Artykuły i komentarze o chęci zezłomowania stępki to według PŻB "niewłaściwe interpretacje" pism do firm z branży złomowych. W pismach armator proponował sprzedaż stępki po 2 zł za kilogram, tłumacząc to brakiem "możliwości wykorzystania przedmiotowej pierwszej sekcji promu".
Na kilka dni przed trzecią rocznicą propagandowego położenia stępki pod budowę promu dla PŻB poseł Arkadiusz Marchewka z PO wybrał się do stoczni z kamerą. I apeluje, by nakręcony przez niego film zobaczyło jak najwięcej osób.
- Andrzej Wróblewski, obecny wiceprezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, ma zostać nowym dyrektorem Polskiej Żeglugi Morskiej - zdradził Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej.
- Premier i minister gospodarki morskiej nie słuchają ekspertów, nie mają nawet projektu promu, a mamią Polaków, że odbudowują przemysł stoczniowy - mówił poseł Nowoczesnej Piotr Misiło na konferencji prasowej "z okazji pierwszych urodzin stępki pod nowy prom dla PŻB".
Skoro PiS odbudowuje przemysł stoczniowy w Szczecinie, to dlaczego do przetargu na budowę dwóch statków dla Urzędu Morskiego w Szczecinie stanęła tylko holenderska spółka i trzy firmy z Trójmiasta? - pytają posłowie.
We wtorek Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosi oficjalnie, że wycofuje się z przetargu sprzedaży akcji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Spółka i promy kołobrzeskiego armatora pozostają w polskich rękach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.