znanej agencji reklamowej wycofuje swój podpis pod wnioskiem, który poszedł do prezydenta miasta
Prezydent Lech Kaczyński nie powinien być przedmiotem targu politycznego. Decyzja wojewody, unieważniająca uchwałę w sprawie jego monumentu, jest zaskakująca. Przesłanek do zajęcia takiego stanowiska nie ma - mówi Piotr Krzystek.
Służba publiczna to reprezentowanie głosu społeczności. Politycy i radni powinni reprezentować głos ludzi, a nie partii - mówili przed magistratem wolontariusze z lewicowej Partii Razem. Przynieśli projekt uchwały, która ma uniemożliwić postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego.
W ramach miejskiego Budżetu Obywatelskiego powinien powstać "Zegar długu miasta Szczecin" - proponuje stowarzyszenie KoLiber. "Celem projektu jest zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwo szybko narastającego długu miasta, które będzie miało swoje konsekwencje dla kolejnych pokoleń i będzie znacznie dotkliwsze i bolesne dla wielu Szczecinian niż sztucznie wywołany problem budowy pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego" - uzasadnia prezes stowarzyszenia Mateusz Wagemann
Pięć tysięcy szczecinian poparło projekt uchwały cofającej zgodę na postawienie w mieście pomnika Lecha Kaczyńskiego. Jeszcze tylko dziś na skwerze jego imienia można się podpisać pod dokumentem.
- Ma znamiona decyzji politycznej - tak Artur Szałabawka (PiS), przewodniczący rady miasta, skomentował zablokowanie przez wojewodę możliwości postawienia pomnika Lecha Kaczyńskiego na skwerze koło Bramy Królewskiej.
1350 podpisów zebrali podczas czwartkowej akcji inicjatorzy uchwały, która ma uchylić zgodę radnych na budowę pomnika prezydenta Kaczyńskiego. W sumie podpisów jest już 2,5 tysiąca. W sobotę będą zbierane na prawobrzeżu.
W czwartek pod Bramą Królewską zbierano podpisy w sprawie obywatelskiej uchwały, która mogłaby zablokować budowę pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie. Organizatorzy szacują, że zebrali ich już blisko 1400.
Wojewoda zachodniopomorski do 3 września rozstrzygnie, czy uchwała dotycząca budowy pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego jest zgodna z prawem. Na razie do urzędu wojewódzkiego spływają protesty przeciwników postawienia monumentu.
Po kilkaset podpisów dziennie zbierają inicjatorzy obywatelskiej uchwały cofającej zgodę rady miasta na postawienie w Szczecinie pomnika Lecha Kaczyńskiego. W czwartek podpisy będą zbierane w alei kwiatowej i przy Bramie Królewskiej.
Szczecińska prokuratura zajęła się pismem złożonym w sobotę przez Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą w sprawie znieważenia śp. Lecha Kaczyńskiego. Obraźliwe komentarze miały się znaleźć pod tekstem na temat budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego.
To nie jest to, na co czekał wojewoda. Niespełnione zostały nawet formalne wymogi. Rada miasta dostała dodatkowe dwa dni na wyjaśnienie, na jakiej podstawie prawnej oparła się uchwała pozwalająca zbudować w Szczecinie pomnik Lecha Kaczyńskiego.
Słowa pana posła Joachima Brudzińskiego odczytuję jako bezpardonowy atak na demokrację Rzeczypospolitej i prawa jej obywateli - napisał Piotr Misiło
Czuję się osobiście urażony Pańskimi insynuacjami, że sprzeciw wobec takiej formy przyjęcia uchwały o budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego jest jakąś przedwyborczą grą polityczną - pisze w liście do posła Joachima Brudzińskiego szczecinianin Paweł Kornicz.
- Nie będziemy brać udziału w tej żenującej hucpie - tak poseł PiS Joachim Brudziński skomentował zarzuty przeciwników budowy pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie. Według partii ataki na inicjatywę są efektem przedwyborczej walki politycznej, a umiejscowienie pomnika na skwerze przy Bramie Królewskiej jest zgodne z prawem.
Urząd wojewódzki zawiadomił w środę radę miasta o ?wszczęciu postępowania nadzorczego? w sprawie uchwały pozwalającej wybudować w Szczecinie pomnik Lecha Kaczyńskiego. Z pisma wynika, że wojewoda nie widzi możliwości postawienia monumentu.
- Zgadzam się, że Szczecin nie upamiętnia dobrze swoich bohaterów. Nie mam nic przeciwko temu, by w mieście stanął pomnik Edmunda Bałuki, a nawet Tadeusza Mazowieckiego. Jeśli powstaną w tym celu komitety, tak jak ten, który chce pomnika prezydenta Kaczyńskiego - mówi Joachim Brudziński, lider zachodniopomorskiego PiS.
