Piłkarz Pogoni Szczecin Kacper Kozłowski pojawił się na boisku w drugiej połowie sobotniego meczu fazy grupowej mistrzostw Europy z Hiszpanią. Miał wówczas 17 lat i 246 dni, dlatego stał się zarazem najmłodszym uczestnikiem turnieju w jego historii.
Ligowe zmagania rozpoczną się 24 lipca, czyli kilka dni po pierwszym występie szczecińskiego zespołu w eliminacjach Ligi Konferencji.
W drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy piłkarze Pogoni Szczecin zagrają z chorwackim NK Osijek, którego wychowankiem jest legendarny Davor Šuker. Pierwsze spotkanie odbędzie się 22 lipca w Szczecinie, rewanż tydzień później na Bałkanach.
Interesują się nim m.in. Juventus Turyn i FC Barcelona. 17-letni Kacper Kozłowski w najbliższych dniach prawdopodobnie zapisze się w historii jako najmłodszy uczestnik piłkarskich mistrzostw Europy, a po turnieju może pobić transferowy rekord ekstraklasy.
Mecze (lub mecz) w europejskich pucharach Pogoń Szczecin rozegra za niespełna półtora miesiąca m.in. na swoim stadionie, który, choć jest w przebudowie, został dopuszczony do rozgrywek. Jak w tej chwili wygląda stadion i na jakim etapie są prace? Oto najnowsze zdjęcia i raport z placu budowy.
Europejskie kluby mają na celowniku przynajmniej dwóch piłkarzy Pogoni Szczecin. Do zespołu brązowych medalistów z poprzedniego sezonu może natomiast wrócić Paweł Cibicki, którego szwedzki sąd oczyścił z zarzutu przyjęcia łapówki za celowe sprowokowanie sędziego do pokazania mu żółtej kartki.
Chodzi o grającego w pomocy lub ataku szwedzkiego piłkarza z polskimi korzeniami Pawła Cibickiego, który był oskarżony o celowe sprowokowanie sędziego do pokazania mu żółtej kartki podczas meczu ligi szwedzkiej w maju 2019 r.
Pomocnik Pogoni Szczecin Kacper Kozłowski już na pewno pojedzie na piłkarskie mistrzostwa Europy. Jeśli pojawi się na boisku choć na minutę, to automatycznie zostanie najmłodszym zawodnikiem w historii najważniejszego turnieju reprezentacyjnego w Europie.
Dla klubów z zachodniej Europy rozgrywki Ligi Konferencji będą tylko męczącym dodatkiem do i tak bardzo napiętego terminarza ligowych meczów. Za to dla klubów z Polski to szansa na zarobienie wielkich pieniędzy. Sam awans do fazy grupowej wiąże się z premią w wysokości prawie trzech milionów euro.
Dokładnie 22 196 000 zł otrzyma klub ze Szczecina od Ekstraklasy SA. Na tę kwotę złożył się nie tylko wynik sportowy Pogoni (3. miejsce), ale też kwoty stałe, ranking historyczny i premie za wysoką pozycję w Pro Junior System.
Brązowy medal dał Pogoni Szczecin prawo startu w europejskich pucharach. Innych niż dotychczas. Lista potencjalnych rywali jest różnorodna i już rozbudza wyobraźnię szczecińskich kibiców.
Z okazji wywalczenia przez piłkarzy Pogoni Szczecin brązowego medalu w rozgrywkach Ekstraklasy Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie przygotował na weekend specjalną ofertę dla kibiców.
Piłkarze Pogoni Szczecin przygotowania do nowego sezonu zaczną 14 czerwca. Brązowi medaliści poprzednich rozgrywek ekstraklasy będą mieli nieco ponad miesiąc, żeby przygotować się do pierwszego meczu w Lidze Konferencji.
"Prawdziwy portowiec! Prawdziwy portowiec!"- skandowali kibice Pogoni Szczecin, kiedy w drugiej części meczu z Rakowem Częstochowa Adam Frączczak po raz ostatni wchodził na boisko w granatowo-bordowym stroju. Chwilę później strzelił swoją 70. bramkę dla zespołu, którą zwieńczył 10-letni pobyt w najbliższym jego sercu klubie.
Urodził się w Brazylii, jako junior trenował w Hiszpanii, a teraz gra w Polsce. Jean Carlos Silva Rocha został nowym zawodnikiem Pogoni Szczecin.
524 minuty bez straty gola i najmniej straconych bramek w lidze - to statystyki Dantego Stipicy z tego sezonu. Zawodnik Pogoni został najlepszym bramkarzem ekstraklasy.
Pomocnik Pogoni Szczecin Kacper Kozłowski znalazł się na liście 26 zawodników powołanych na zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej.
Po zakończeniu niedzielnego meczu z Rakowem Częstochowa piłkarze Pogoni Szczecin odebrali na stadionie Krygiera brązowe medale za zdobycie trzeciego miejsca w rozgrywkach ekstraklasy 2020/2021. Były radość, konfetti, pamiątkowe i pożegnalne zdjęcia (bo to był ostatni mecz portowców w takim składzie). Potem, w nocy, była feta na Odrze. Piłkarze byli na statku "Kapitan Cook", a z bulwarów pozdrawiali ich kibice. Trzecie miejsce Pogoni w lidze to największy sukces klubu od 20 lat, kiedy drużyna ze Szczecina zdobyła wicemistrzostwo Polski. Obecny wynik oznacza, że Pogoń Szczecin wraca do europejskich rozgrywek pucharowych. Latem zagra w eliminacjach nowych, odbywających się pierwszy raz rozgrywek Ligi Konferencji Europy - ważnych, ale jednak mniej prestiżowych niż Liga Europy, a tym bardziej Liga Mistrzów.
Piłkarze Pogoni Szczecin przegrali u siebie z Rakowem Częstochowa 1:3 i w słabym stylu zakończyli tegoroczne rozgrywki ekstraklasy. Kibice w stolicy Pomorza Zachodniego nie będą miło wspominać pierwszego meczu oglądanego z dwóch nowych trybun przebudowywanego stadionu Krygiera.
- Trzecie miejsce to dobry wynik, ale żal straconych po drodze punktów i tego, że ten ostatni mecz już o niczym nie decyduje - mówi pomocnik Pogoni Szczecin Damian Dąbrowski przed niedzielnym spotkaniem z Rakowem Częstochowa.
287 meczów, 69 goli i 29 asyst - to dorobek Adama Frączczaka w Pogoni, w której spędził równo dekadę. W niedzielę po raz ostatni założy bordowo-granatową koszulkę.
Portowców, po odebraniu brązowych medali za 2020/2021, będzie można spotkać przy szczecińskich bulwarach. Nie będzie bezpośredniego kontaktu z kibicami, ale drużyna uda się w rejs po Odrze, aby podziękować fanom za doping.
To już pewne. Piłkarze Pogoni Szczecin rozgrywki ekstraklasy zakończą z brązowymi medalami na szyjach. To dopiero czwarte podium w ponadsiedemdziesięcioletniej historii klubu ze stolicy Pomorza Zachodniego.
Piłkarze Pogoni Szczecin tylko zremisowali na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 1:1 i w walce o srebrne medale już nie wszystko zależy od nich samych. To było trzecie spotkanie z rzędu bez zwycięstwa w wykonaniu portowców.
- Jeśli wygramy dwa pozostałe spotkania, to zostaniemy wicemistrzami Polski. Taki jest cel - zapowiada trener Kosta Runjaić przed piątkowym meczem z Zagłębiem Lubin na wyjeździe.
Piłkarze Pogoni Szczecin rozczarowali w drugim meczu z rzędu. Tym razem tylko zremisowali na własnym stadionie z Wartą Poznań 1:1, marnując chyba najwięcej stuprocentowych okazji do zdobycia gola w tym sezonie.
- Jest duża różnica pomiędzy drugim a trzecim miejscem na koniec sezonu, dlatego zrobimy wszystko, żeby zostać wicemistrzami Polski - przekonuje obrońca Jakub Bartkowski przed sobotnim meczem z Wartą Poznań na własnym stadionie.
Piłkarze Pogoni nieoczekiwanie przegrali na wyjeździe z walczącą o utrzymanie się w ekstraklasie Stalą Mielec 1:0. Szczecinianie zapłacili na Podkarpaciu wysoką cenę za swoją nieskuteczność, a porażka może spowodować poważne konsekwencje w najbliższej przyszłości.
Pogoń Szczecin po raz czwarty w 73-letniej historii klubu zakończy rozgrywki ekstraklasy w pierwszej trójce. Nie wiadomo już tylko, jakiego koloru będą medale. W niedzielę mecz z ostatnią w tabeli Stalą Mielec.
Piłkarze Pogoni Szczecin odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu, wygrywając na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 1:0. Portowcy tym razem zaprezentowali się przeciętnie, ale wyrachowana postawa znowu pozwoliła im sięgnąć po ważny komplet punktów.
Piłkarze Pogoni Szczecin we wtorek zmierzą się na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze. Jeśli wygrają, a wyniki na innych stadionach ułożą się po ich myśli, to portowcy już w najbliższej kolejce mogą zapewnić sobie awans do europejskich pucharów.
Piłkarze Pogoni Szczecin odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu, pokonując na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0. Zakończenie sezonu na podium ekstraklasy - na pięć kolejek przed końcem - wydaje się coraz bardziej realne.
Pogoń Szczecin podpisała z miastem umowę na zarządzanie stadionem przy ul. Twardowskiego. Umowa została zawarta na czas nie dłuższy niż trzy lata.
Piłkarze Pogoni Szczecin w ciągu dziesięciu dni rozegrają trzy ligowe spotkania. Niewykluczone, że jeszcze przed końcem kwietnia będzie wiadomo, czy zapewnią sobie trzeci w historii klubu tytuł wicemistrzów Polski.
Piłkarze Pogoni Szczecin zmazali plamę po fatalnym występie w Warszawie i pokonali na własnym stadionie Wisłę Płock 2:0. To było pewne i zasłużone zwycięstwo, które przybliża portowców do zakończenia sezonu na podium ekstraklasy.
- Nasz cel na ostatnią część sezonu jest jasny. Chcemy utrzymać drugą pozycję w tabeli ekstraklasy - mówi trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaić przed spotkaniem z Wisłą Płock na własnym stadionie.
Piłkarze Pogoni Szczecin przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 2:4 i w tym sezonie ekstraklasy pozostała im rywalizacja o trzeci w historii klubu tytuł wicemistrzowski.
- Mamy świadomość, że jeśli nie wygramy tego meczu, to szanse na mistrzostwo Polski spadną niemal do zera - przyznaje pomocnik Pogoni Szczecin Adam Frączczak przed sobotnim spotkaniem z Legią Warszawa na wyjeździe.
- Uważam też, że powinniśmy zmaksymalizować wysiłki, by olbrzymi potencjał rzeki wykorzystać do budowy nowoczesnych apartamentowców, przystani, restauracji i miejsc przyjaznych różnym formom działalności kulturalnej - mówi Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin.
- Jesteśmy świadkami zawłaszczenia przestrzeni publicznej przez auta kosztem innych uczestników ruchu. Nasze działanie ma zapobiegać temu niekorzystnemu trendowi - uzasadnia zmiany w Strefie Płatnego Parkowania w Szczecinie Paweł Adamczyk, dyrektor miejskiego Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.