SLD chce, by rada miasta zdecydowała o referendum w sprawie budowy w Szczecinie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Jeśli radni się nie zgodzą, partia chce wraz z innymi przeciwnikami pomnika zebrać 30 tysięcy podpisów. Wówczas referendum musiałoby się odbyć.
"Prezydent nie może być obojętny na te nurtujące mieszkańców tematy. Prezydent wszystkich mieszkańców musi mieć pewność, że tych wszystkich mieszkańców wysłuchał" - pisze w liście otwartym Piotr Misiło, wojewódzki pełnomocnik Nowoczesnej.
Niech ten pomnik powstanie w miejscu, w którym żywi czczą zmarłych, robią to ze swojej, nieprzymuszonej woli, a słowo kompromis nabierze znaczenia, o którym marzyłby każdy Prezydent - pisze w liście otwartym do szczecinian Piotr Reroń
Przedstawiciele partii tworzonej przez ekonomistę Ryszarda Petru chcą, by mieszkańcy w referendum zadecydowali, czy chcą w Szczecinie pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz nowy stadion piłkarski zamiast modernizacji obecnego.
- Różni szaleńcy próbują szukać dziury w całym, aby storpedować tę obywatelską inicjatywę - stwierdził w rozmowie z "Głosem Szczecińskim" przewodniczący rady miasta Artur Szałabawka z PiS. Tymczasem to "torpedowanie" to merytoryczne dokumenty przygotowane przez prawników.
Radom postawił pierwszy w kraju pomnik Lecha Kaczyńskiego. W Dębicy jego popiersie znalazło się na pięciometrowym ogonie Tu-154. W Siedlcach trzyma książkę z logo PiS.
Pomnik to budowla, a wznoszenie budowli na skwerze Lecha Kaczyńskiego jest zabronione - to jeden z kluczowych argumentów przeciwników pomnika prezydenta. Wniosek o skontrolowanie uchwały pozwalającej na jego wzniesienie złożyli u wojewody radni PO, gotowy jest też wniosek ?obywatelski?.
- Należy pamiętać o wszystkich ofiarach tragedii smoleńskiej. Nie widzimy powodu, dla którego jednej osobie stawia się pomnik, a innym nie - popartą przez PiS inicjatywę budowy w Szczecinie pomnika Lecha Kaczyńskiego krytykuje Leszek Miller, szef SLD.
Magistrat twierdzi, że pomnik Lecha Kaczyńskiego może powstać zgodnie z prawem, przeciwnicy się dziwią i zapowiadają, że sprawa może skończyć się w sądzie.
- Poziom chamstwa, agresji w internetowych komentarzach zaszokował mnie. Obawiałem się powtórki na forum rady miasta - tak Piotr Jania wyjaśnia, dlaczego złożył wniosek, by uchwałę w sprawie budowy pomnika głosować bez dyskusji.
Proszę o zaprotokołowanie, że się pomyliłem podczas głosowania w sprawie pomnika Lecha Kaczyńskiego - mówił na wtorkowej sesji radny PO Paweł Bartnik. Okazuje się, że ten sam radny głosował także za zablokowaniem dyskusji w sprawie monumentu Lecha Kaczyńskiego.
Zakaz zmiany kompozycji zespołu zieleni i możliwość lokalizacji jedynie "niezbędnego wyposażenia obszarów zainwestowania miejskiego", czyli np. ławek. Takie zasady obowiązują na skwerze im. Lecha Kaczyńskiego. Czy to uniemożliwia postawienie tam pomnika?
Radni PiS i Bezpartyjnych Piotra Krzystka zlekceważyli podstawowe zasady demokracji. Blokując na sesji dyskusję w sprawie budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego, zamknęli usta swoim oponentom i postawili się ponad głosem samych mieszkańców.
W głosowaniu w sprawie pomnika celowo nie wzięło udziału dwoje radnych: Jan Stopyra, były prezydent Szczecina w czasach PRL, w poprzedniej kadencji, oraz Urszula Pańka, radna PO.
Radni Szczecina zdecydowali, że w centrum miasta stanie pomnik Lecha Kaczyńskiego. 15 radnych było za, 7 przeciw. Wcześniej przeważającą liczbą głosów, na wniosek PiS, radni zdecydowali, że dyskusji nie będzie. Publikujemy obie listy wyników głosowania.
15 radnych było za przyjęciem uchwały w sprawie budowy pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wniosek przeszedł głosami PiS, części Bezpartyjnych (klub prezydenta Piotra Krzystka) i radnej niezależnej Małgorzaty Jacyny-Witt. Błyskawicznie. Bez dyskusji. Radny PO: To białoruskie standardy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.